Rozmowa z Igorem Matejovem, członkiem zarządu T-Mobile ds. Rynku Biznesowego

Czy jest już nazwa banku, który Alior i T-Mobile mają stworzyć zamiast Alior Sync?

Finalizujemy prace dotyczące nazwy i projektu graficznego nowej marki. W nazwie na pewno pojawi się T-Mobile. To będzie przedsięwzięcie na dużą skalę. Zaangażowano w nie dużo ludzi i pieniędzy. Pracowałem w spółkach bankowych i wiem, że z telekomunikacją mają wiele wspólnego – klient oczekuje podobnych standardów obsługi, różni się tylko produkt końcowy. Kluczowe jest partnerstwo. Nie musimy znać się na wszystkim najlepiej – na energetyce czy bankowości. Wierzymy, że know-how z tych rynków uzyskamy od partnerów. My proponujemy z kolei naszą wiedzę ekspercką z zakresu obsługi sprzedażowej czy bazę klientów.

Co w tym innowacyjnego? Polkomtel już dawno ogłosił podobny program współdziałania z Plus Bankiem.

W naszym przypadku to jest współpraca na inną skalę. Nie znam drugiego telekomu na świecie, który sprzedawałby całe portfolio bankowych produktów. Ponadto Plus Bank jest spółką zależną od Polkomtela. Alior i T-Mobile są równorzędnymi partnerami i moim zdaniem to nas także wyróżnia.

Spółka zapowiedziała, że będzie się rozwijać w pięciu kierunkach: IT, Cloud, energetyka, bankowość i logistyka.

Jeśli chodzi o energetykę, podpisaliśmy list intencyjny z Tauronem. Określiliśmy 16 obszarów, w których chcemy wspólnie pracować nad wprowadzeniem innowacyjnych rozwiązań. Będzie to m.in. komunikacja między maszynami (M2M), czyli Internet Rzeczy i inteligentne liczniki. Obecnie razem prowadzimy program pilotażowy polegający na wzajemnej sprzedaży usług i produktów. Najpóźniej w II kw. tego roku określimy obszary, które są obiecujące pod kątem dalszej współpracy. Następnie potrzeba dwóch, trzech lat, aby to zaczęło działać na masową skalę. Dzisiaj mogę zdradzić tylko tyle, że na pewno wykorzystamy naszą współpracę z innymi partnerami, np. Aliorem. Klient będzie mógł zapłacić rachunek za energię bez definiowania przelewu na koncie bankowym. Aplikacja zapyta go tylko, czy chce zapłacić za prąd. Jeśli potwierdzi, opłata zostanie dokonana. Podobnie będzie z inteligentnymi licznikami – myślimy wspólnie, jak to zrobić, aby było korzystne dla dostawcy energii i klienta.

Czego oprócz mobilnego banku możemy się spodziewać, jeśli chodzi o działania T-Mobile w sektorze finansowym?

Mamy ambicje zaistnieć na rynku ubezpieczeniowym. Na razie nie wybraliśmy jeszcze partnera. Chcemy zaoferować klientom najlepsze dostępne na rynku produkty ubezpieczeniowe w różnych kategoriach i dlatego przyglądamy się różnym rozwiązaniom oferowanym przez potencjalnych kooperantów.

No to została nam logistyka. Co T-Mobile szykuje w tym obszarze?

Tu mamy jednego partnera strategicznego. Jest nim Finder, jeden z liderów na polskim rynku monitoringu pojazdów. Usługa będzie się nazywała Pro Auto i pojawi się 2 kwietnia. Finder do tej pory obsługiwał firmy z dużymi flotami pojazdów. Teraz T-Mobile zaoferuje usługę małym i średnim firmom, a później także osobom prywatnym.

Dlaczego klient ma przyjść do Was, a nie bezpośrednio do Findera?

Inaczej będziemy naliczać opłaty. Tam klient z reguły musiał od razu kupić urządzenie, które podłącza się w aucie. U nas będzie mógł je nabyć taniej razem z abonamentem w taki sam sposób, jak kupuje smartfon czy tablet. Opłata będzie porównywalna z abonamentem telefonicznym. Nie przekroczy 100 zł miesięcznie. Wiemy, że to się opłaca. Oszczędności są co najmniej takie jak koszt monitoringu, a z czasem będą większe. Na przykład, gdy kwota ubezpieczenia będzie zależała od tego, czy auto jest wyposażone w takie urządzenie. W przyszłym roku oprócz monitoringu pojazdów będzie także możliwy monitoring osób starszych i dzieci.
Orange też będzie miał bank, mBank
Orange Polska i mBank poinformowały wczoraj, że wspólnie utworzą podmiot, który stworzy specjalną platformę. Za jej pośrednictwem obie firmy będą świadczyć usługi telekomunikacyjne i finansowe. Działalność ma być prowadzona pod marką udostępnioną przez telekom. Można więc przypuszczać, że w nazwie nowego „mobilnego banku” pojawi się Orange. Do obowiązków telekomu będzie należało pozyskiwanie klientów i marketing. Ponadto w okresie od 1 stycznia 2020 r. do 31 grudnia 2023 r. Orange ma prawo do nabycia części mienia utworzonego wspólnie przedsiębiorstwa, przez wskazany przez Orange bank lub przez bank utworzony wspólnie przez obie spółki. Umowa ma obowiązywać do 2025 r. z opcją przedłużenia na 3 lata.
Pełna wersja wywiadu na Forsal.pl