Port Lotniczy Lublin będzie miał w 2013 r. system ILS, wspomagający lądowanie samolotów w warunkach ograniczonej widzialności - zapewniają władze Portu. Operacje lotnicze rozpoczął tu we wtorek Wizz Air.

Port Lotniczy Lublin, wybudowany w podlubelskim Świdniku, funkcjonuje od poniedziałku.

Sprawa systemu ILS (Instrument Landing System) na lotnisku była tematem konferencji prasowej linii Lotniczych Wizz Air, które we wtorek w Porcie Lotniczym Lublin rozpoczęły swoje operacje - z i do Londynu oraz z i do Oslo (łącznie ok. 550 pasażerów).

Wizz Air zdecydował, że na czas świąteczno - noworoczny (od 18 grudnia do 6 stycznia) przenosi loty z lotniska w Modlinie na lotnisko im. Chopina w Warszawie. Powodem jest m.in. brak systemu ILS na lotnisku w Modlinie.

Menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air Daniel de Carwallo, pytany czy nie obawia się podobnych problemów na lotnisku w Świdniku, gdzie również nie ma jeszcze ILS, powiedział, że loty do i z Lublina odbywać się będą w środku dnia i po południu. "W tych porach mniej się obawiamy złych warunków atmosferycznych" - powiedział.

Przypomniał, że Wizz Air ma w Modlinie swoją bazę i samoloty operują tam wcześnie rano i późno wieczorem, kiedy mgły dokuczają najczęściej. "Modlin leży w rozwidleniu rzek, jest to swoista fabryka mgły" - dodał.

System ILS w Porcie Lotniczym Lublin - za niespełna 3 mln zł - zbuduje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Ma być gotowy w 2013 r. "Ta inwestycja jest w trakcie realizacji. Będziemy się starali, aby system był zainstalowany jak najszybciej" - powiedział prezes Portu Lotniczego Lublin Grzegorz Muszyński.

Podkreślił, że lubelskie lotnisko jest korzystniej położone geograficznie niż Modlin - ulokowane na wyżynie, a w jego pobliżu nie ma rzek, które oddziaływałyby w istotny sposób na warunki pogodowe.

Przypomniał, że tę lokalizację dla lotniska planowano jeszcze przed II wojną światową, kiedy nikt nie słyszał o systemie ILS. "Wybrano wtedy tę lokalizację z mądrości, że te pogody są tutaj najlepsze" - zaznaczył.

Muszyński podkreślił, że lotnisko jest wyposażone w urządzenia ułatwiające lądowanie przy niskim pułapie chmur: zestaw radiolatarni z dalmierzem D-VOR/DME oraz dodatkowe centralne światła na drodze startowej.

Oddany w poniedziałek do użytku Port Lotniczy Lublin jest trzynastym pasażerskim lotniskiem w Polsce, pierwszym po wojnie wybudowanym od podstaw. Jego budowa trwała dwa lata. Inwestycja objęła przestrzeń 300 ha.

Pas startowy nowego lotniska ma 2,5 km długości. Terminal o powierzchni 11 tys. m kw. przystosowany jest do obsługi 1 mln pasażerów rocznie. Według szacunków władz Portu w pierwszym roku pracy port obsłuży ok. 300 tys. pasażerów.

Do lotniska zbudowana została nowa zelektryfikowana linia kolejowa, dzięki której - wprost do terminala - pasażerów wożą pociągi ze stacji Lublin Główny. Czas przejazdu z Lublina do lotniska to 15 minut.

Dotychczas loty z Lublina realizują dwaj przewoźnicy: Ryanair - do Londynu i Dublina (a od marca 2013 r. mają być również do Liverpoolu) oraz Wizz Air - do Londynu i Oslo. Loty czarterowe do popularnych miejscowości turystycznych zapowiadają też biura podróży.

Budowa lotniska kosztowała około 400 mln zł. 144,5 mln zł pokryje dotacja z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Udziały w spółce Port Lotniczy Lublin należą do samorządów Lublina, Świdnika, województwa lubelskiego i powiatu świdnickiego.