Rada gminy w uchwale określa kwotowo stawkę ekwiwalentu dla strażaka ratownika OSP za każdą rozpoczętą godzinę jego uczestnictwa w działaniu ratowniczym – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodziło o uchwałę rady gminy Goszczanów z 23 marca 2022 r. w sprawie ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaka ratownika ochotniczej straży pożarnej. Wskazano w niej, że strażakom OSP przysługuje ekwiwalent pieniężny w wysokości 14 zł za udział w działaniu ratowniczym lub akcji ratowniczej oraz w wysokości 8 zł – za udział w szkoleniu lub ćwiczeniu.

Wojewoda łódzki stwierdził nieważność paragrafu pierwszego uchwały, ustalającego wysokość ekwiwalentu. W ocenie organu rada gminy dokonała niedopuszczalnej modyfikacji regulacji ustawowej zawartej w art. 15 ust. 2 ustawy z 17 grudnia 2021 r. o ochotniczych strażach pożarnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 194 ze zm., dalej: u.o.s.p.). W ówczesnym stanie prawnym przepis ten stanowił, że rada gminy w uchwale ustala wysokość ekwiwalentu pieniężnego, „naliczanego za każdą rozpoczętą godzinę od zgłoszenia wyjazdu z jednostki ochotniczej straży pożarnej”. Wojewoda zarzucił gminie, że nie powiązała ustalenia wysokości ekwiwalentu ze sposobem jego naliczania wynikającego z ustawy. „Zwrot użyty przez ustawodawcę określa moment rozpoczęcia naliczania ekwiwalentu dla strażaków ratowników OSP i ma na celu ujednolicenie zasad jego wypłacania. Rada, przyjmując określenie «za udział», wprowadza dowolność uznania momentu (zdarzenia) uprawniającego do wypłacenia pieniędzy dla strażaków ratowników, bowiem pojęcie to, w ocenie organu nadzoru, jest szersze od regulacji przyjętej przez ustawodawcę” – argumentował wojewoda łódzki.

Innego zdania była gmina, która wskazywała, że brak zawarcia pełnego brzmienia sposobu naliczania ekwiwalentu wynika z zakazu stosowania w uchwale powtórzeń ustawowych, sformułowanie „za udział” odnosi się do „uczestnictwa”, o którym mowa w art. 15 ust. 1 u.o.s.p., natomiast zdarzenie uprawniające do wypłacenia wynagrodzenia wynika bezpośrednio z art. 15 ust. 2 u.o.s.p.

Argumentację organu nadzoru w pełni podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, stwierdzając, że czytany literalnie paragraf pierwszy uchwały prowadzi do wniosku, że przewidziane w nim kwoty stanowią cały ekwiwalent strażaka ochotnika OSP, a nie, że ma on charakter wynagrodzenia godzinowego. „To zaś wypacza sens regulacji ustawowej, z której wypływa jednoznaczna dyrektywa co do sposobu naliczania przysługującego strażakowi wynagrodzenia i co stanowi jednocześnie o istotnym naruszeniu kwestionowanym przepisem uchwały unormowania ustawowego” – ocenił sąd. WSA podkreślił również, że zaczerpnięcie fragmentu przepisu ustawy, mające na celu dopełnienie materii przekazanej do uregulowania przez lokalnego ustawodawcę, nie stanowi powtórzenia przepisów ustawy w rozumieniu par. 137 rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 283).

Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny. Wskazał on, że organ stanowiący, uchwalając akty prawa miejscowego na podstawie przepisów ustawy, musi ściśle uwzględniać wytyczne zawarte w upoważnieniu, a normy kompetencyjne powinny być odczytywane w sposób literalny. „Jeżeli natomiast organ uchwałodawczy narusza wytyczne zawarte w upoważnieniu ustawowym – a taka sytuacja wystąpiła w przedmiotowej sprawie – to mamy do czynienia z istotnym naruszeniem prawa, co w konsekwencji musi skutkować stwierdzeniem nieważności aktu” – ocenił NSA.©℗

orzecznictwo