Łapówki, sprzedaż asfaltu na boku i wszechogarniająca korupcja – taki obraz budowy polskich autostrad wynika z rozmów przeprowadzonych z biznesmenami i przedstawicielami firm budowlanych – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Jeden z biznesmenów informuje, że budujący A1 Irlandczycy zaoferowali mu asfalt za pół ceny oraz materiały do ogrodu. Ofertę przyjął.

Inni budowlańcy otwarcie potwierdzają przekręty nie tylko Irlandczyków przy budowie autostrad. „Na A1 kradł kto mógł” – twierdzi biznesmen w wypowiedzi dla GW.

Budowlańcy sami jeździli po okolicy i szukali klientów na "swoje produkty", jak przedstawiciele handlowi.