Nowelizację wraz z poprawkami Senat przyjął jednogłośnie. Zgodnie z ustawą gminy nadal będą płacić za część dróg krajowych, również poza terenem zabudowy, przeznaczonych do ruchu pieszych lub rowerów (np. chodniki, ścieżki rowerowe itp.), wymagających odrębnego oświetlenia.



Senatorowie przyjęli drobne poprawki doprecyzowujące. Zakładają one, jak mówił sprawozdawca senator Stanisław Jurcewicz (PO), że jeśli drogi poza obszarem zabudowy służą ruchowi lokalnemu, koszty oświetlenia będą pokrywać gminy.

O zmianę przepisów gminy zabiegały już od dawna. Argumentowały, że chcą płacić za oświetlenie, ale tylko tych dróg, które służą mieszkańcom gmin, gdyż na oświetlenie dróg tranzytowych nie mają środków.

"Ustawa przywraca normalność - gmina będzie płacić tylko za te części dróg, które służą mieszkańcom" - argumentował podczas debaty w Senacie drugi sprawozdawca, senator Ireneusz Niewiarowski (PO).

Przypomniał, że obecna ustawa pochodzi z roku 2003, kiedy było w Polsce 700 km autostrad i dróg ekspresowych, więc ich oświetlenie nie pochłaniało tak dużych kosztów jak dziś, gdy autostrad i dróg ekspresowych jest 3000 km.

Zdaniem projektodawców dzięki noweli ok. 80 mln zł pozostanie w budżetach gmin i trafi na rzeczywiste potrzeby społeczności lokalnych. Ustawa spowoduje natomiast zwiększenie wydatków zarządcy dróg krajowych, tj. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, o ok. 100 mln zł.