Władze w Berlinie zgodziły się, aby na razie nie egzekwować zapisów, zgodnie z którymi polscy kierowcy ciężarówek przejeżdżający przez Niemcy mieliby zarabiać co najmniej 8,5 euro na godzinę.
Do zawieszenia przepisów doszło po tym, jak 13 państw członkowskich - w tym Polska - wyraziło obawy związane ze skutkami regulacji dla krajowych przewoźników. Wspólnie zaapelowały do Komisji Europejskiej , aby sprawdziła, czy przepisy są zgodne z unijnym prawem.
Bruksela już w zeszłym tygodniu poprosiła Berlin o wyjaśnienia w tej sprawie. Jak oświadczył w piątek rzecznik Komisji ds. zatrudnienia Christian Wigand, „decyzja niemieckich władz o zawieszeniu stosowania niektórych przepisów do momentu sprawdzenia ich zgodności z prawem jest pozytywnym krokiem”. Rzecznik dodał, że Bruksela docenia wolę niemieckiego rządu, by przyjrzeć się problemom zgłaszanym przez pozostałe kraje członkowskie i oczekuje dalszej konstruktywnej współpracy z Berlinem.