W BDO są gromadzone informacje m.in. o wprowadzanych na terytorium kraju opakowaniach, osiągniętych poziomach recyklingu odpadów z nich powstałych czy rodzajach i ilości wytwarzanych odpadów oraz ich wytwórcach.
Baza danych odpadowych do poprawki
Posłanka Lidia Czechak (PiS) w piśmie skierowanym do MKiŚ ocenia, że chociaż powstanie BDO to ważny krok w stronę cyfryzacji gospodarki odpadami, to nadal system nie jest w pełni funkcjonalny. Zwracała na to uwagę również Najwyższa Izba Kontroli w jednym ze swoich ostatnich raportów. Kontrolerzy wskazują, że mimo wydania 77 mln zł w latach 2018–2024 na utworzenie i obsługę systemu, nie jest on skutecznym narzędziem do monitoringu działań mających na celu zapobieganie powstawaniu odpadów. A takie zadanie przypisano BDO w Krajowym planie gospodarki odpadami 2022.
Według NIK konieczne jest więc wprowadzenie funkcjonalności, które zapewnią możliwość rzetelnego i skutecznego monitorowania rynku odpadów. W związku z tym posłanka zapytała resort klimatu, jakie działania zostały już podjęte i czy zapewniono na nie zwiększone finansowanie.
Ponad 13,6 mln zł na zmiany w BDO
„Informuję, że MKiŚ planuje w latach 2025–2027 dwutorowe działania związane z jednej strony z rozwojem infrastruktury bazy, a z drugiej z rozwojem warstwy aplikacyjnej, co powinno przyczynić się do zwiększenia wydajności systemu BDO i umożliwi dodawanie kolejnych funkcjonalności” – odpowiedziała Anita Sowińska, wiceszefowa MKiŚ. Dodała jednocześnie, że rozwój systemu będzie zależał od możliwości pozyskania pieniędzy z NFOŚiGW czy Funduszu Europejskiego na Rozwój Cyfrowy.
„W 2025 r. maksymalny limit wydatków na BDO wynosi 35 165 000 zł. Niemniej jednak, ze względu na ograniczone środki w NFOŚiGW, w bieżącym roku na zadania dotyczące systemu BDO przewiduje się przeznaczenie mniej niż połowy wskazanego wyżej limitu, tj. ok. 13 650 000 zł” – poinformowała Anita Sowińska i przyznała, że przełoży się to na realizację mniejszej liczby zadań w ramach rozwoju systemu BDO.