Cudzoziemcy zyskają więcej czasu na wyrobienie nowych dokumentów, które pozwalają im na legalny pobyt w Polsce. Na wywiązanie się z tego obowiązku będą mieli 90 dni, a nie jedynie 30.

Tak wynika z przyjętej przez rząd wersji projektu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw (dalej: specustawa ukraińska), który czeka na rozpatrzenie przez Sejm.
Jedna ze zmian zawartych w projekcie dotyczy przepisów covidowych, które przedłużają ważność takich dokumentów, jak wizy krajowe, zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce, karty pobytu czy tymczasowe zaświadczenia tożsamości cudzoziemca. Zgodnie z projektem regulacje te zostaną uchylone. „Przepisy covidowe dotyczące cudzoziemców straciły już swoją aktualność. Ich wprowadzenie wynikało z ograniczeń w funkcjonowaniu urzędów administracji publicznej czy przekraczaniu granic państwowych. W obecnej sytuacji już takie skutki nie występują” – uzasadniał rząd.
Oznacza to, że obcokrajowcy będą musieli udać się do urzędów w celu wyrobienia nowych dokumentów. Pierwotnie projekt zakładał, że przepisy covidowe wygasną już po 30 dniach od ogłoszenia nowelizacji specustawy ukraińskiej w Dzienniku Ustaw. Pomysł ten nie spodobał się m.in. przedstawicielom pracodawców oraz rzecznikowi praw obywatelskich. – Uchylenie tych przepisów wydaje się niezasadne w sytuacji, kiedy wciąż obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. A nawet jeśli zmiana wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia, to stosunkowo krótki termin może spowodować, że nie wszyscy cudzoziemcy zainteresowani przedłużeniem swojego pobytu w Polsce zdążą złożyć odpowiednie wnioski lub wyjechać, zanim ich pobyt przestanie być zgodny z prawem – wskazywał RPO. Wnioskował o wycofanie się z tej propozycji bądź chociaż wydłużenie terminu jej wejścia w życie, na co ostatecznie przystał rząd. Zgodnie z projektem przepisy covidowe, które przedłużają ważność dokumentów, zostaną uchylone po 90 dniach od ogłoszenia noweli.
W projekcie znalazło się też kilka zmian przepisów dotyczących dzieci, które przed przyjazdem do Polski były podopiecznymi ukraińskiej pieczy zastępczej. Po konsultacjach zdecydowano się zmodyfikować niektóre z nich. Przykładowo w pierwotnej wersji projektu była mowa o tym, że ta grupa uchodźców nie powinna być co do zasady umieszczana w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, chyba że zagrożone jest dobro dziecka. Natomiast nowe brzmienie projektu zakłada, że ta reguła będzie stosowana do całego systemu pieczy zastępczej, a więc nie tylko instytucji, ale też rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka. Oznacza to, że dzieci te powinny pozostać np. pod kuratelą opiekunów tymczasowych (np. ukraińskich wychowawców, którzy przyjechali z nimi do Polski).
Ponadto z projektu wykreślona została zmiana, która przewidywała, że w przypadku gdy małoletni uchodźca trafi do placówki, to finansowanie jego pobytu będzie się odbywać na podstawie rządowego rozporządzenia w sprawie świadczenia należnego za zapewnianie zakwaterowania i wyżywienia obywatelom Ukrainy wynoszącego 40 zł za dzień. Ta propozycja wzbudziła wiele kontrowersji, bo prowadzącym domy dziecka powiatom przysługiwałoby wtedy 1,2 tys. zł miesięcznie za jednego uchodźcę, podczas gdy z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że średni miesięczny koszt utrzymania podopiecznego wynosi prawie 6 tys. zł. Ostatecznie rząd jednak zrezygnował z tego rozwiązania.©℗
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji skierowany do Sejmu