Rozmowa z dr. Piotrem Zuzankiewiczem, ekspertem z zakresu administracji publicznej, współautorem komentarza do ustawy o służbie cywilnej
Sprawozdanie szefa służby cywilnej za 2014 r. wykazuje dużą liczbę nierozliczonych nadgodzin. Jak pan to ocenia?
Jeśli analizuje się dane udostępnione przez szefa służby cywilnej w sprawozdaniu rocznym za 2014 r. dotyczące liczby godzin nadliczbowych, dziwić może ich lakoniczność. Uwaga ta odnosi się szczególnie do danych przedstawionych w głównej części dokumentu, które nie zostały ujęte w rozbiciu na urzędy centralne czy wojewódzkie. Taka metodyka opracowania raportu może budzić uzasadnione wątpliwości, gdyż ogólne dane niewiele mówią. Są one spłaszczone i rozmyte. Aby poznać precyzyjne dane, informacji należy szukać w załączniku do sprawozdania, choć również te zostały zagregowane na dość wysokim poziomie ogólności. Szczególnie chodzi o przyczyny niewykorzystania godzin nadliczbowych. Brakuje również pogłębionej oceny czy komentarza szefa służby cywilnej dotyczącego działań urzędów administracji rządowej w zakresie wykorzystywania nadgodzin jako narzędzia zarządzania zasobami ludzkimi. Jest to o tyle zaskakujące, że przepisy obecnie obowiązującej ustawy o służbie cywilnej dotyczące nadgodzin, w tym rekompensowania pracy w godzinach nadliczbowych, od lat budzą wątpliwości.
Co można wyczytać z załącznika do sprawozdania?
Z danych przedstawionych przez szefa służby cywilnej wynika, że w ubiegłym roku na jednego członka korpusu służby cywilnej przypadało średnio osiem godzin nadliczbowych. To nie wydaje się wysokim wskaźnikiem. Jednak szczegółowe dane zawarte w załączniku są już bardziej niepokojące. Po pierwsze, aż 47 proc. nadgodzin przypadało na członków korpusu zatrudnionych w urzędach administracji skarbowej (izbach skarbowych, urzędach skarbowych i urzędach kontroli skarbowej), a więc było to nieproporcjonalnie więcej, niż wynikałoby z ogólnej liczby pracowników tego sektora administracji rządowej w stosunku do ogółu członków korpusu. Po drugie, około 35 proc. godzin nadliczbowych nie zostało rozliczonych, przede wszystkim ze względu na nadmiar obowiązków służbowych, a także wystąpienie nadgodzin pod koniec okresu rozliczeniowego. Większość z nierozliczonych nadgodzin przypadała na pracowników służb skarbowych, a także członków korpusu zatrudnionych w aparacie terenowym. Pracownicy tych kategorii urzędów są więc najbardziej pokrzywdzeni polityką wykorzystywania pracy nadliczbowej.
Z czego może wynikać tak duży poziom nadgodzin w administracji skarbowej?
Może to wynikać ze zbyt małej liczby pracowników w stosunku do istniejących potrzeb. Jest to konsekwencją m.in. zamrożenia liczby etatów oraz poziomu wynagrodzenia w służbie cywilnej. Wobec tego, szczególnie w niektórych kategoriach urzędów, nadgodziny nie stanowią wyjątków, lecz regułę umożliwiającą wykonanie nałożonych zadań przy zbyt małej liczbie etatów czy rozładowywanie sezonowego zwiększenia obciążenia pracą (np. w przypadku administracji skarbowej związanego z przyjmowaniem formularzy podatku dochodowego od osób fizycznych). Co gorsza, taka sytuacja utrzymuje się od lat i nie widać żadnych starań ze strony szefa służby cywilnej, żeby to się miało zmienić.
Jak pan ocenia regulacje ustawy o służbie cywilnej dotyczące zasad rekompensowania pracy w nadgodzinach?
Regulacje rekompensowania członkom korpusu służby cywilnej pracy w godzinach nadliczbowych, przewidziane w ich pragmatyce służbowej, budzą moje zastrzeżenia. Są mniej korzystne niż w przypadku pracowników, których stosunki pracy regulowane są na zasadach ogólnych. Pierwszą z tych zasad jest zróżnicowanie uprawnień w tym zakresie pomiędzy urzędnikami a pracownikami tej służby. W art. 97 ust. 6–8 pragmatyki ustawodawca przyjął zasadę, że pracownikowi za pracę w godzinach nadliczbowych przysługuje czas wolny w takim samym wymiarze. Urzędnikowi za pracę przekraczającą normalny wymiar godzin, wykonywaną w dzień powszedni, żadna rekompensata się nie należy. Wyjątkiem jest praca w godzinach nocnych (wtedy przysługuje mu czas wolny w tym samym wymiarze) lub wykonywana w niedzielę i w święta (w tych przypadkach rekompensatą jest dzień wolny odpowiednio w najbliższym tygodniu bądź dowolny). Można uznać, że zróżnicowanie statusu prawnego obu grup członków korpusu służby cywilnej w zakresie pracy w godzinach nadliczbowych narusza zasadę równego traktowania zatrudnionych.
Czy pewną rekompensatą dla urzędnika nie jest otrzymywanie stałego dodatku z tytułu posiadanego stopnia służbowego?
Sam fakt otrzymywania przez osoby zatrudnione na podstawie mianowania dodatkowego wynagrodzenia – stałego dodatku z tytułu posiadanego stopnia służbowego – może nie rekompensować utraty prawa do odbioru nadgodzin w dniach powszednich. Zwłaszcza że, jak wskazują dane udostępnione przez szefa służby cywilnej, są istotne dysproporcje pomiędzy występowaniem nadgodzin w różnych kategoriach urzędów. Wracając do moich zastrzeżeń, to drugą wątpliwość budzi brak uwzględnienia w ustawie o służbie cywilnej możliwości dodatkowego wynagrodzenia dla członków korpusu zatrudnionych w godzinach nadliczbowych (analogicznego do rozwiązań przewidzianych w art. 1511 kodeksu pracy) bądź rekompensowania godzin przepracowanych nadliczbowo czasem wolnym w zwiększonym wymiarze. Zwłaszcza że, jak wynika z danych dotyczących poziomu wynagrodzeń w służbie cywilnej, nie kompensują one szczególnych warunków pracy członków korpusu.
Związki zawodowe wskazują, że regulacja ta jest niezgodna z Europejską Kartą Społeczną. Czy pan się z tym zgadza?
Tak. Są istotne zastrzeżenia co do zgodności rozwiązań dotyczących rozliczania godzin nadliczbowych w służbie cywilnej z przepisami ratyfikowanej przez Polskę Europejskiej Karty Społecznej. Zgodnie z art. 4 ust. 2 karty wszystkie strony tego aktu zobowiązały się uznać prawo pracowników do zwiększonej stawki wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, z zastrzeżeniem wyjątków w przypadkach szczególnych. Chodzi tu o wysokich funkcjonariuszy państwowych, a więc nie o wszystkie osoby pełniące funkcje publiczne. Mimo wielokrotnych apeli o nowelizację przepisów ustawy o służbie cywilnej regulujących te kwestie, zgłaszanych od lat m.in. przez rzecznika praw obywatelskich oraz związki zawodowe do szefa służby cywilnej oraz prezesa Rady Ministrów, zmiana taka nie została przyjęta.
Komentarze(0)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze