Utrudnienia mogą odczuć pasażerowie w całej Unii, bo różnie organizowany jest strajk. Ci, którzy dziś i jutro wybierają się w podróż, powinni upewnić się u przewoźnika, czy lot odbędzie się zgodnie z planem. Na przykład we Francji strajk ma potrwać do piątku, w Portugalii przerwy w pracy kontrolerów lotu będą kilkugodzinne dziś rano i po południu. A w Austrii, czy Grecji akcję protestacyjną zaplanowano na jutro.
Do strajku wezwały europejskie związki zawodowe kontrolerów ruchu lotniczego i transportu. W oświadczeniu rozesłanym mediom nazwały plany Komisji Europejskiej niebezpiecznymi, bo zmierzającymi do cięć kosztów działalności służb kontroli ruchu lotniczego, co odbije się negatywnie na bezpieczeństwie. A Komisja tłumaczy, że chce, by w Unii latało się taniej i krócej. By poszatkowane europejskie niebo na 28 przestrzeni powietrznych zostało scalone, by samoloty nie latały okrężnymi trasami. Bruksela chce stworzyć dziewięć bloków powietrznych, grupujących unijne państwa. By zamiast 63 centrów kierowania ruchem lotniczym, pozostało niecałe 40.