System Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) 2.0 nie działa poprawnie, a termin jego udostępnienia opóźnił się o dwa lata przy wzroście kosztów realizacji o 42 mln zł

Ponadto niski stan zaawansowania etapów CEPiK 2.0. przewidzianych do uruchomienia w 2018 r., w tym Centralnej Ewidencji Kierowców, stwarza ryzyko, że prace w ramach tych etapów nie zostaną zakończone w zakładanych terminach, ocenia Najwyższa Izba Kontroli (NIK).

"NIK zwrócił uwagę na niski stan zaawansowania etapów CEPiK 2.0. przewidzianych do uruchomienia w 2018 r., tj. kolejne e-usług dla systemu - 9% (Etap III) i uruchomienie Centralnej Ewidencji Kierowców - 3% (Etap IV). Tak niski stan zaawansowania prac stwarza ryzyko, że prace w ramach tych etapów nie zostaną zakończone w zakładanych terminach" - czytamy w informacji o wynikach kontroli przeprowadzonej przez Izbę.

NIK podkreślił, że CEPiK 2.0 miał być uruchomiony już 4 stycznia 2016 r., następnie kilkukrotnie zmieniano ten termin. Obecnie Ministerstwo Cyfryzacji przewiduje, że udostępnienie kolejnych funkcjonalności systemu będzie następować w wyniku ogłoszenia stosownego komunikatu przez ministra właściwego ds. informatyzacji (brak z góry określonych terminów), podano w materiale.

"Miał poprawić funkcjonowanie administracji, ale też przynieść konkretne korzyści dla obywatela. System Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) 2.0 nie działa jednak poprawnie. NIK ustaliła, że system nie był prawidłowo przygotowany zarówno w okresie zarządzania przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jak i Ministerstwo Cyfryzacji. Termin jego udostępnienia opóźnił się o dwa lata a koszty realizacji wzrosły o 42 mln zł. Po uruchomieniu w listopadzie 2017 roku systemu CEPiK 2.0 w zakresie rejestracji pojazdów wystąpiły liczne utrudnienia dla obywateli i urzędów" - czytamy w informacji.

MSW rozpoczynając prace nad CEPiK 2.0 nie sporządziło studium wykonalności ani kalkulacji wartości przedmiotu zamówienia i oparło się wyłącznie na ofercie sporządzonej przez Centralny Ośrodek Informatyki (COI).

"Minister Cyfryzacji przejęła na początku 2016 r. nadzór nad realizacją CEPiK 2.0, wskazała istotne nieprawidłowości i podjęła działania naprawcze, jednak zdaniem NIK, działania te nie były w pełni skuteczne" - wskazano także.

W umowie między COI a MSW pierwotną wartość prac przy budowie systemu CEPiK 2.0 oszacowano na nieprzekraczalną kwotę 149,9 mln zł brutto. W podpisanym przez MC aneksie nr 3 do pierwotnej umowy kwota ta została zwiększona do 192,5 mln zł (tj. o 28,4%). Wzrost wartości budowy CEPiK 2.0 o kwotę 42,3 mln zł uzasadniano potrzebą wykonania dodatkowych prac, przypomniała Izba.

"Zdaniem NIK, w MC nie dokonano należytej weryfikacji zasadności zwiększenia wynagrodzenia dla COI, gdyż większość prac (na kwotę 38,5 mln zł) objętych aneksem była już wcześniej uwzględniona i powinna być wykonana w ramach pierwotnej umowy" - oceniono.

Zdaniem NIK, COI nierzetelnie zarządzał zagrożeniami związanymi z realizacją CEPiK 2.0, gdyż nie określił kluczowych ryzyk dla budowy tego systemu, np. nie uwzględnił kwestii jakości tworzonego oprogramowania. Ryzyko to wystąpiło w 2016 r., w związku z czym konieczne było ponowienie przez COI w 2016 r. części prac programistycznych.