Nadciąga fala inwestycji lotniskowych. Modernizację płyt zapowiedziano już w trzech największych portach: w Warszawie, Krakowie i Katowicach. – Pasażerowie wybierający się w podróż powinni śledzić komunikaty lotnisk – przestrzega Bartłomiej Sosna, analityk firmy doradczej PMR.
Nadciąga fala inwestycji lotniskowych. Modernizację płyt zapowiedziano już w trzech największych portach: w Warszawie, Krakowie i Katowicach. – Pasażerowie wybierający się w podróż powinni śledzić komunikaty lotnisk – przestrzega Bartłomiej Sosna, analityk firmy doradczej PMR.
Można się spodziewać wielu odwołanych lotów. Przedstawiciele portów lotniczych przyznają, że będą utrudnienia. Roboty budowlane w Krakowie ograniczą przepustowość układu pola manewrowego lotniska. W Warszawie ucierpią mieszkańcy, szczególnie dzielnic Ursynów i Ursus.
/>
Łukasz Sikora z lotniska Jasionka w Rzeszowie zapewnia, że problemy skończą się przed wakacjami. Tam inwestycję wartą ponad 60 mln zł kończy Max Bogl. Ta sama firma ma też zlecenia w Krakowie. W Warszawie i Katowicach do budowy przygotowuje się Budimex.
Linie lotnicze są pełne obaw, czy nie powtórzy się scenariusz sprzed dwóch lat, gdy w warszawskim porcie naprawiano skrzyżowania dróg startowych. Ruch był sparaliżowany przez kilka weekendów z rzędu. Obawy potęgują ostatnie wydarzenia w Jasionce, w której remont pasa kończył się w marcu kilkoma odwoływanymi lotami Ryanair. Okazało się bowiem, że modernizacja części drogi startowej zakłóciła pracę systemów naprowadzających samoloty.
350 mln zł za remonty płyt i dróg lotniskowych w Warszawie, Krakowie i Katowicach trafi na konta dwóch spółek. Branża może też jednak liczyć na zlecenia okołolotniskowe, które podtrzymywałyby przy życiu wiele firm
Mamy nowe rozdanie kontraktów na lotniskach. Na razie przewodzą w nim Budimex i Max Bogl. Pierwsza z firm ma kontrakty w Katowicach i Warszawie – druga w Krakowie i Rzeszowie. Dopiero co zakończyły się zaś realizowane przez firmę Skanska podobne projekty w Bydgoszczy i Poznaniu o łącznej wartości ponad 60 mln zł. W Katowicach realizowana jest właśnie modernizacja dróg kołowania samolotów, ale port już w maju zabierze się też do budowy całkiem nowej drogi startowej. – Ta inwestycja pochłonie 150 mln zł – zdradza Cezary Orzech, rzecznik portu.
Już 22 kwietnia ciężki sprzęt budowlany Budimeksu wjedzie na lotnisko w Warszawie. Tego dnia rozpocznie się tu remont dłuższego pasa startowego. Jak twierdzi Przemysław Przybylski, rzecznik Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, wart ponad 70 mln zł kontrakt dla Budimeksu ma być zrealizowany do września.
Znacznie więcej pracy będzie miał zaś Max Bogl w Krakowie. W tym porcie prace remontowe potrwają do końca 2015 r., a zlecenie warte jest ponad 130 mln zł. W ramach inwestycji przebudowane zostaną nawierzchnie dróg kołowania, a także poszerzona zostanie płyta postojowa.
Prezes Kraków Airport Jan Pamuła mówi, że inwestycje w strefie operacyjnej lotniska są częścią największego w historii planu rozbudowy. Obejmuje on również powiększenie terminalu pasażerskiego, za które będzie odpowiadać włoska firma Astaldi.
– Prace będą prowadzone w kilku etapach, aby zapewnić ciągłe działanie lotniska – zapowiada Pamuła.
Eksperci uważają, że prace budowlane w niewielkim stopniu wpłyną na wyniki portów. Powód: planując zagraniczną podróż, pasażerowie linii lotniczych nie mają alternatywy.
Remonty mogą co najwyżej wypędzić z lotnisk pasażerów rejsów krajowych. Na to liczy Polski Bus. Firma w piątek uruchomiła nową trasę północ – południe, która łączy miasta regionalne z pominięciem Warszawy.
Projekty lotniskowe wbrew obiegowej opinii nie należą do skomplikowanych, a co za tym idzie – firmy budowlane nie mogą tu liczyć na wysoką marżę, tym bardziej że w już zakończonych przetargach na lotniskach do kolejki po kontrakt ustawiało się nawet kilkanaście firm. Jak twierdzi anonimowo jeden z przedstawicieli firm budowlanych, duże zainteresowanie szybko przełożyło się na rentowność zleceń. Obecnie marża w wysokości 5 proc. uważana jest za bardzo dobrą.
Bartłomiej Sosna, analityk firmy doradczej PMR, zwraca uwagę, że wkrótce można się spodziewać także zleceń okołolotniskowych. Choćby dróg dojazdowych do portów. Ekspert zastrzega, że kontrakty nie będą już tak duże jak w przeszłości. Od wstąpienia Polski do UE rozbudowa infrastruktury lotniskowej ośmiu najważniejszych lotnisk pochłonęła około 4,2 mld zł.
Niedawno krajowa sieć lotniskowa wzbogaciła się o kolejne porty w Lublinie i Modlinie, a samorządowcy Podlasia szykują następny lotniskowy projekt. Raport środowiskowy dla tej inwestycji zostanie przedstawiony władzom samorządowym województwa w tym tygodniu. Autorzy raportu badali trzy miejsca: Saniki w gminie Tykocin, Topolany w gminie Michałowo i Nowosady w gminie Zabłudów. Liczą się jednak dwie ostatnie lokalizacje. O Topolanach mówi się w kontekście lotniska od kilkunastu lat. Kilka lat temu w gminie odbyło się nawet referendum i ponad 90 proc. mieszkańców było za budową portu. Ostateczną decyzję w sprawie lokalizacji podejmą władze województwa. Raport trafi najpierw do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, potem do warszawskiej centrali.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama