„Pompa ciepła, zgodnie z kartami katalogowymi, może generować hałas na poziomie 45-70 dB” – wskazuje Jacek Gursz, przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski (SGiPW) w piśmie do Ministerstwa Infrastruktury. Dodaje, że przekracza to normy dopuszczalne dla terenów o zabudowie jednorodzinnej.
Hałasujące pompy ciepła problemem mieszkańców
Jak informują samorządowcy z Wielkopolski, coraz częściej na hałas emitowany przez pompy ciepła narzekają mieszkańcy. To efekt popularności, jaką w ostatnim czasie cieszy się to źródło ciepła. Włodarze przypominają, że ze względu na rosnące ceny paliw stałych i gazu ziemnego, w domach jednorodzinnych chętniej instalowane są właśnie pompy. Potwierdzają to dane dotyczące programu „Czyste Powietrze”. Wynika z nich, że pompy ciepła powietrze są drugim najczęściej wybieranym źródłem ciepła (ok. 30 proc.) przez beneficjentów, którzy wymieniają kopciuchy. Realizowany jest również program „Moja Elektrownia Wiatrowa”, więc należy spodziewać się rosnącej liczby przydomowych turbin. Zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 112) na terenach zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej dopuszcza się 50 dB w ciągu dnia i 40 dB w nocy. Według SGiPW pompy – za sprawą sprężarek i wentylatorów – generują nawet 70 dB.
Wójt nie pomoże
„Dlatego zaleca się montowanie urządzeń w jak największej odległości od granicy działki. To jednak niełatwe do zrealizowania na osiedlach jednorodzinnych i w zabudowie miejskiej. Działki są małe, a domy stoją blisko siebie. Szczególnie trudną sytuację mają mieszkańcy domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej” – podkreślają samorządowcy. Dodają, że wprawdzie wójt, burmistrz lub prezydent miasta może nakazać właścicielowi instalacji zaprzestania negatywnego oddziaływania na środowisko, ale jest to bardzo trudne.
Urzędnicy nie posiadają odpowiednich kwalifikacji do wykonywania pomiaru hałasu, więc konieczne jest powołanie biegłego, co generuje wysokie koszty. „Dlatego apelujemy o wprowadzenie przepisów, które określałyby warunki techniczne dla montażu pomp ciepła oraz przydomowych siłowni wiatrowych na działkach budowlanych, co pozwoliłoby na uregulowanie wskazanych kwestii i uniknięcie tym samym konfliktów społecznych, w rozwiązywanie których angażowane są samorządy gminne, które de facto nie dysponują dzisiaj żadnymi narzędziami do rozwikłania tychże sporów, bo nie mają do tego podstawy prawnej” – podsumowuje SGiPW.