Dodatek za pracę w terenie, więcej dni urlopu wypoczynkowego i zwrot kosztów dojazdu do rodzin. Takie są najważniejsze uprawnienia, które mają zyskać asystenci.
Tuż przed końcem działalności obecnego rządu do wykazu jego prac legislacyjnych trafił projekt nowelizacji ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1426 ze zm.). Ma on zawierać zmiany wzmacniające rolę asystenta rodziny i polepszające opiekę nad niepełnosprawnymi podopiecznymi pieczy zastępczej. Regulacje, które mają się znaleźć w projekcie, są pozytywnie oceniane przez ekspertów. Zwracają oni jednak uwagę, że pojawiły się bardzo późno, a decyzje co do dalszych ich losów będą podejmować już nowy rząd i obecna większość sejmowa.
Niedoceniani asystenci
Przygotowana w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej (MRiPS) nowelizacja to druga część reformy pieczy zastępczej. Pierwsza weszła w życie 1 lutego br. i koncentrowała się na zmianach mających rozwijać rodzinne formy pieczy zastępczej. Natomiast drugi etap reformy ma dotyczyć wsparcia rodziny biologicznej, która nie radzi sobie z wypełnianiem obowiązków opiekuńczo-wychowawczych, w związku z czym jest zagrożona odebraniem dzieci lub doszło już do ich umieszczenia w pieczy zastępczej. Zapobiegać temu ma asystent rodziny, który pomaga jej w przezwyciężaniu trudności i uczy prawidłowego zajmowania się dziećmi. Problem w tym, że asystenci, mimo często wysokich kwalifikacji i dużego zaangażowania w swoją pracę, nie mogą liczyć na adekwatne do tego wynagrodzenie i warunki zatrudnienia. To zaś powoduje, że spada liczba asystentów w gminach i jest duża rotacja kadr na tym stanowisku.
Aby przeciwdziałać temu zjawisku, w projekcie znajdą się przepisy przyznające asystentom dodatkowe uprawnienia pracownicze. Chodzi o: dodatek za pracę w terenie w wysokości 400 zł miesięcznie, wprowadzenie wymogu zatrudniania asystentów na podstawie umowy o pracę, prawo do dodatkowego urlopu wypoczynkowego, zwrotu kosztów dojazdu do miejsca zamieszkania rodziny, a także superwizji. Są to uprawnienia takie same jak te, które przysługują pracownikom socjalnym.
– O ich wpisanie do ustawy środowisko asystentów apeluje od wielu lat. Dlatego z jednej strony informacja o projekcie, który realizuje nasze postulaty, daje jakąś nadzieję, że w końcu doczekamy się ich realizacji, ale z drugiej strony, ze względu na nadchodzącą zmianę rządu, nie wiadomo, czy prace nad nim będą kontynuowane – mówi prof. Izabela Krasiejko z Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Asystentów Rodziny.
Ponadto z opisu umieszczonego w wykazie prac legislacyjnych wynika, że w projekcie mają się znaleźć przepisy, które umożliwią objęcie rodziny pomocą asystenta na jej wniosek. Teraz jest on przydzielany przez ośrodek pomocy społecznej na wniosek pracownika socjalnego lub sądu. Asystentom zostanie też dodane nowe zadanie, polegające na wspieraniu kobiet w ciąży.
Rodzina opiekuńcza
W projekcie nowelizacji ustawy znajdą się również przepisy wprowadzające instytucję rodziny opiekuńczej. Będzie się ona zajmować osobami, które przebywały wcześniej w rodzinie zastępczej niezawodowej, zawodowej lub w rodzinnym domu dziecka, skończyły 25 lat, mają orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności i są niezdolne do samodzielnej egzystencji. Bycie rodziną opiekuńczą będzie można łączyć z posiadaniem statusu rodziny zastępczej.
Jak tłumaczy Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, jest to bardzo ważna zmiana, stanowiąca spełnienie jednego z postulatów organizacji pozarządowych zajmujących się pieczą oraz samych rodziców zastępczych. Teraz jest bowiem tak, że nawet gdy wychowanek kończy 25 lat i w związku z tym opiekunowie zastępczy formalnie przestają nimi być, to i tak często dalej mieszkają razem z nim i sprawują nad nim opiekę.
– W praktyce będzie to usankcjonowanie obecnej sytuacji, gdy dorosła osoba niepełnosprawna zostaje z dotychczasowymi opiekunami. Tyle że będzie przewidziane w przepisach. Jednocześnie dzięki zmianie opiekunowie będą mogli liczyć na wsparcie, np. świadczenie na pokrycie kosztów utrzymania niepełnosprawnego, o czym jest mowa w opisie projektu – podkreśla Joanna Luberadzka-Gruca.
Kolejna istotna zmiana będzie dotyczyć regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych i zmniejszania liczby miejsc, które mogą oferować. Co do zasady przebywają tam dzieci, które ze względu na stan zdrowia nie mogą zostać umieszczone w rodzinie zastępczej lub placówce opiekuńczo-wychowawczej. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami w regionalnej placówce może przebywać maksymalnie 30 dzieci, a za zgodą wojewody nawet 45. Tymczasem domy dziecka mogą mieć nie więcej niż 14 podopiecznych. Eksperci od dawna wskazywali, że skutkuje to nierównym traktowaniem niepełnosprawnych dzieci, które nie mogą się wychowywać w warunkach zbliżonych do opieki domowej, tylko w dużych instytucjach. To właśnie ma się zmienić dzięki przepisom, które ograniczą liczbę miejsc w regionalnych placówkach.
Wreszcie w projekcie znajdą się regulacje, które zwiększą wysokość wynagrodzenia dla rodzin zastępczych zawodowych specjalistycznych. Zapewniają one opiekę przede wszystkim niepełnosprawnym dzieciom i małoletnim matkom. Teraz należne im wynagrodzenie wynosi nie mniej niż 4100 zł.
– Proponowane zmiany są potrzebne i oczekiwane zarówno przez rodziny zastępcze, jak i asystentów rodziny. Dlatego tym bardziej szkoda, że zostały zgłoszone tak późno. MRiPS miał na to cztery lata. W tym czasie mieliśmy wiele projektów ustaw, które były traktowane priorytetowo i szybko trafiały do Sejmu. Wychodzi na to, że piecza zastępcza do takich priorytetów resortu nie należała – podsumowuje Joanna Luberadzka-Gruca.
Co ciekawe, o tym, że projekt ustawy jest już praktycznie gotowy, mówiła Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej, w wywiadzie udzielonym DGP na początku lutego br. („Koniec z blokowaniem wolnych miejsc w rodzinnej pieczy zastępczej” nr 23/2023). Mimo to dopiero teraz trafił on do wykazu prac legislacyjnych rządu.©℗