Ostatnie kłopoty samolotu Dreamliner mogą okazać się nie tylko problemami technicznymi. Dla producenta tych maszyn - koncernu Boeing ostatnie usterki mogą skutkować spadkiem zaufania pasażerów.

Dreamliner był promowany jako nowoczesny, oszczędny i oczywiście bezpieczny. W ostatnich dniach w Dreamlinerach pojawiły się jednak: niewielki pożar i wyciek paliwa - to w USA, a także kłopoty z hamulcami - w Japonii.

Zdaniem części ekspertów, to nic wielkiego, małe wycieki paliwa zdarzają się dość często, a w przypadku nowych maszyn bardzo poważnie traktowana jest nawet najdrobniejsza usterka. Pożar jednak budzi zrozumiałe lęki - mówi amerykański analityk Mike Boyd. „Boeing musi jednak uważać, bo takie zdarzenia nie wpływają dobrze na wizerunek i zaufanie klientów” - twierdzi Boyd. I dodaje, że Boeing ma poważnego konkurenta w postaci firmy Airbus.

Giełda na razie jest spokojna. Co prawda, akcje Boeinga w Nowym Jorku spadły wczoraj o prawie trzy procent, dziś odzyskiwały jednak straty.