Skuteczne zarządzanie wszystkimi dostępnymi zasobami na rzecz ochrony ludności w Polsce zarówno w czasie pokoju, stanów nadzwyczajnych, jak i wojny – to podstawowy cel ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej. Po kilku latach rząd wraca do tego pomysłu. Zapowiedziane właśnie rozwiązania mają być uzupełnieniem nowej ustawy z 11 marca 2022 r. o obronie ojczyzny (Dz.U. poz. 655).

Ustawę zapowiedziano pod koniec czerwca (pisaliśmy o tym m.in. w tekście „Spór o nowe zasady ochrony ludności”, DGP nr 124/2022), ale dopiero teraz jej założenia opublikowano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Przygotowany przez resort spraw wewnętrznych i administracji projekt ma usprawnić działanie podmiotów odpowiedzialnych za zarządzanie kryzysowe. Efektem mają być m.in.: lepszy przepływ informacji pomiędzy organami administracji publicznej, zmiana modelu finansowania w sposób umożliwiający efektywne udzielanie pomocy materialnej osobom poszkodowanym oraz odbudowa zniszczonej infrastruktury, a także bardziej racjonalne wykorzystanie ludności przeszkolonej w dziedzinie ratownictwa.
– Obrona cywilna powinna przejść rewolucyjne zmiany. Musi odpowiadać na obecne wyzwania związane z polem walki. Jednak od ładnych paru lat ta formacja praktycznie nie istnieje. Wszyscy traktowali ją po macoszemu. Sytuacja na Ukrainie sprawiła, że sposób myślenia na ten temat diametralnie się zmienia – mówi gen. Roman Polko, były dowódca GROM-u.
Zapowiadane rozwiązania mają wzmocnić rolę premiera, ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz wojewodów – nie tylko w odniesieniu do sfery zarządzania kryzysowego w sytuacji niecierpiącej zwłoki, lecz także ochrony ludności i obrony cywilnej. Projekt ma też doprecyzować zadania pozostałych organów, które mają wśród swoich zadań ochronę ludności, zarówno szczebla centralnego, jak i na poziomie powiatów oraz gmin. Zakłada także ograniczenie do niezbędnego minimum liczby dokumentów planistycznych. Przewiduje również przejęcie przez ministra spraw wewnętrznych nadzoru nad Krajowym Systemem Ostrzegania i Alarmowania (dotychczas sprawował go szef obrony cywilnej kraju).
Na szeroko pojęte działania w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej planuje się każdego roku przeznaczać kwotę nie niższą niż 0,1 proc. PKB. Na potrzeby realizacji zadań określonych w ustawie ma też powstać Fundusz Ochrony Ludności, składający się z funduszu centralnego, którego dysponentem będzie szef MSWiA, oraz z funduszy wojewódzkich, których dysponentami będą wojewodowie. Dzięki temu poszkodowane rodziny będą mogły ubiegać się o jednorazowy zasiłek (do 10 tys. zł), wnioskując do wójta (burmistrza, prezydenta miasta), a także o pieniądze na remont lub odbudowę domu (do 300 tys. zł) – u wojewody.
Jednocześnie projektowana regulacja przewiduje udział jednostek samorządu terytorialnego w finansowaniu zadań z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej. W budżetach gmin, powiatów i samorządów województwa będzie trzeba zaplanować na ten cel nie mniej niż 0,5 proc. wydatków samorządu.
– Mamy nadzieję, że tworzenie takich rezerw w samorządach będzie połączone ze wsparciem z budżetu centralnego. Trzeba pamiętać, że na każde zadania zlecone trzeba zapewnić odpowiednie środki – przypomina Marek Wójcik, ze Związku Miast Polskich. ©℗