Ukraińscy uchodźcy, którzy choć na jeden dzień wrócą do ojczyzny, stracą prawo do legalnego pobytu w Polsce – taką zmianę rozważa rząd, aby zapobiec wyłudzaniu pieniędzy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wystąpiło do wojewodów o propozycje legislacyjne do kolejnego projektu nowelizacji specustawy ukraińskiej. Ma ona przedłużyć tymczasową ochronę uchodźcom z Ukrainy do 4 marca 2025 r., ale rząd chce przy tej okazji zmienić też zasady pobytu tych osób w Polsce. DGP dotarł do proponowanych zmian. Z przeprowadzonej sondy w urzędach wojewódzkich wynika, że większość uwag do specustawy dotyczy zakresu wsparcia udzielanego przez wojewodów i samorządy. Są jednak też postulaty dotyczące uszczelnienia obecnych przepisów, żeby wyeliminować nadużycia.

Centralny rejestr ukróci wyłudzanie pieniędzy

Wojewodowie są za usunięciem art. 31 specustawy, czyli przepisu o jednorazowym świadczeniu 300 zł na osobę, przyznawanym na utrzymanie, w szczególności na pokrycie wydatków na żywność, odzież, obuwie, środki higieny osobistej oraz opłaty mieszkaniowe. Jak wyjaśniają, jego ideą było wsparcie osób, które musiały nagle opuścić swój kraj, uciekając przed wojną. Tymczasem z informacji przekazywanych przez ośrodki pomocy społecznej wynika, że stale przybywają nowe osoby uprawnione do świadczenia, jednak są to głównie przyjazdy planowane w celu osiedlenia się na terenie UE, a nie przypadki, gdy ktoś musiał nagle uciekać z Ukrainy.

– W 2023 r. lubuskie gminy wypłaciły 4,9 tys. jednorazowych świadczeń 300 zł, w sumie 1,5 mln zł – wylicza Marek Cebula, wojewoda lubuski. Dodaje, że powinna jednak obowiązywać zasada, zgodnie z którą jeśli okaże się, że obywatel Ukrainy wymaga takiego wsparcia, to ośrodek pomocy społecznej będzie mógł go udzielić w formie zasiłku celowego.

Wojewodowie zgłosili też wiele poprawek mających na celu uszczelnienie przepisów, aby wyeliminować wyłudzenia, do których obecnie dochodzi zwłaszcza w zakresie pomocy socjalnej. Mowa np. o stworzeniu centralnego rejestru obywateli Ukrainy objętych wsparciem finansowanym z pieniędzy publicznych oraz wprowadzeniu przepisu dotyczącego zwrotu środków z Funduszu Pomocy wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem. Jak wyjaśniają wojewodowie, obecnie każde województwo ma swój rejestr, więc jest możliwość, że ktoś będzie korzystał z zakwaterowania i z uprawnień socjalnych jednocześnie w dwóch województwach.

Stanowisko Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku

Bardzo potrzebna jest zmiana art. 100d specustawy ukraińskiej, dotyczącego biegu terminów na załatwienie spraw dotyczących udzielania, zmiany i cofania zezwoleń w postępowaniach prowadzonych przez wojewodę, które nie rozpoczynają się, a rozpoczęte ulegają zawieszeniu na czas obowiązywania ustawy. Przepis ten powinien dotyczyć wszystkich cudzoziemców z państw trzecich, niezależnie od czasu, w którym przybyli do Polski.

Konflikt zbrojny w Ukrainie wpłynął nie tylko na sytuację obywateli tego kraju. Spowodował, że polskie placówki dyplomatyczne za wschodnią granicą działają w ograniczonym zakresie lub zostały zamknięte. Utrudniło to możliwość uzyskania wizy, co ma bezpośrednie przełożenie na wzrost zainteresowania alternatywną formą legalizacji pobytu – uzyskaniem zezwolenia na pobyt czasowy, stały i rezydenta długoterminowego UE. Komórki realizujące zadania z zakresu ustawy o cudzoziemcach zostały obciążone napływem wielu wniosków. W związku z tym nie ma możliwości sprostania terminom określonym w ustawie o cudzoziemcach nie tylko w postępowaniach, których stronami są obywatele Ukrainy. Obecnie orzecznictwo sądów administracyjnych jest niekorzystne dla organów I instancji, które w tak nadzwyczajnej sytuacji nie są w stanie pracować sprawnie i terminowo, pomimo maksymalnego zaangażowania swoich zasobów. Wykształcił się niesłuszny pogląd, że zakres stosowania przepisów art. 100c i 100d ustawy specjalnej jest ograniczony do postępowań, których stronami są obywatele Ukrainy przybyli do Polski od 24 lutego 2022 r. Takie stanowisko należy uznać za krzywdzące i niezgodne z intencją ustawodawcy. Wymaga ono doprecyzowania w celu ugruntowania jednolitego orzecznictwa w tej sprawie. ©℗

Nie płacisz? Tracisz prawa

Wśród postulatów znalazł się też pomysł, żeby wprowadzić przepisy sankcjonujące brak uiszczania przez uchodźców opłat za pobyt w miejscach zbiorowego zakwaterowania dla Ukraińców. Zgodnie z obecnymi regulacjami takie osoby są zobowiązane pokrywać koszty w wysokości 50 proc. utrzymania w takim ośrodku (nie więcej niż 40 zł dziennie). Pojawiają się jednak problemy z regulowaniem płatności przez obywateli Ukrainy na rzecz podmiotów realizujących na zlecenie wojewody czy samorządu usługi w zakresie zakwaterowania i całodziennego wyżywienia zbiorowego. Propozycja zakłada więc, by takie osoby traciły status uchodźcy, a wojewoda kierował wniosek do organu gminy, który nadał numer PESEL ze statusem UKR, o jego usunięcie. Wojewodowie uważają też, że konieczna jest skuteczniejsza weryfikacja osób, które są zwolnione z opłat za zakwaterowanie (np. dziś płacić nie muszą emeryci, kobiety w ciąży, niepełnosprawni, samotni rodzice).

– Proponujemy wprowadzenie obowiązku składania oświadczeń przez kobiety w ciąży, osoby wychowujące dziecko do 12. miesiąca życia bądź wychowujące co najmniej troje dzieci. Dzięki temu można byłoby udokumentować zasadność zwolnienia z opłat i uniknąć ewentualnych nadużyć. W przypadku pozostałych grup, np. osób z niepełnosprawnościami albo kobiet po 60. roku życia czy mężczyzn po 65. roku życia, weryfikacja ta możliwa jest na podstawie właściwych dokumentów – wyjaśnia Angelina Kosiek, rzeczniczka prasowa wojewody świętokrzyskiego.

Wojewodowie wskazują również na konieczność symbolicznej partycypacji emerytów w kosztach pomocy – mowa o tych, którzy mają stałe źródło utrzymania, jak renta czy emerytura. Sugerują, że opłata z ich strony powinna wynosić 10 proc. dziennych kosztów zakwaterowania i wyżywienia.

Uważają też, że przeszkodą do podjęcia zatrudnienia i partycypowania w kosztach zamieszkania w zbiorowych ośrodkach nie jest niepełnosprawność w stopniu lekkim. Zdaniem wojewodów zmiany wymaga ponadto przepis zwalniający z opłat osoby, które samotnie sprawują opiekę nad co najmniej trojgiem dzieci, jeżeli mają one powyżej 14 lat. Opieka nad dziećmi w tym wieku nie jest bowiem przeszkodą do podjęcia pracy.

(Bez)płatna gościna

Ukraińscy uchodźcy nie tylko mogą mieszkać w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania, lecz także korzystać z gościny prywatnych osób, które otrzymują pieniądze za udzielenie schronienia. Osoby, które przyjmują ukraińskich uchodźców pod swój dach, mogą wnioskować o zwrot 40 zł za każdy dzień zapewnienia im zakwaterowania i wyżywienia. W tym wypadku też dochodzi do wyłudzeń. Tylko w ubiegłym roku wypłacono na ten cel ok. 920 mln zł za zapewnienie schronienia 198,1 tys. ukraińskim uchodźcom.

Dlatego, według wojewodów, ze specustawy w ogóle powinien zostać usunięty art. 13, dotyczący właśnie świadczenia pieniężnego z tytułu zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia. W ocenie wojewodów, skoro istnieje też przepis o pomocy socjalnej udzielanej przez organy administracji publicznej, dochodzi do nadużyć w postaci podwójnego zakwaterowania tych samych osób.

Za wyjazd utrata statusu

Wojewodowie proponują również, by w art. 11 specustawy dotyczącym przesłanek pozbawienia obywatela Ukrainy uprawnienia do pobytu na terytorium Polski, dodać, iż takie skutki ma każdorazowy wyjazd, a nie tylko ten powyżej 30 dni. Przy czym w uzasadnionych przypadkach będzie istniała możliwość przywrócenia uprawnienia.

– Częste wyjazdy obywateli Ukrainy m.in. w celach rekreacyjnych, turystycznych i biznesowych potwierdzają, że nie znajdują się oni w trudnej sytuacji życiowej, ale wykorzystują udzieloną im pomoc. Uzasadnionym przypadkiem mogą być zdarzenia losowe, wiążące się z koniecznością wyjazdu – uważa wojewoda lubuski.

Wojewodowie zgłosili wiele poprawek mających na celu uszczelnienie przepisów, aby wyeliminować wyłudzenia, do których obecnie dochodzi w zakresie pomocy socjalnej

Ponadto proponuje zmianę w art. 2 specustawy. Przepis ten uprawnia ukraińskich uchodźców do legalnego pobytu w Polsce i korzystania ze wszystkich praw związanych z ochroną czasową. Zdaniem wojewodów nie powinien obejmować dzieci poczętych na terytorium Polski. Jak tłumaczy wojewoda lubuski, to dzieci, które nie uciekają przed wojną, poza tym w wielu przypadkach okazuje się, że ojcem jest Polak. ©℗