Dwa betonowe odcinki pasa zostały naprawione po tym jak Inspektorat wykrył szczeliny i ukruszenia na jego nawierzchni.
Tymczasem Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego podtrzymuje, że kontrolę w Modlinie, po remoncie uszkodzonego pasa startowego, chce przeprowadzić we wtorek. W rozmowie z tvnwarszawa.pl inspektor przyznaje, że już ma uwagi co do wykonania naprawy.
Nie wszystko zostało zrobione zgodnie z zaleceniami
- Z informacji, które w poniedziałek rano dostaliśmy od władz lotniska w Modlinie wynika, że nie wszystko zostało zrobione zgodnie z naszymi zaleceniami - zastrzega w rozmowie z tvnwarszawa.pl Grabowski. - Nie ma między innymi wyników pull off, czyli przyczepności masy naprawczej, a szczeliny zostały zabezpieczone tymczasowo, a chodziło o to, żeby były zabezpieczone raz a dobrze - docelowo - wymienia.
Kontrola jest zapowiada na jutro, ale doradca zarządu Edyta Mikołajczyk liczyła w rozmowie z IAR, że kontrolerzy pojawią się na płycie jeszcze dziś. Władzom portu zależy, żeby uruchomić lotnisko jak najszybciej.
Kontrola odbędzie się jednak dopiero we wtorek
Jak mówi doradca zarządu portu lotniczego Edyta Mikołajczyk, kontrola odbędzie się jednak, tak jak wcześniej planowano, we wtorek. Inspektor ma sprawdzić, czy prace naprawcze zostały przeprowadzone zgodnie z jego wcześniejszymi zaleceniami.
Jeszcze ULC musi wydać certyfikat
Jako pierwszy pozytywną decyzję musi wydać Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Na jej podstawie Urząd Lotnictwa Cywilnego wyda swój certyfikat. Jeśli to się stanie, samoloty będą mogły korzystać z lotniska w Modlinie.
Od kilkunastu dni na lotnisku nie mogą lądować samoloty pasażerskie. Dziennie lotnisko traci 150 tysięcy złotych. Straty ponoszą także firmy, które współpracują z portem. Edyta Mikołajczyk zaznacza, że na lotnisku jest zatrudnionych około 700 osób, które w związku z zawieszeniem lotów pasażerskich nie mają co robić.
Duża część pracowników jest na przymusowych urlopach. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że lotnisko wznowi normalną pracę 16 stycznia.