Od dłuższego czasu kusi Cię perspektywa egzotycznego wyjazdu - na przykład do Azji - ale jednocześnie odczuwasz lęk przed nieznanym i z tego powodu nie wykonujesz pierwszego kroku? Poznaj rady ekspertów Skyscanner, które pozwolą Ci cieszyć się niezapomnianymi wakacjami.
1. Nie wypatruj niebezpieczeństwa za każdym rogiem <br><br> Twoje bezpieczeństwa w czasie wyjazdu to jedna z najważniejszych spraw. Nie ma kraju wolnego od przestępczości, ale przypinanie krajom azjatyckim łatki tych szczególnie niebezpiecznych, jest dla nich bardzo krzywdzące. Są oczywiście rejony, w których nie warto pojawiać się po zmroku, albo podróżować w pojedynkę. Ale czy takich nie ma w Twoim mieście? Inaczej powinno wyglądać dbanie o własne bezpieczeństwo w Indiach, inaczej w tej, czy innej dzielnicy Bangkoku, a jeszcze inaczej w Wietnamie, w którym spotkamy chyba najwięcej skutecznie doglądających porządku funkcjonariuszy. Dlatego przed wyjazdem warto zapoznać się z wiarygodnymi informacjami na temat zagrożeń w regionie, do którego się udajemy. I przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, czyli po prostu "nie szukać guza" (chyba że ktoś lubi). / ShutterStock
3. Nie wydawaj połowy wakacyjnego budżetu na szczepienia <br><br> Straszenie podróżujących do Azji turystów niezliczoną ilością tropikalnych chorób, na które można tam zapaść, to kolejny nieprawdziwy i krzywdzący mit, z jakim kraje te muszą się mierzyć. Tutaj też wiele zależy od miejsca, do którego podróżujemy, czasu trwania i celu podróży, czy odporności i wieku. Zasada jest jednak jedna: zachować zdrowy rozsądek. Obecnie jedynym szczepieniem obowiązkowym, na podstawie Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, jest szczepienie przeciwko żółtej gorączce (żółtej febrze) wymagane przy wjeździe do części krajów w tropiku, przede wszystkim jednak w Afryce i Ameryce Południowej. W przypadku najpopularniejszych turystycznie krajów azjatyckich możemy mówić jedynie o zalecanych szczepieniach (cztery) i rekomendowanych (dwa). Wybierz więc tak, aby poczuć się pewnie i spokojnie, ale nie daj się przestraszyć. Szczepienia przeciwko błonnicy / tężcowi, Wirusowemu Zapaleniu Wątroby typu A i B zalecane są podróżującym nie tylko do Kambodży, czy Malezji, ale także do Czech, Polski i wielu innych krajów. / ShutterStock
4. Jedz wszystko, na co masz ochotę <br><br> Zdarza się, że wracający z podróży - na ogół tych "dalszych" - znajomi opowiadają o tym, jak nieudany zaliczyli wyjazd przez kłopoty żołądkowe spowodowane "nieświeżym" (lub pochodzącym z niepewnego źródła) jedzeniem. Najczęściej jednak kłopoty, o których mówią to efekt zbyt gwałtownej zmiany diety i nawyków żywieniowych, a nie wątpliwej jakości produktów. W wielu krajach azjatyckich świeża kuchnia, której podstawą są aromatyczne zioła i przyprawy to powód do dumy dla ich mieszkańców. W krajach takich jak Wietnam czy Tajlandia nie należy bać się nawet potraw z ulicznych straganów. Ważne jest natomiast przestrzeganie zasady stopniowego przyzwyczajania organizmu do zmian w diecie. / ShutterStock
5. Nie szukaj sensacyjnie dobrego kursu wymiany waluty <br><br> To właściwie nasza narodowa dyscyplina: znaleźć okazję tam, gdzie nikt inny jej nie zauważył. W podróży często jedynymi beneficjentami naszego zamiłowania do tropienia takich okazji zostają ci, którzy nam je oferują. Często odbywa się to przy okazji wymiany waluty. Dlatego w tym przypadku rada może być tylko jedna: jeśli już musimy wymieniać przywiezione ze sobą dolary nie szukajmy najlepszego kursu u sprzedawcy upominków, tylko pójdźmy do banku, albo innego miejsca cieszącego się dobrymi opiniami i rekomendacjami turystów. Tym, którzy nie lubią (i słusznie) podróżować z gotówką zalecamy odpowiedzialne posługiwanie się kartami płatniczymi - a to z powodu prowizji bankowych (nawet konta, które pozwalają swoim klientom na wypłatę środków z bankomatów bez prowizji, nie chronią przed niekorzystnym bankowym przewalutowaniem transakcji). Najlepszym "walutowym" rozwiązaniem jeśli chodzi o podróż do Azji wydaje się być posiadanie karty walutowej w dolarach, która oferuje przewalutowanie bezpośrednio po kursach MasterCard czy Visa. / ShutterStock
6. Nie martw się, że się nie dogadasz <br><br> Jako że zyski krajów azjatyckich z turystyki stale rosną, język angielski stał się w wielu z nich (poza nielicznymi wyjątkami) drugim najczęściej używanym. Dlatego żaden turysta mówiący po angielsku - nawet niezbyt sprawnie - nie będzie miał kłopotu z zarezerwowaniem pokoju w hotelu, wypożyczeniem skutera, zapłaceniem za taksówkę czy za rachunek w restauracji - niezależnie od tego, czy jest w małym Hội An w środkowym Wietnamie, Sempornie w malezyjskiej części Borneo, Pekinie czy Tokio. Ostatecznie pozostają nam gesty i mowa ciała, które także bywają w Azji skuteczne. / ShutterStock
7. Nie po to przeleciałeś/aś taki kawał drogi, żeby teraz siedzieć w fotelu <br><br> Przełam lęk przed podróżowaniem po kraju, w którym się znalazłeś. Wielogodzinna podróż pociągiem (tu warto wybierać jednak bilety wyższych klas) czy autokarem wyposażonym w rozkładane łóżka (takie autokary to standard m.in. w Wietnamie czy Malezji) może być także dodatkową przygodą. Bilety lotnicze w tej części świata należą do najtańszych, a najwięksi przewoźnicy cieszą się na ogół dobrymi opiniami wśród podróżnych i ekspertów (przykład: Air Asia - od lat jeden z najwyżej ocenianych "niskobudżetowych" przewoźników na świecie). / ShutterStock
8. Bądź zdecydowany, ale szanuj swoje pieniądze <br><br> Prawdą jest, że w wielu krajach Azji (choć nie we wszystkich) obowiązują "specjalne" ceny dla turystów. Czasami jest to bardziej oficjalne (bilety wstępu do parków narodowych, muzeów), czasami mniej (przede wszystkim prywatny transport w obrębie miast oraz usługi). Dlatego o cenach warto rozmawiać: samo targowanie nie przebiega tu tak efektywnie (ale i nie jest tak męczące) jak w wielu krajach arabskich, ale przynosi efekty. Aby nie przepłacać należy przestrzegać jednej zasady: bądź pewny/a siebie, sprawiaj wrażenie osoby znającej rzeczywiste ceny, nie podchodź bezkrytycznie do propozycji cenowych, które nie zostały nigdzie zapisane. / ShutterStock
9. Komfort Twojego snu zależy tylko od Ciebie <br><br> Podróżując do mniej rozwiniętych krajów Azji warto przygotować przed wyjazdem listę dwóch-trzech miejsc, które planujemy odwiedzić szukając noclegu. Oczywiście możemy już na tym etapie zarezerwować dla siebie hotelowy pokój, ale wcale nie jest to konieczne. Najlepsza metoda to wybranie noclegu już po przyjeździe, kiedy możemy na żywo ocenić miejsce, w którym planujemy spędzić noc albo kilka nocy - nie będzie z tym problemu. A standard tego miejsca - niezależnie od tego, czy jesteśmy właśnie w Birmie, Indonezji, Tajlandii czy Kambodży - zależy naprawdę jedynie od naszych oczekiwań i grubości portfela. / ShutterStock
10. Nie bój się ludzi i bądź życzliwy <br><br> Chociaż publiczne okazywanie uczuć nie jest w Azji zjawiskiem powszechnym (dotyczy to zarówno oznak czułości, jak i gniewu), to Azjatów cechuje życzliwość i szacunek wobec gości. Dlatego wybierając się w podróż do Azji nie należy bać się kontaktów z mieszkańcami i poznawania od wewnątrz życia lokalnych społeczności. Może się okazać, że dzięki tym kontaktom Twoja podróż stanie się jeszcze bardziej ciekawa. / ShutterStock