Jak wyjaśniają przedstawiciele związku, w 2025 r. wprowadzono istotne różnice w systemie finansowania oświaty w Polsce – dotychczasowa subwencja została zastąpiona nowym modelem opartym na tzw. potrzebach oświatowych.

Finansowanie przedszkoli niepublicznych do poprawki

– W kontekście tych zmian, a także w związku z utrzymującym się niżem demograficznym, dostrzegamy potrzebę przeglądu i dostosowania zasad finansowania wychowania przedszkolnego, w szczególności w odniesieniu do placówek niepublicznych – informuje Dariusz Skrobol, przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego ŚZGiP. – Powinny być one dotowane w sposób przejrzysty i jednakowy na terenie całego kraju, a wysokość dotacji nie powinna być pochodną decyzji władz samorządowych, które przeznaczają dodatkowo własne środki na funkcjonowanie swoich przedszkoli – uważa Skrobol.

Tłumaczy, że placówki niepubliczne mają możliwość zwiększania swoich dochodów m.in. poprzez dodatkowe opłaty rodziców. Mimo ograniczenia wysokości podstawowej kwoty dotacji dla niepublicznych przedszkoli do 75 proc., publiczne przedszkola są w gorszej sytuacji finansowej, tym bardziej że muszą stosować wiele obwarowań wynikających z obowiązującego prawa (w tym zasad zawartych w Karcie nauczyciela), a placówki niepubliczne są z wielu z nich zwolnione.

Związek postuluje więc określenie wysokości dotacji dla przedszkoli niepublicznych jako równowartości kwoty naliczanej na dziecko w ramach potrzeb oświatowych, zgodnie z obowiązującym algorytmem podziału środków.

Samorządy zwracają także uwagę na inne wyzwania systemowe wymagające pilnych działań legislacyjnych i organizacyjnych, w tym brak spójnych wytycznych dotyczących kontroli wykorzystania dotacji w niepublicznych placówkach. Domagają się wprowadzenia ogólnokrajowych, jednolitych kryteriów dotyczących zasad i procedur kontroli wykorzystania pieniędzy. Wytyczne te powinny obejmować m.in. katalog dokumentów wymaganych do rozliczenia dotacji, zasady kwalifikowalności kosztów oraz standardowy wzór raportu pokontrolnego. Jak wyjaśnia związek, ujednolicenie procedur ograniczyłoby uznaniowość i zwiększyło bezpieczeństwo finansowe JST.

Trudno zaplanować sieć

ŚZGiP wskazuje też na trudności w planowaniu sieci publicznych przedszkoli. Niepubliczne jednostki rozpoczynają swoją działalność po uzyskaniu wpisu do ewidencji niepublicznych placówek, przy czym dokonanie takiego wpisu nie jest poprzedzone wydaniem decyzji administracyjnej przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta). JST nie mają również żadnego wpływu na liczbę otwieranych niepublicznych przedszkoli na swoim terenie.

– Powoduje to znaczną trudność w ustaleniu sieci publicznych przedszkoli i nie pozwala na długofalowe planowanie, tym bardziej w szybko zmieniającej się sytuacji demograficznej kraju – tłumaczy Skrobol.

Podsumowuje, że niezbędne jest podjęcie dialogu z Ministerstwem Edukacji Narodowej oraz opracowanie ujednoliconych i przewidywalnych zasad finansowania wychowania przedszkolnego, które będą uwzględniały interes zarówno dzieci i ich rodziców, jak i samorządów oraz podmiotów prowadzących przedszkola. ©℗