Szefowie dyplomacji Słowacji, Czech, Węgier, Austrii i Słowenii, czyli tzw. Grupy C5, opowiedzieli się w czwartek w Bratysławie za zawarciem umów dwustronnych lub na szczeblu regionalnym, by umożliwić podróże osobom zaszczepionym na Covid-19.

Umowy mogłyby wejść w życie przed rozpoczęciem sezonu letniego, kiedy to w Unii Europejskiej mają zostać wprowadzone tzw. paszporty covidowe - powiedział na konferencji prasowej gospodarz spotkania, szef słowackiej dyplomacji Ivan Korczok.

Tzw. Grupę C5 tworzą kraje, które w trakcie rozwoju pandemii wprowadziły różne ograniczenia wpływające m.in. na podróżowanie przez granice.

„Jako rozwiązanie tymczasowe chcielibyśmy pozwolić tym osobom z krajów sąsiadujących, które są już zaszczepione, przyjechać do Czech. Równocześnie chcemy, aby obywatele czescy mieli możliwość swobodnego podróżowania do (sąsiednich) krajów" powiedział dziennikarzom szef czeskiej dyplomacji Jakub Kulhanek.

Zapowiedział, że w piątek w Polsce odbędzie się na ten temat spotkanie Grupy Wyszehradzkiej.

Minister Korczok uważa, że trzeba jedynie dopracować szczegóły techniczne, takie jak wydawanie odpowiednich świadectw szczepień. Zwrócił uwagę, że nie wiadomo jak traktować osoby, które otrzymały szczepionkę niezatwierdzoną przez Europejską Agencję Leków (EMA).

Certyfikatów nie mają trzy szczepionki - rosyjski Sputnik V oraz chińskie Sinopharm i CanSino Biologics. Preparaty te podawane są na Węgrzech, a w ciągu dwóch tygodni powinny się rozpocząć szczepienia Sputnikiem V na Słowacji.

Ministrowie spraw zagranicznych pięciu państw UE spotkali się także w Bratysławie z szefem dyplomacji ukraińskiej Dmytrem Kułebą. Podkreślono wsparcie dla suwerenności i integralności Ukrainy i jej bliskiej współpracy z NATO.

Kułeba powiedział, że z perspektywy Kijowa nadal istnieje groźba dalszych rosyjskich działań militarnych i prowokacji. Dodał, że Rosja nadal ma rozlokowane wiele jednostek wojskowych i sprzętu wzdłuż granicy z Ukrainą.

Piotr Górecki (PAP)

ptg/ fit/ ap/