Urzędnicy zatrudnieni m.in. w ministerstwach i urzędach wojewódzkich na szczególne wyróżnienie w postaci awansu będą musieli poczekać do przyszłego roku. Tym razem nie są one planowane przy okazji Narodowego Święta Niepodległości.

W korpusie służby cywilnej, który obsługuje administrację rządową, trwa wyczekiwanie na zmianę władzy. Póki co wiele awansów zostało wstrzymanych. Argumentacja jest prozaiczna – zmiana w przepisach. Zdaniem ekspertów awans tuż przed zmianą władzy mógłby być szczególnie brany pod lupę przez nowych szefów urzędów.

Inna data święta

Do tej pory nieformalną datą święta służby cywilnej był 11 listopada, czyli Narodowe Święto Niepodległości. Przy tej okazji premier członkom korpusu składał życzenia, dyrektorzy generalni przyznawali nagrody i decydowali o awansach. W tym roku sytuacja się zmieniła z uwagi na ustawę z 14 kwietnia 2023 r. o zmianie ustawy o służbie cywilnej oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2023 r. poz. 1195), która w znacznej części weszła w życie 27 września 2023 r. W efekcie w ustawie z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1691 ze zm.) dodano art. 23a. Zgodnie z nim 17 lutego ustanowiono Dniem Służby Cywilnej. Taka data została wyznaczona na pamiątkę pierwszej ustawy – z 17 lutego 2022 r. – o państwowej służbie cywilnej.

Z uwagi na to, że formalnie mamy już ustalone święto korpusu, to 11 listopada nie ma już zastosowania. Takie informacje część dyrektorów generalnych przekazało organizacjom związkowym i pracownikom. Przy okazji pojawia się problem głównie z awansami, bo nagrody będą wypłacane.

– Otrzymaliśmy pismo od dyrektora generalnego, że nie będzie awansów jak w poprzednich latach przy okazji naszego nieformalnego święta. Uzasadniał to tym, że przepisy się zmieniły i teraz ta uroczystość będzie się odbywała 17 lutego każdego roku – mówi rozżalony Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim.

Dodaje, że wprowadzenie takich zmian bez przepisów przejściowych skutkuje tym, że w 2023 r. nie będzie obchodzone święto służby cywilnej.

W innych instytucjach rządowych również nie ma co wypatrywać zasłużonych wyróżnień zawodowych.

– U nas jest to samo. Przełożeni nie mają głowy do tego, aby myśleć o awansach. Dodatkowo posiłkują się nowymi przepisami. Obecnie mamy do czynienia ze stagnacją w urzędzie i wyczekiwaniem – mówi Krystyna Mionskowska, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Gdy dostaliśmy nagrody przed wyborami, to część pracowników nazwała to przekupstwem wyborczym. Przy okazji święta służby cywilnej też pojawiały się zarzuty, że największe gratyfikacje zbierają najczęściej te same osoby. Z tego powodu musieliśmy nawet interweniować – zauważa.

Nie ma klimatu

Dyrektorzy generalni tłumaczą się nie tylko przepisami, lecz także złym czasem na wyróżnianie zaangażowanych urzędników.

– Otrzymaliśmy informację, że to nie jest dobry moment na awanse. Ale może lepiej, że z tymi decyzjami poczekamy te trzy miesiące, bo po zmianie władzy byłyby domysły, czy takiego awansu ktoś nie dostał z nadania politycznego, a nie za solidną pracę – mówi Aneta Lipińska, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w Warmińsko–Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim. – W tym roku wyjątkowo przed 11 listopada nie ma niezdrowej ekscytacji, kto zasłużył na uznanie, a kto nie. Nie rozmawiamy więc dziś o awansach. Wiele osób jednak czeka na obiecane 20 proc. podwyżki – dodaje.

Z kolei w administracji podatkowej, której pracownicy (poza funkcjonariuszami) są znaczącą częścią korpusu służby cywilnej, nie liczą na awanse ani teraz, ani 17 lutego.

– U nas wyższe stanowiska były przydzielane z okazji święta Krajowej Administracji Skarbowej 21 września 2023 r. Owszem, należymy do korpusu, ale nasi przełożeni nic nie mówią, że po dodaniu nowego święta zyskamy szanse na uznanie przełożonych częściej niż raz w roku – mówi Dominik Lach, przewodniczący Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Skarbówki. – Obecnie nie jest dobrze awansować, bo nowa władza będzie się przyglądać szczególnie tym osobom i analizować zasadność takiej decyzji – przestrzega Lach.

(Nie)działający awans

Zdaniem ekspertów służba cywilna powinna funkcjonować bez zbędnych zakłóceń nawet w sytuacji zmiany władzy. – O awansie powinny decydować wiedza i umiejętności, a także celowość. A decyzje powinny zapadać na bieżąco, a nie być odkładane do takiego czy innego święta – mówi Jolanta Itrich-Drabarek, były członek Rady Służby Cywilnej. – Przy okazji tego typu uroczystości, mającej na celu promowanie służby cywilnej, wyróżnienia powinny być bardziej powiązane z nagrodami lub odznaczeniem, które przewiduje ostatnia nowelizacja – postuluje profesor.

Z opublikowanego właśnie raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) dotyczącego służby cywilnej również wynika, że jest problem z awansowaniem urzędników. Dla każdego członka korpusu służby cywilnej (z wyjątkiem osób zajmujących wyższe stanowiska) bezpośredni przełożony ustala indywidualny program rozwoju zawodowego. Stanowi on podstawę do kierowania członka korpusu służby cywilnej na szkolenia. Indywidualny program rozwoju zawodowego jest ustalany w szczególności na podstawie wniosków zawartych w ocenie okresowej członka korpusu, planowanej ścieżki awansu stanowiskowego i finansowego pracownika. NIK wskazuje, że osoby, które o tym decydują, przyznają, że często brakuje funduszy, aby podjąć decyzję o awansie, który z zasady wiąże się z wyższym uposażeniem. ©℗

ikona lupy />
Wyróżnienie za szczególne zasługi / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe