Szum informacyjny, promocja władzy publicznej i dezinformacja – to efekty akcji promocyjnych czy edukacyjnych prowadzonych przez poprzedni rząd. Aż 18 z 20 przeanalizowanych kampanii zostało ocenionych negatywnie przez Najwyższą Izbę Kontroli.

NIK wzięła pod lupę akcje prowadzone od 2016 r. do połowy 2023 r. przez te urzędy, które przeznaczyły na nie najwięcej środków, czyli Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rezultat kontroli? Aż 148 mln zł poprzedni rząd wydał na kampanie społeczne nienależycie, nieracjonalnie i nieefektywnie.

– Celem kampanii społecznych jest kształtowanie odpowiednich postaw i zachowań. Jednak aby przyniosły one określone korzyści, powinny zostać przygotowane i przeprowadzone w sposób profesjonalny, zgodnie ze ściśle określonymi zasadami, a środki publiczne na ten cel powinny być wydatkowane w sposób racjonalny i efektywny. Tymczasem w ostatnich latach mogliśmy zaobserwować, jak administracja rządowa wykorzystuje kampanie społeczne do informowania o polityce rządu, a wręcz jej promowania. Wielkość środków publicznych na nie przeznaczonych wzbudza wiele wątpliwości, dlatego NIK podjął się kontroli. Wynika z niej, że decyzje o przeprowadzeniu kampanii często podejmowano ad hoc. Słabością większości z nich było skoncentrowanie się na wywołaniu przede wszystkim szumu informacyjnego, gdyż nie wynikało z nich, czego organizator kampanii szczegółowo oczekuje od grupy docelowej – poinformował Michał Jędrzejczyk, wiceprezes NIK.

Izba za najbardziej jaskrawy przykład niecelowości i niegospodarności uznała przeprowadzoną w 2023 r. kampanię „Zwroty, które cieszą”, na którą kancelaria premiera i MF niezależnie od siebie wydały w sumie ponad 7,2 mln zł. Z przyjętej strategii wynikało wprost, że celem działań medialnych ma być utrzymanie w społeczeństwie poczucia zadowolenia z otrzymanego zwrotu podatku, choć eksperci podkreślali, że zwrot ten był jedynie skutkiem naprawy błędów wynikających z wprowadzenia Polskiego Ładu.

Jako przykład niegospodarnego wydania pieniędzy publicznych kontrolerzy wskazali też kampanie „#SzczepimySię” oraz „Liczy się Polska”. Kancelaria premiera za niemal 8,7 mln zł zleciła zakup czasu antenowego i emisję audycji w jednej ze stacji telewizyjnych oraz w stacjach radiowych z pominięciem procedur przetargowych, za pośrednictwem podmiotów niebędących bezpośrednio dostawcą audiowizualnych lub radiowych usług medialnych. Zdaniem NIK było to nieuprawnione zwolnienie ze stosowania przepisów prawa zamówień publicznych, natomiast umożliwiało wybór konkretnych mediów, którym zlecano całość emisji spotów, bez uwzględnienia poziomu oglądalności czy słuchalności tych stacji oraz profilu ich widzów i słuchaczy.

W związku z wynikami kontroli NIK wnioskuje do prezesa Rady Ministrów o opracowanie wytycznych dla urzędów centralnych w zakresie procesu projektowania kampanii społecznych, umożliwiających ich ewaluację pod względem skuteczności i efektywności realizowanych działań. Z kolei do kierowników centralnych urzędów administracji rządowej izba zwróciła się o zwiększenie nadzoru nad prawidłowym zlecaniem realizacji kampanii społecznych, w tym w sposób zgodny z przepisami prawa zamówień publicznych i zasadami racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi.©℗