Będzie konkurencja dla polskich kolejarzy. Jak pisze "Puls Biznesu", resort infrastruktury przygotowuje przetarg na wybór przewoźnika, który będzie woził pasażerów za granicę.

Obecnie przewozy na długie dystanse na rodzimym rynku oferuje tylko PKP Intercity. Wkrótce ma się to zmienić. Aktualnie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju pracuje nad projektem uchwały, który umożliwi uruchomienie procedury przetargowej. Członek Sejmowej Komisji Infrastruktury i poseł PO Stanisław Lamczyk ocenia, że pojawienie się konkurencji dla PKP Intercity byłoby dobre dla polskiego kolejnictwa - dzięki rywalizacji poprawiłaby się między innymi jakość usług oferowanych przez przewoźników.

Rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska zapowiedziała już, że spółka wystartuje w przetargu. "Mamy doświadczenie i ugruntowaną pozycję na rynku, dysponujemy taborem i strukturami handlowymi" - podkreślała. Dla przewoźnika nowy kontrakt jest bardzo istotny. PKP w ostatnim czasie straciła wielu klientów, co odbiło się na wynikach finansowych - tylko w ubiegłym roku straty spółki wyniosły około 87 milionów złotych.

W ocenie jednego z ekspertów, zagranicznym firmom, które zgłoszą się do przetargu, trudno będzie przebić ofertę Intercity. Wszystko zależy od tego, jaka będzie jego forma - na przykład, czy będzie on podzielony na pakiety i osobno będą przydzielane kontrakty na przewóz przez wschodnią, zachodnią i południową granicę. Wtedy - według eksperta - można się spodziewać wejścia na polski rynek większej liczby firm z innych krajów.

Tymczasem, pasażerów za granicę wozić będą też Przewozy Regionalne. Jeszcze w czerwcu samorządowa spółka chce uruchomić połączenia z Małkini i Ełku do Grodna. Docelowo pociągi na tej linii mają ruszać również ze stacji Warszawa Wileńska.
Więcej w "Pulsie Biznesu".