Polski system transportowy jest najbardziej narażony na ryzyko wskutek ekstremalnej pogody - wynika z raportu fińskich uczonych przygotowanego na zlecenie Komisji Europejskiej.

Oceną ryzyka dla transportu wskutek fenomenu ekstremalnej pogody zajęli się uczeni z VTT Technical Research Centre of Finland. Jest to pierwsze tego typu opracowanie na świecie – pisze brytyjski portal New Civil Engineer.

Fińscy naukowcy doszli do wniosku, że spośród wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, najwyższy wskaźnik poziomu ryzyka posiada Polska. Poziom ryzyka jest dość wysoki także we Włoszech, Rumunii i na Węgrzech.

Regiony o najwyższym natężeniu ryzyka znajdują się w Europie Wschodniej oraz w rejonach górskich. Do państw o niskim ryzyku należą Irlandia, Austria, Luksemburg i kraje skandynawskie.

Ocena ryzyka jest prowadzona na podstawie wskaźnika opracowanego przez naukowców z ośrodka VTT. Bierze się pod uwagę cały szereg danych oraz prawdopodobieństwo wystąpienia takich zjawisk, jak ulewne opady, powodzie, osunięcia ziemi, huragany i ataki upałów. Uwzględnia się również właściwe dla danego kraju dane o natężeniu ruchu, gęstości zaludnienia, jakości systemu transportowego oraz zasobów ekonomicznych.

„W Polsce jest duże natężenie ruchu, ma ona rozległe porty a równocześnie system transportowy jest w gorszej kondycji niż w innych rejonach UE” – mówi Pekkia Leviäkangas z VTT – „Polska doświadcza także stosunkowo wielu zjawisk pogody ekstremalnej”.

Problemy występujące w węzłach transportowych, takich jak porty, w znacznym zakresie przenoszą się szybko na drogi i transport kolejowy. W Polsce jest także stosunkowo duża gęstość zaludnienia, zaś gospodarka znajduje na samym końcu skali w ramach UE. I dlatego poziom ryzyka jest wysoki – podkreśla Leviäkangas.