System elektronicznego poboru opłat za korzystanie z wybranych odcinków dróg krajowych, ekspresowych i autostrad rok temu zastąpił winiety dla pojazdów o masie powyżej 3,5 tony.
System elektronicznego poboru opłat za korzystanie z wybranych odcinków dróg krajowych, ekspresowych i autostrad rok temu zastąpił winiety dla pojazdów o masie powyżej 3,5 tony.
Jak podała wczoraj Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, od tego czasu przyniósł ok. 800 mln zł przychodów (z tego 95 proc. z poboru elektronicznego od ciężarówek).
– Nakłady inwestycyjne GDDKiA na pierwszy etap viaTOLL, czyli 1,1 mld zł, zwrócą się jesienią. Potem system zacznie na siebie zarabiać – mówi DGP dyrektor generalny Kapsch Telematic Services Marek Cywiński. – Konkretną datę trudno podać. Nie wiadomo, jak zareagują kierowcy po ostatnim rozszerzeniu zasięgu systemu – zastrzega.
Od niedzieli do płatnej sieci GDDKiA włączyła kolejnych 320 km dróg. Kierowcy ciężarówek muszą płacić m.in. na drodze S7 z Elbląga do Pasłęka i na 92 z Łowicza do Wrześni. To kolejne rozszerzenie – od 1 czerwca viaTOLL działa na autostradzie A4 Gliwice – Wrocław (wcześniej tylko na A2 Konin – Stryków).
Operator systemu ma problem z kierowcami aut osobowych, którzy od 1 czerwca też mogą korzystać z viaTOLL (zamiast płacić za przejazd na bramce), ale nie są tą możliwością zainteresowani. Austriacki Kapsch zakładał, że w ciągu pierwszego miesiąca sprzeda 30 – 40 tys. urządzeń, np. kierowcom, którzy codziennie korzystają z autostrad, a nabywców znalazło zaledwie 3,5 tys. sztuk.
– To dla mnie zagadka. Urządzenie w samochodzie umożliwia pokonanie bramki dedykowanym pasem w dwie, trzy sekundy. Nie rozumiem, czemu kierowcy wolą stać w kolejce – rozkłada ręce dyr. Marek Cywiński.
Niewykluczone, że producent musi zdobyć zaufanie kierowców. W pierwszym okresie funkcjonowania systemu zdarzało się, że naliczał kilkakrotnie opłaty za przejazd (np. wykazywał przejazd 10 razy jedną bramką w ciągu sekundy). Ostatecznie producent problem wyeliminował, a nienależnie pobrane opłaty zwrócił użytkownikom wraz z odsetkami.
Jak przekonać kierowców? W ramach promocji do końca sierpnia operator utrzyma obniżoną cenę za urządzenie: 70 zamiast 130 zł. Na stacjach benzynowych przy autostradach mają zostać uruchomione dodatkowe punkty sprzedaży.
W ramach viaTOLL płatnych jest dziś prawie 2 tys. km dróg. Według GDDKiA w 2014 r. system ma ich obejmować 2,9 tys. km. Do końca kontraktu z Kapsch, czyli do 2018 r., GDDKiA ma zarobić na elektronicznym poborze opłat ok. 23 mld zł. Jak zapowiada Ministerstwo Transportu, pieniądze będą przeznaczone na utrzymanie i budowę dróg.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama