Gminy będą nadzorować to, czy placówki spełniają określone rozporządzeniem standardy opieki. Za ich nieprzestrzeganie będzie im grozić wykreślenie z rejestru.

W listopadzie ubiegłego roku weszły w życie przepisy wprowadzające standardy w opiece nad dziećmi sprawowanej w żłobkach, klubach dziecięcych oraz u dziennych opiekunów. Problem w tym, że ich spełnianie nie jest dla podmiotów prowadzących placówki obowiązkowe. To ma się jednak zmienić, bo w projekcie ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka „Aktywny rodzic” znalazła się nowelizacja przepisów zakładająca obligatoryjność standardów, co ma poprawić jakość opieki nad maluchami.

Koniec z dowolnością

Wspomniane wymogi są zawarte w rozporządzeniu ministra rodziny i polityki społecznej z 19 września 2023 r. w sprawie standardów opieki sprawowanej nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz.U. poz. 2121). Obejmują one pięć obszarów: pracę z dzieckiem, bezpieczeństwo dzieci, organizację pracy, rozwoju i bezpieczeństwa personelu placówek, monitoring i ewaluację, a także współpracę osób zajmujących się maluchami z rodzicami. Standardy są realizowane w ramach planu opiekuńczo-wychowawczego, który jest przyjmowany przez podmiot prowadzący żłobek, klub dziecięcy lub zatrudniający dziennego opiekuna.

Jednocześnie art. 6d ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 338) wskazuje, że te podmioty (gminy oraz prywatni właściciele placówek) mogą uwzględniać standardy wynikające z rozporządzenia wydanego na podstawie art. 6c. W praktyce oznacza to, że ich stosowanie jest fakultatywne i opiera się na zasadzie dobrowolności. Dlatego, aby wszyscy rodzice mieli dostęp do usług żłobkowych o odpowiedniej jakości, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponuje zmianę przepisów polegającą na wydaniu nowego rozporządzenia, które będzie ustanawiać standardy niezbędne i fakultatywne, a zgodnie z zmodyfikowanym brzmieniem art. 6d podmioty prowadzące placówki będą obligatoryjnie uwzględniać te pierwsze.

Z tą zmianą wiążą się kolejne, które przewidują, że informacja o spełnianiu poszczególnych standardów zaliczanych do niezbędnych i fakultatywnych będzie umieszczana w rejestrze żłobków i klubów dziecięcych oraz w wykazie dziennych opiekunów. Ich spełnianie będzie podlegać kontroli ze strony wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. W przypadku gdy jego urzędnicy stwierdzą, że dana placówka nie przestrzega standardów, to jej podmiot prowadzący będzie musiał podjąć działania służące usunięciu nieprawidłowości. Jeśli zaś tego nie zrobi, to żłobek lub klub dziecięcy zostanie wykreślony z rejestru (a dzienny opiekun z wykazu) i w konsekwencji nie będzie mógł dalej prowadzić swojej działalności.

Co istotne, zarówno gminy, jak i prywatni właściciele placówek będą mieli czas na dostosowanie się do nowych przepisów, bo regulacje odnoszące się do standardów mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r., a do 28 lutego 2026 r. będzie trzeba zgłosić informację o ich spełnianiu do rejestru lub wykazu.

Standardy do zmiany

Propozycja resortu rodziny jest pozytywnie oceniana przez ekspertów.

– Jeszcze w trakcie konsultacji obecnego rozporządzenia sygnalizowaliśmy ówczesnemu kierownictwu ministerstwa, że aby standardy spełniały swój cel, powinny być obowiązkowe i obejmować cały sektor placówek dla małych dzieci, a także podlegać monitorowaniu – mówi Robert Wilczek, prezes I Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Publicznych i Niepublicznych Żłobków i Klubów Dziecięcych.

Dodaje, że fakultatywność standardów spowodowała, że część miejsc opieki podeszła do tego zadania ambitnie i zdecydowała się na ich wdrożenie, ale są i takie, które wyszły z założenia, że skoro nie są obowiązkowe, to nie muszą nic robić w tym kierunku. To zaś jeszcze bardziej zwiększa dysproporcje w jakości usług świadczonych w poszczególnych żłobkach i klubach dziecięcych, które występowały już wcześniej.

– Dzięki temu, że informacja o spełnianiu standardów niezbędnych i fakultatywnych znajdzie się w rejestrze, rodzice będą mogli sprawdzić, czy wybrana przez nich placówka zapewnia opiekę na odpowiednim poziomie – podkreśla Robert Wilczek.

Z kolei Monika Rościszewska-Woźniak, prezeska Fundacji Rozwoju Dzieci im. Jana Amosa Komeńskiego, zwraca uwagę, że wprowadzenie obligatoryjności standardów jest zgodne z zaleceniami Rady Unii Europejskiej z 2019 r. w sprawie wysokiej jakości systemów wczesnej edukacji i opieki nad dzieckiem.

– Wyraźnie z nich wynika, że inwestowanie we wczesną edukację i opiekę nad dzieckiem przynosi pozytywne efekty tylko wtedy, gdy te usługi charakteryzują się wysoką jakością, dostępnością i powszechnością, są przystępne cenowo i sprzyjają włączeniu społecznemu – wylicza.

Również zdaniem Elżbiety Kois-Żurek, dyrektorki wydziału polityki społecznej i zdrowia Urzędu Miasta w Krakowie, przejście z fakultatywności na obligatoryjność standardów jest zasadna, przy czym towarzyszące temu nowe rozporządzenie powinno swoją treścią zasadniczo różnić się od tego, które weszło w życie w ubiegłym roku.

– Wymienione w nim standardy to w zasadzie nie są standardy, tylko zbiór bardzo ogólnych wytycznych i zaleceń związanych z funkcją edukacyjną i opiekuńczą placówek. Dlatego nowe rozporządzenie powinno być w tym zakresie bardziej konkretne i poruszać kwestię np. rodzaju zabawek będących na wyposażeniu żłobka czy tego, jakich specjalistów należy w nim zatrudniać – uważa.

Na zmiany dotyczące samych standardów liczy też Monika Rościszewska-Woźniak.

– Powinny one nastąpić szczególnie w części związanej z pracą z dziećmi. Nowe rozporządzenie musi ponadto kłaść większy nacisk na profesjonalizację personelu i potrzebę ciągłego podnoszenia jego kwalifikacji i kompetencji – postuluje. ©℗

ikona lupy />
Opieka nad małymi dziećmi / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe