Resort edukacji zapowiada, że od września 2025 r. pojawią się korzystne nowości dla nauczycieli, w tym dodatkowe nagrody jubileuszowe, wydłużenie świadczeń kompensacyjnych, a także wyższe odprawy. Na razie nie ma jednak szans na wyższy dodatek za wychowawstwo i dla mentora

Potwierdziły się ustalenia DGP, że tuż przed wyborami prezydenckimi pojawią się nowe obietnice dla pracowników oświaty. Począwszy od laptopów dla nauczycieli, którzy nie otrzymali ich za poprzedniej ekipy rządowej, a skończywszy na nowelizacji Karty nauczyciela. Zapowiadanych zmian jest wiele, ale nie ma wśród nich żadnych modyfikacji, które spowodowałyby wzrost uposażeń wszystkich nauczycieli.

Wśród zaproponowanych przez resort edukacji zmian nie ma np. planów zwiększenia pensum, czego od lat domagają się samorządy. Okazuje się, że być może nawet znikną z pragmatyki zawodowej nauczycieli godziny do dyspozycji, nazywane czarnkowymi, a wcześniej karcianymi lub halówkami. Ministerstwo zapowiedziało, że przeanalizuje postulaty nauczycieli w tym zakresie. Związki nie mają jednak na to większej nadziei.

Uprawnienia pracownicze nauczycieli mają być takie same jak pracowników samorządowych

W DGP wskazywaliśmy m.in. na niespójność przepisów dotyczących nagród jubileuszowych w służbie cywilnej z uprawnieniami dla nauczycieli. Resort również uznał, że te uprawnienia powinny być takie same.

Zgodnie z art. 38 ust. 2 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1135) nagroda jubileuszowa przysługuje nawet sześć razy w ciągu kariery zawodowej. Po 40 latach urzędnik może liczyć na dodatek w kwocie 300 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Natomiast nauczyciel po przepracowaniu takiego okresu dostaje dodatek w wysokości 250 proc. miesięcznego uposażenia. Po zmianach nauczyciele będą mieć wyrównany dodatek do wysokości, jaka przysługuje pracownikom samorządowym. Ponadto urzędnicy mogą liczyć na nagrodę po przepracowaniu 45 lat w wysokości 400 proc. uposażenia. Dla nauczycieli również zostanie wprowadzone takie świadczenie.

Związkowcy domagali się również zmian w wypłacaniu dodatku stażowego. W przypadku pracowników samorządowych można go dostać po raz pierwszy po pięciu latach pracy, wynosi on 5 proc. uposażenia, a maksymalnie 20 proc. W przypadku nauczycieli 1 proc. wysługi jest naliczany już po pierwszym przepracowanym roku i też może wynieść maksymalnie 20 proc.

– Skoro resort edukacji zdecydował się na dostosowanie uprawnień pracowniczych nauczycieli do pracowników samorządowych, to należy tak zrobić w odniesieniu do wszystkich podobnych dodatków. Pracownicy samorządowi też powinni otrzymywać dodatek stażowy po przepracowanym roku, a nie dopiero po pięciu latach – mówi prof. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Taki kierunek zmian wydaje się zasadny, bo w oświacie pracują zarówno nauczyciele, jak i pracownicy samorządowi – na stanowiskach obsługi i administracji – dodaje.

Na razie jednak nie ma na to zgody.

Dostosowane do pragmatyki zawodowej pracowników samorządowych będą też zasady wypłacania odpraw emerytalno-rentowych nauczycieli. Obecnie nauczyciel po przepracowaniu 20 lat może liczyć na trzymiesięczną odprawę. W podobnej sytuacji pracownik samorządowy zatrudniony w szkole dostanie odprawę sześciomiesięczną. Dlatego po zmianach nauczyciele już po 10 latach będą mogli liczyć na dwumiesięczną odprawę, po 15 latach na trzymiesięczną, a po 20 latach odprawa wzrośnie do poziomu sześciomiesięcznego uposażenia.

Kompensacyjne za emerytury, tu zmiany nie będzie

Ze strony rządu nie padły natomiast propozycje, aby rozszerzyć zakres lat, kiedy można będzie przejść na wcześniejszą emeryturę nauczycielską, wprowadzoną przez poprzedniego ministra edukacji Przemysława Czarnka. Z tych uprawnień skorzystało do tej pory zaledwie kilkuset nauczycieli na kilkadziesiąt tysięcy uprawnionych. Powód? Świadczenia emerytalne z tego tytułu są na najniższym możliwym poziomie.

– Według danych z grudnia na te kilkaset złożonych wniosków o wcześniejszą emeryturę z tego uprawnienia skorzystało niewiele ponad 30 osób. Niestety, nie udało nam się wynegocjować korzystniejszych niż obecnie zasad jego naliczania – mówi dr Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

Z kolei średnia emerytura kompensacyjna wynosi ok. 4 tys. zł. Związkowcy domagali się więc, żeby świadczenie to przysługiwało nauczycielom dłużej niż do 2032 r., jak było planowane. Resort edukacji zgodził się na wydłużenie tego okresu o kolejną dekadę – do 2042 r. W efekcie związkowcy odpuścili walkę o to, aby zostały przywrócone identyczne rozwiązania wynikające z art. 88 Karty nauczyciela, które dawały możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę po 30 latach pracy, w tym 20 latach w oświacie.

Zdaniem dr. Waldemara Jakubowskiego wiele zmian, na które zgodził się resort edukacji, ma charakter jedynie porządkowy.

Nauczyciel zatrudniony na etacie na czas nieokreślony, który jest już w wieku przedemerytalnym, będzie mógł liczyć na ochronę przed zwolnieniem. Związkowcy podkreślali, że takiego prawa nie mają nauczyciele mianowani i dyplomowani, bo ich stosunek pracy jest nawiązywany na podstawie aktu mianowania. Po zmianach ochrona przedemerytalna będzie dla wszystkich taka sama, niezależnie od formy zatrudnienia. Ponadto wynagrodzenia za godziny doraźne, przepracowane w ramach zastępstw, będą wypłacane do piątego dnia każdego miesiąca, zgodnie z zaleceniem Państwowej Inspekcji Pracy.

Dodatki specjalne na starych zasadach

Związkowcy domagali się również zwiększenia dodatku za wychowawstwo z 300 do 500 zł, ale w tej sprawie nie ma odzewu ze strony ministerstwa. Żądali też wprowadzenia stałych uposażeń dla mentorów (opiekunów stażu nauczyciela początkującego) na poziomie pensji zasadniczej osoby rozpoczynającej pracę w oświacie. Niestety w tym przypadku również nie udało się związkowcom wywalczyć specjalnego dodatku. W efekcie organy prowadzące, np. gminy, będą w dalszym ciągu określały jego wysokość w uchwale rady.

– Są gminy, w których miesięczny dodatek dla mentora został ustalony na poziomie 40 zł brutto. Takie wsparcie jest więc w szkołach bardziej fikcją, bo nikt nie chce wykonywać dodatkowych zadań bez wynagrodzenia – mówi dr Waldemar Jakubowski.

– A resort jeszcze rozbudowuje zadania takich osób o dodatkowe obowiązki w postaci udziału mentora w komisjach zajmujących się awansem zawodowym nauczycieli – dodaje.

Związkowcy wciąż czekają też na wprowadzenie systemowych rozwiązań dotyczących uposażeń nauczycieli. Przygotowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego obywatelski projekt nowelizacji Karty nauczyciela, który zakłada wzrost pensji uzależniony od wzrostu średniej krajowej, jest obecnie w sejmowej podkomisji edukacji i nauki. W sejmowej zamrażarce był już za poprzedniej władzy przez kilka lat. ©℗

ikona lupy />
Wynagrodzenia i inne świadczenia dla nauczycieli / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe