Osoby z niepełnosprawnościami wciąż muszą się borykać z poważnymi problemami związanymi z dostępem do lokali wyborczych.
Dzień przed datą wyborów do Sejmu i Senatu pracownicy Biura Rzecznika Praw Obywatelskich skontrolowali 143 lokale, wszystkie były oznaczone jako dostępne, co oznacza, że teoretycznie powinny być dostosowane do potrzeb wyborców z niepełnosprawnościami. W praktyce okazało się jednak, że ponad 75 proc. skontrolowanych lokali nie spełniało co najmniej jednego wymogu określonego w regulującym te kwestie rozporządzeniu ministra infrastruktury w sprawie lokali obwodowych komisji wyborczych dostosowanych do potrzeb wyborców niepełnosprawnych (Dz.U. z 2011 r. poz. 938). Ponadto niespełna 40 proc. lokali nie spełniało co najmniej trzech, a 25 proc. co najmniej czterech wymogów dostępności.
Wśród najczęstszych uchybień pojawiały się: brak dostatecznego oświetlenia w miejscu przeznaczonym do zaznaczenia kandydata na karcie do głosowania, brak dostosowania wysokości pulpitów do potrzeb osób przemieszczających się na wózkach oraz nieodpowiednia wysokość wywieszania obwieszczeń PKW. Na stopniach schodów prowadzących do lokali zabrakło kolorowych naklejek wyróżniających krawędzie, ponadto w co piątym lokalu było ślisko. W 16 proc. przypadków lokale zostały ocenione jako zbyt małe.
Rzecznik zauważył, że pomimo upływu ponad dekady od wyznaczenia standardów dostępności lokali wyborczych, wciąż w wielu miejscach nie są one przestrzegane i należycie wdrażane. Zdaniem prof. Marcina Wiącka źródeł obecnego stanu rzeczy można doszukiwać się w lakonicznych i niejednoznacznych przepisach zawartych w rozporządzeniu. Dodatkowo RPO wskazuje na potrzebę uaktualnienia wymogów dostępności o choćby te związane z bezpośrednim otoczeniem lokalu wyborczego. Kontrola przeprowadzona przed ostatnimi wyborami ujawniła, że otoczenie ponad połowy lokali oznaczonych jako dostępne może sprawiać trudności osobom poruszającym się np. na wózkach. Kolejnym problemem jest brak odpowiedniego przeszkolenia członków obwodowych komisji wyborczych i ich brak znajomości przepisów.©℗