Skład, który od dwóch tygodni jest w Polsce, przechodzi w tej chwili testy prędkościowe. Sprawdzane jest przyspieszenie i systemy odpowiedzialne za hamowanie. Pociąg po raz pierwszy wiózł pasażerów. Byli nimi dziennikarze i kolejarze. Prezes Instytutu Kolejnictwa Andrzej Żurkowski był pod wrażeniem komfortu wnętrza. Zaznaczył, że jest tu lepiej niż w samolocie, gdyż rozłożenie fotela nie zmniejsza komfortu pasażera siedzącego z tyłu.
Jak mówi Szczepan Ostasz z PKP Intercity, wygoda jest zasługą odpowiedniej konstrukcji pociągu. Skład ma rozproszony napęd, dzięki temu jazda jest płynna, w pociągu nie czuje się szarpania. Pociąg jest dużo cichszy niż tradycyjne składy. Mniejszy hałas jest zarówno w środku, jak i na zewnątrz.
Niestety, na torze w Żmigrodzie pociąg mógł się rozpędzić jedynie do prędkości 140 kilometrów na godzinę. O wiele szybciej będzie jeździł podczas testów prowadzonych na Centralnej Magistrali Kolejowej. Wtedy Pendolino rozpędzi się do prawie 280 kilometrów na godzinę.