Niebezpieczniej w Łodzi i Warszawie
W zestawieniu najgorzej wypadły Łódź i Warszawa. W tym pierwszym mieście w 2013 r. doszło do 1715 wypadków – o ponad 500 więcej niż w stolicy. W Łodzi najwięcej było również nietrzeźwych sprawców kolizji – aż 56. Z kolei Warszawa okazała się najbardziej zabójcza. W 1204 wypadkach zginęły 72 osoby. Niepokoi również fakt, że w stolicy liczba kolizji wzrosła prawie o 30% w porównaniu do poprzedniego roku. To najgorszy wynik w Polsce.
Toruń, Wrocław, Zielona Góra - wzór dla pozostałych miast
W raporcie mfind bardzo dobrze wypadły Toruń, Wrocław i Zielona Góra. W tym pierwszym mieście w 2013 r. doszło tylko do 43 kolizji. Daje to nieco ponad 2 wypadki na 10 tys. mieszkańców (w najniebezpieczniejszej Łodzi ponad 23!).
Z kolei Zielona Góra to jedyne z miast uwzględnionych w raporcie, w którym nikt nie zginął w wypadku. W całym 2013 r. było tam zaledwie 60 kolizji. Wrocław może się natomiast poszczycić największą poprawą sytuacji na drogach. Było tam aż o 38% mniej wypadków niż rok wcześniej.
Łódź, Szczecin i Opole mają problem z pijanymi kierowcami
Oprócz wymienionej już Łodzi, problemem nietrzeźwych kierowców powinny się zająć również Szczecin (56 nietrzeźwych uczestniczących w wypadkach) oraz Opole (35 pijanych sprawców). Dla porównania w Warszawie takich nierozsądnych osób było 20, natomiast w bardzo bezpiecznej Zielonej Górze – tylko jedna.
Warszawiacy polują na pieszych?
W większości dużych polskich miast główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu. Z tej statystyki wyłamały się Olsztyn i Warszawa, gdzie najwięcej kolizji to konsekwencja nieudzielenia pierwszeństwa… pieszemu. Być może to tłumaczy niepokojąco dużą liczbę ofiar śmiertelnych wypadków w stolicy.