Sprzedaż węgla poniżej kosztu zakupu wszystkim zainteresowanym oraz możliwość wliczenia do ceny kosztów transportu – to część rozwiązań zaproponowanych przez Ministerstwo Przemysłu w projekcie ustawy o zmianie ustawy o zakupie preferencyjnym paliwa stałego dla gospodarstw domowych.

Chodzi o węgiel, który pozostał na hałdach po sezonie grzewczym 2022/2023. Przypomnijmy, że samorządy nabywały paliwo od państwowych spółek po cenie 1500 zł/t i odsprzedawały mieszkańcom za kwotę nie wyższą niż 2000 zł. Wraz ze stabilizowaniem się cen na rynku zainteresowanie paliwem spadało. Problemu nie rozwiązała sprzedaż końcowa ze zniesieniem ograniczeń tonażowych (wcześniej gospodarstwo domowe mogło zakupić maksymalnie 3t węgla) i późniejsza interpretacja przepisów, zgodnie z którą niesprzedany węgiel stanowi mienie komunalne, a gminy mogą wykorzystać go na własne potrzeby lub nadal zbywać, ale już po zarejestrowaniu się jako pośredniczący podmiot węglowy. „Pomimo przyjęcia dodatkowych działań na dzień 31 grudnia 2023 r. w 466 gminach nadal pozostaje 29 669 ton węgla” – poinformował resort przemysłu.

Nowelizacja dopuszcza dalszą sprzedaż węgla przez gminy wszystkim zainteresowanym podmiotom, bez wystawiania świadectw jakości, i zwalnia ją z opodatkowania akcyzą. W przeciwieństwie do sprzedaży preferencyjnej – samorządy do ceny będą mogły doliczyć koszty transportu. Jednocześnie – ze względu na niskie ceny rynkowe węgla – projekt wyłącza odpowiedzialność pracowników gmin za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, w przypadku jego sprzedaży w cenie poniżej kosztu zakupu. ©℗