Ministerstwo obrony Armenii poinformowało w czwartek o ustanowieniu nad tym krajem i nieuznawaną Republiką Górskiego Karabachu strefy zakazu lotów. Strefa ma być egzekwowana przez wojska Armenii i Rosji.

Informację tę podała na Facebooku rzeczniczka resortu obrony Szuszan Stepanian.

"Pogłoski o pojawieniu się tureckiego bayraktaru [drona - przyp. PAP] w przestrzeni powietrznej Erywania są fałszywe (...) Armeńskie siły obrony powietrznej, wspólnie z rosyjskimi siłami lotniczymi przykryły przestrzeń powietrzną Armenii i Arcachu, tworząc strefę zakazu lotów" - napisała Stepanian.

Jak dodała, pozwolenie na korzystanie z tej przestrzeni mają jedynie samoloty wojskowe oraz uprzednio zgłoszone loty cywilne.

Od wtorku w Armenii trwają protesty przeciwko rządowi premiera Nikola Paszyniana w związku z podpisanym przez niego rozejmem, dzięki któremu Azerbejdżan odzyskał część terytoriów kontrolowanych przez siły ormiańskie.