Nagrody wypłacone członkom korpusu służby cywilnej i innym pracownikom administracji rządowej wahają się od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych. Informacje na temat dokładnych kwot w wielu miejscach są ścisłą tajemnicą.

Zgodnie z art. 93 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 409) członkom korpusu służby cywilnej za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej można przyznać nagrodę ze specjalnie utworzonego w tym celu funduszu nagród. Ma on wysokość 3 proc. planowanych wynagrodzeń osobowych, pozostaje w dyspozycji dyrektorów generalnych urzędów i może być przez nich podwyższany w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia.

Nowa władza – stare nawyki

Jeszcze przed dekadą wysokość rzeczywistych wydatków na bonusy była podawana publicznie – sięgały ok. 10 proc. wszystkich środków na pensje. Niestety od kilku lat, z uwagi na duże emocje z tym związane, w corocznym sprawozdaniu o stanie służby cywilnej nie publikuje się takich informacji. W zależności od wewnętrznych regulaminów płacowych takie bonusy są wypłacane co najmniej dwa do nawet czterech razy w roku. Bardzo rzadko zdarza się, że przyznaje się je tylko raz w roku, za to w zwiększonej kwocie.

Bonusy na ogół są wypłacane niemal dla 100 proc. załogi, tak jak w poprzednich latach. Mimo że praktycznie we wszystkich urzędach zmienili się po zmianie władzy dyrektorzy generalni. Tak wynika z sondy DGP przeprowadzonej w urzędach wojewódzkich i poszczególnych resortach. Eksperci podkreślają, że, jak widać, nowi dyrektorzy powielają błędy swoich poprzedników.

– Nagrody powinny trafiać do tych urzędników, którzy wykazują się wybitnymi osiągnięciami, kreatywnością, starannością i rzetelnością. Jeśli otrzymują je wszyscy albo niemal wszyscy, to nie możemy tego świadczenia nazywać nagrodą, a co najwyżej formą wyrównania wciąż niskich w przypadku wielu specjalistów uposażeń – mówi prof. Jolanta Itrich-Drabarek z Uniwersytetu Warszawskiego, członek rady naukowej Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.

– Nie można się zasłaniać tym, że bonusy otrzymują wszyscy, bo dyrektor generalny nie chce się konfliktować z załogą. Powinien być jasny przekaz, za co można otrzymać takie świadczenia. Urzędnicy z pewnością zrozumieją jasne zasady nagradzania, które dodatkowo będą transparentne i przyznawane z odpowiednim uzasadnieniem – dodaje.

Niestety, związki zawodowe informują, że jest utrudnione nawet pozyskanie ogólnej informacji dotyczącej kwoty środków przeznaczonych na nagrody.

– Swoimi kanałami dowiedziałem się, że z okazji Narodowego Święta Niepodległości przypadającego 11 listopada dla ok. 1 tys. pracowników przeznaczono 3 mln zł. Średnio wychodzi 2,9 tys. zł na pracownika. W praktyce będzie to świadczenie w wysokości od tysiąca do kilku tysięcy złotych. U nas takie pieniądze wypłacane są dwa razy w roku i pod koniec grudnia tzw. resztówka z długoterminowych nieobecności pracowników – wylicza Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim.

– Nagrody nie otrzymują tylko osoby, które mają negatywną ocenę lub dopuściły się rażących naruszeń prawa. Takie przypadki są marginalne, a to oznacza, że niemal wszyscy dostają te pieniądze – wylicza.

Nagroda na święto

W zeszłym roku ustalono, że święto służby cywilnej ma przypadać 17 lutego. Do tej pory urzędnicy nieformalnie świętowali przy okazji 11 listopada i wciąż pozostał zwyczaj, aby przy tej okazji wypłacać nagrody. Część urzędników uważa, że są one na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku. Inni zauważają nawet spadek wysokości tych świadczeń.

– U nas otrzymujemy nagrody co kwartał. W ubiegłym roku dostałem łącznie kilkanaście tysięcy złotych. W tym roku już wiem, że będzie to nieco mniej, a pracuję z takim samym, dużym zaangażowaniem – mówi urzędnik z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej (dane do wiadomości redakcji).

– Zastanawiamy się, czy te niższe nagrody nie są pokłosiem tego, że władza chce wyrównać wydatki poniesione w związku z tegoroczną 20-proc. podwyżką – przyznaje urzędnik.

Bartosz Gubernat, rzecznik prasowy Wojewody Podkarpackiego, informuje, że ostatnie nagrody z funduszu nagród pracownicy otrzymali 27 września 2024 r. Najniższa wyniosła 120 zł, a najwyższa 3 tys. zł. Otrzymało je 95 proc. pracowników.

– Planowana jest wypłata nagród z 3-proc. funduszu nagród z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Najniższa w kwocie 1 tys. zł, najwyższa w wysokości 8 tys. zł. Nagrody wypłacane są zazwyczaj raz na kwartał – wylicza.

W Małopolsce pracownicy otrzymali nagrody w październiku. Najniższa kwota wynosiła 200 zł, najwyższa 5 tys. zł.

– Nagrody otrzymało ok. 90 proc. członków korpusu służby cywilnej. Wśród osób bez nagród byli pracownicy długotrwale nieobecni, np. przebywający na urlopach macierzyńskich, bezpłatnych, a także osoby z negatywną oceną pracy – relacjonuje dr Joanna Paździo, rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.

– Do końca roku jest planowana wypłata kolejnych nagród. Nagrody obejmujące większość pracowników urzędu wypłacane są średnio trzy razy w roku – dodaje.

Podobnie jest w innych urzędach wojewódzkich.

– Ostatnie nagrody okresowe dla pracowników były wypłacane w październiku. Były to nagrody za III kw. 2024 r. Najniższa kwota wynosiła 737 zł, a najwyższa – 4824 zł. Nagrodę otrzymało 93 proc. pracowników korpusu – zapewnia Piotr Pieleszek, z Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Wyjaśnia, że przy przyznawaniu nagród i ustaleniu ich wysokości dla poszczególnych pracowników brane są pod uwagę: jakość wykonywanych zadań, zaangażowanie, umiejętność współpracy i komunikacji, dyspozycyjność. Kolejne nagrody są planowane w grudniu br. W 2024 r. są wypłacane nagrody w systemie kwartalnym.

Bonusy mogą w poszczególnych urzędach przekroczyć nawet 10 tys. zł.

– Nagrody zostały wypłacone w październiku 2024 r. Otrzymało je 75 proc. członków korpusu służby cywilnej, wynosiły od 400 zł do 12 tys. zł – wyjaśnia Angelina Kosiek ze Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Przy przyznawaniu nagród były brane pod uwagę m.in. efektywność i terminowość w wykonywaniu powierzonych zadań, a także realizowanie dodatkowych obowiązków. Doceniano również zaangażowanie w pracę i wykazywanie się inicjatywami, złożoność realizowanych zadań.

Urzędów, które nie wypłacają bonusów wszystkim w stałych terminach, jest niewiele. Według ekspertów to na nich powinna się wzorować większość. Pozytywnym przykładem jest resort rolnictwa, gdzie ostatnio we wrześniu tylko dwóm członkom korpusu wypłacono nagrody po 2 tys. zł. Nie ma określonych stałych terminów wypłaty zbiorczych nagród dla pracowników. W najbliższym czasie taka wypłata nie jest rozważana. Również w resorcie klimatu nagrody z funduszu nagród w służbie cywilnej otrzymali urzędnicy na dwóch stanowiskach. Kierownictwo, czyli ministrowie i ich zastępcy, w tym roku nie dostali żadnych gratyfikacji ekstra.

Nie epatują nagrodami

Podobną politykę stosuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Tam w październiku 2024 r. wypłacono nagrody dla członków korpusu służby cywilnej zatrudnionych w resorcie. Najniższa wynosiła 992 zł, a najwyższa 4502 zł. Zostały wypłacone za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej dla zaledwie 1,5 proc. zatrudnionych członków korpusu służby cywilnej. Bonusy są tam przyznawane przez dyrektora generalnego na umotywowany wniosek kierujących komórkami organizacyjnymi, w ramach limitu środków na wynagrodzenia pracowników ministerstwa. Podkreślono również, że osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe w MFiPR, tj. minister, sekretarze i podsekretarze stanu, nie otrzymali nagród. Podano ponadto, że środki na gratyfikacje ekstra mogą pochodzić dodatkowo z pieniędzy unijnych.

– Być może z uwagi na to, że nagrody wzbudzają takie emocje, niektóre urzędy nie decydują się na większą liczbę dodatków zadaniowych, przyznawanych gdzie indziej nagminnie. Wtedy można wykazać, że nagród nie ma, ale jest pewna grupa urzędników, która ma przez określoną część roku regularnie do pensji wypłacany dodatek zadaniowy, którego wysokość może być całkiem dowolna – przestrzega prof. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Docierają do mnie sygnały, że już za poprzedniej ekipy nagrody zastąpiono dodatkami zadaniowymi, które nie budzą tylu kontrowersji – przyznaje.

Niestety, część resortów, być może właśnie z uwagi na kontrowersje, jakie wzbudzają nagrody urzędników, nie zdecydowała się na przekazanie nam informacji dotyczących wypłacania bonusów. ©℗

ikona lupy />
Wynagrodzenia w służbie cywilnej (tys. zł) / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe