Zakwaterowanie uchodźcy w pomieszczeniu, w którym na jedną osobę przypadają 2 mkw., to przejaw nieludzkiego traktowania – twierdzi RPO i domaga się zmian. Tymczasem rząd planuje takie warunki wprowadzić na stałe

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad nowelizacją rozporządzenia, które określa wymogi dla strzeżonych ośrodków i aresztów dla cudzoziemców. Proponuje, aby można było zakwaterować ich w pomieszczeniach, których powierzchnia jest nie mniejsza niż 2 mkw. na osobę. Rezygnuje z określenia, przez jaki okres uchodźca będzie ulokowany w takim stłoczeniu, poza wskazaniem, że nie dłużej niż „do czasu usunięcia przeszkody” uniemożliwiającej umieszczenie w większym pomieszczeniu.
- Norma prawna rozporządzenia w sposób rażący narusza prawo do poszanowania godności osób umieszczonych w strzeżonych ośrodkach, a kwaterowanie cudzoziemców w takich warunkach uznane zostać może za przejaw nieludzkiego lub okrutnego traktowania - twierdzi rzecznik praw obywatelskich.
Obecnie w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców przebywają zwłaszcza obywatele Iraku, Afganistanu i Pakistanu (w tym kilkadziesiąt dzieci), którzy nielegalnie wjechali na terytorium RP (patrz infografika).

Dwa metry na osobę

Zgodnie z obecnymi przepisami co do zasady powierzchnia pokoju dla jednego cudzoziemca, który przebywa w strzeżonym ośrodku, nie powinna być mniejsza niż 4 mkw. Od tej reguły jest jednak wyjątek - jeżeli zachodzi konieczność umieszczenia jednocześnie dużej liczby uchodźców w strzeżonym ośrodku lub areszcie, w przypadku braku wolnych miejsc powierzchnia może być nie mniejsza niż 2 mkw. na osobę. Zgodnie z prawem w takim pomieszczeniu uchodźca może być zakwaterowany na określony czas, nie dłuższy jednak niż 12 miesięcy. Tak wynika z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych z 24 kwietnia 2015 r. w sprawie strzeżonych ośrodków i aresztów dla cudzoziemców (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1576 ze zm.).
Eksperci alarmują, że ten przepis godzi w prawa człowieka, a rząd co prawda zamierza go zmienić, ale nie tak, jak się tego domagają. Zgodnie bowiem z najnowszą propozycją MSWiA ma zostać zniesiony limit czasowy zakwaterowania na powierzchni 2 mkw. na osobę. W rozporządzeniu będą wyliczone też przesłanki, kiedy można skorzystać z możliwości stłoczenia uchodźców w ośrodku. Tak się stanie, gdy:
  • zachodzi konieczność natychmiastowego umieszczenia jednocześnie dużej liczby cudzoziemców w strzeżonym ośrodku lub areszcie, wynikająca z masowego napływu obcokrajowców przekraczających granicę wbrew przepisom prawa,
  • przemawiają za tym szczególne względy sanitarno-epidemiologiczne, wymagające podjęcia działań w celu zapewnienia ochrony zdrowia,
  • zachodzi nagła konieczność zapewnienia bezpieczeństwa i porządku w strzeżonym ośrodku lub areszcie, w tym zapobieżenia wystąpieniu zagrożeń powstałych z powodu różnic kulturowych i religijnych albo zapobieżenia skutkom takich zdarzeń.

Gorzej niż w więzieniu

Zastrzeżenia wobec tych zmian ma m.in. RPO. Domaga się niezwłocznego wycofania regulacji zmniejszających minimalną powierzchnię przypadającą na osobę przebywającą w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. W ocenie rzecznika narusza to podstawowe prawa migrantów, w tym do poszanowania godności ludzkiej. Co więcej, jak wskazuje, takie stłoczenie w ośrodkach generuje znaczne ryzyko zakażeń. - Przyjęte minimum jest niższe nawet niż w zakładach karnych, gdzie powierzchnia mieszkalna przewidziana dla osoby osadzonej wynosi co najmniej 3 mkw. - wskazuje RPO.
Podkreśla, iż zgodnie z międzynarodowymi standardami pozbawienia wolności nawet w jednostkach penitencjarnych minimalna powierzchnia w celi mieszkalnej przypadająca na jedną osobę nie może być niższa niż 6 mkw. w przypadku celi jednoosobowej i 4 mkw. w pomieszczeniach wieloosobowych.
Zdaniem Straży Granicznej rozwiązanie zawarte w rozporządzeniu jest jednak potrzebne. - Na razie jest 690 wolnych miejsc w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców, więc nie ma konieczności stosowania przepisu, który umożliwia zakwaterowanie uchodźców w pomieszczeniach, których powierzenia jest większa niż 2 mkw., a mniejsza niż 4 mkw. Natomiast reżim Łukaszenki jest nieprzewidywalny. Nie wiemy, co przyniesie przyszłość - przekonuje por. SG Anna Michalska, p.o. rzecznik prasowy komendanta głównego Straży Granicznej.
Na razie zapora na granicy z Białorusią spełnia swoją funkcję. - Ale trudno powiedzieć, czy za tydzień lub dwa nie będziemy musieli się mierzyć z kolejną falą cudzoziemców, którzy nielegalnie dostaną się do Polski, świadomie przekraczając granicę w niedozwolonym miejscu, zamiast skorzystać z legalnych możliwości wjazdu na terytorium RP - uzupełnia.

Łazienka w kontenerze

Projekt, nad którym pracuje MSWiA, zawiera też inne propozycje, które mają ułatwić funkcjonowanie strzeżonych ośrodków dla uchodźców. Chodzi m.in. o zapewnienie większego dostępu do łazienek. Przykładowo w przypadku ulokowania uchodźców w kontenerach mieszkalnych nie będzie już wymogu, aby był w nich wydzielony węzeł sanitarny. Nowe rozwiązanie pozwoli na usytuowanie go w oddzielnych tzw. kontenerach sanitarnych.
- Zmiana obowiązującego przepisu wynika m.in. z potrzeby zwiększenia liczby mis ustępowych, umywalni i urządzeń natryskowych. Natomiast zwiększenie liczby sanitariatów pozwoli na zminimalizowanie napięć powstałych wśród cudzoziemców w wyniku braku możliwości natychmiastowego korzystania z nich - przekonuje resort.
Dzięki tym zmianom będzie łatwiej zapewnić uchodźcom większą liczbę łazienek, ale będą one częściej umieszczane poza pomieszczeniami, w których są ulokowani, a więc dostęp do nich będzie mniej komfortowy. ©℗
ikona lupy />
Kto przebywa w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców? / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie uzgodnień