Prace powinny zakończyć się do końca 2019 roku. Rocznie z obwodnicy korzysta blisko 22 mln kierowców, a 2/3 tej liczby pokonuje tę trasę bezpłatnie, poruszając się w ramach skrajnych węzłów Poznań Wschód i Poznań Zachód.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska (AWSA) Zofia Kwiatkowska, obwodnica zostanie rozbudowana na długości ponad 13 km między węzłami Poznań Krzesiny a Poznań Komorniki.
"Rozbudowa obejmuje nie tylko poszerzenie o trzeci pas ruchu, ale również modernizację nawierzchni z przystosowaniem do większego ruchu, poszerzeniem łącznic na wybranych węzłach oraz rozbudowę i budowę nowych ekranów akustycznych, które docelowo mają powiększyć swoją powierzchnie niemal trzykrotnie. Zamierzamy tak prowadzić prace, aby w jak najmniejszym stopniu zakłócić ruch w tej części miasta” – powiedziała PAP Kwiatkowska.
Przyznała przy tym, że w trakcie prowadzonych prac trzeba będzie liczyć się z dużymi utrudnieniami związanymi z płynnością przejazdu.
Rzeczniczka podała, że na początku przyszłego roku do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu powinien wpłynąć wniosek o pozwolenie na budowę. Po jego wydaniu, w II kwartale 2018 roku, zostanie wybrany wykonawca prac. Te powinny potrwać maksymalnie 1,5 roku czyli do końca 2019 roku.
Liczący przeszło 13 km odcinek obwodnicy Poznania pomiędzy węzłami Komorniki i Krzesiny oddano we wrześniu 2003 r. Inwestycję zrealizowała GDDKiA, utrzymaniem obwodnicy zajęła się AWSA. Budowa obwodnicy trwała 4 lata, a jej całkowity koszt wyniósł 884 mln. zł.
Obecnie skrajne węzły autostradowej obwodnicy Poznania stanowią otwarte w 2012 roku węzły Poznań Zachód i Poznań Wschód; od tego czasu odcinek, który kierowcy mogą pokonywać nieodpłatnie, został wydłużony do 25 km.