Cztery wyroki sądów zapadły w odniesieniu do ubiegłorocznych działań Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej. W nieprawomocnych orzeczeniach sądy stają po stronie cudzoziemców. Z jednym wyjątkiem.

Rozprawy toczyły się przed WSA w Warszawie i sądem w Hajnówce. Pierwszy wyrok zapadł już 28 marca 2022 roku. Sąd w Hajnówce stwierdził niezasadność, nielegalność i nieprawidłowość zatrzymania cudzoziemców, którego dokonali funkcjonariusze Straży Granicznej.

Cudzoziemcy przekroczyli granicę polsko-białoruską w miejscu do tego nieprzeznaczonym, nie posiadali ważnej wizy ani innego dokumentu dzięki któremu mogli legalnie przebywać na terenie Polski. Osoba, która dokonała ich ujawnienia sporządziła odręczne pełnomocnictwa do reprezentowania osób w postępowaniu i udzielenie ochrony międzynarodowej. Cudzoziemcy podpisali dokument. Po przyjeździe funkcjonariuszy ponownie potwierdzili chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową. Straż przewiozła osoby do Placówki Straży Granicznej i nie wpuściła do nich pełnomocnika. Po kilku godzinach, w środku nocy zostali wywiezieni w głąb lasu, do linii granicy z Białorusią.

Zdaniem sądu „w żadnej mierze nie można nazwać postępowania funkcjonariuszy straży granicznej jako czasowego ograniczenia swobody przemieszczania się”. Funkcjonariusze nie mieli celu nakarmienia i umożliwienia odpoczynku tym osobom, ale ich celem było „wywiezienie cudzoziemców na granicę polsko-białoruską w nocy – poza zasięgiem osób postronnych czy kamer dziennikarzy”. Jak podkreśla sąd, zatrzymanie byłoby zasadne, gdyby funkcjonariusze wdrożyli od razu procedury ustawy o cudzoziemcach lub gdyby przyjęto ich wnioski o ochronę międzynarodową. Sąd uznał także, że funkcjonariusze działali na podstawie Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 sierpnia 2021 roku, ale - zdaniem sądu – zostało ono wydane z przekroczeniem jego ustawowego upoważnienia.

Dwa kolejne wyroki, które wydał WSA w Warszawie dotyczą osób, które również przekroczyły granicę w miejscu do tego nieprzeznaczonym, nie posiadały dokumentów, które pozwalały na legalny pobyt w Polsce i decyzją komendantów Placówek Straży Granicznej zostało wydane postanowienie o opuszczeniu terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i o zakazie ponownego wjazdu na terytorium RP i innych państw Schengen na okres 3 lat. Pełnomocnicy odwołali się od tej decyzji. Komendant Główny Straży Granicznej podtrzymał pierwotne stanowisko SG, powołując się m.in. na informacje mówiące o tym, że „od połowy 2021 r. obserwowany jest masowy napływ nielegalnych migrantów do Polski”. „Jest on wynikiem działań służb białoruskich, które we współpracy z białoruskimi agencjami turystycznymi, oferują odpłatnie, mieszkańcom, przeważnie z Bliskiego Wschodu i Afryki, przylot i pobyt na Białoruś, wydają migrantom białoruskie wizy turystyczne, a następnie przywożą ich na granice UE (Polski, Litwy), nakłaniając do podejmowania prób niezgodnego z prawem przedostania się przez granicę do krajów Europy Zachodniej” – czytamy w uzasadnieniu do wyroku z 27 kwietnia 2022 r. Komendant Główny SG twierdził również „że cudzoziemiec nie ubiega się o jakąkolwiek formę ochrony na terytorium RP i uzyskiwanie przez organy SG informacji w zakresie tego, czy opuszczenie terytorium RP może wiązać się dla niego z jakimkolwiek zagrożeniem jest pozbawione podstaw.” Podnoszono również, że „cudzoziemcy przybywający z terytorium Białorusi przebywali tam w sposób legalny (posiadali wizy turystyczne, lub w ruchu bezwizowym) i dobrowolny, a sama sytuacja w tym kraju jest stabilna i nie ma przesłanek, by uznać Białoruś za kraj, gdzie obywatelowi Jemenu, który przybył na to terytorium w sposób legalny i dobrowolny w celu turystycznym, zagrażałoby niebezpieczeństwo”. Podobnych argumentów użyto w odniesieniu do osób (innej narodowości), których rozprawa przed WSA w Warszawie zakończyła się 26 kwietnia.

WSA nie podzielił tej argumentacji.

Sąd uznał, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na poczynienie jednoznacznych ustaleń, czy zatrzymany cudzoziemiec w ogóle miał zamiar ubiegania się o ochronę międzynarodową, czy też nie, ale przede wszystkim uznał, że zasada non-refoulement chroni nie tylko osoby, które złożyły zgodnie z prawem wniosek uchodźczy, ale też cudzoziemców, którzy takiego wniosku nie złożyli.

W ocenie Sądu kryzys migracyjny na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Białorusią nie może wyłączyć stosowania zasady non-refoulement nawet wobec cudzoziemców przekraczających nielegalnie granice RP.

WSA w Warszawie zauważył, że nie przesłuchano zatrzymanej osoby ani nie sporządzono jakiejkolwiek notatki z rozmowy z nią. W ocenie sądu ustalenia związane z przekroczeniem granicy nie mogą być dokonane wyłącznie na podstawie krótkiego protokołu przekroczenia granicy sporządzonego przez Straż Graniczną. Z protokołu tego nie wynika bowiem z jakiego powodu osoba przekroczyła nielegalnie granicę Polski, a także czy nie ma ona zamiaru ubiegania się w Polsce o ochronę międzynarodową.

W ocenie Sądu organ uchybienia organu dotyczą również niezbadania faktycznej sytuacji na pograniczu polsko-białoruskim. W szczególności, biorąc pod uwagę ogólnodostępne informacje na temat braku możliwości przemieszczania się cudzoziemców z granicy w głąb terytorium Białorusi i przetrzymywania ich przez funkcjonariuszy sił wojskowych Białorusi, istniała konieczność przeprowadzenia rzetelnego postępowania dowodowego celem wykluczenia, że nakazanie opuszczenia terytorium RP i natychmiastowe wykonanie zaskarżonego postanowienia nie narusza prawa do życia oraz wolności od tortur, innego nieludzkiego lub poniżającego traktowania cudzoziemca.

Co więcej, Sąd podkreślił, że nie ma znaczenia „że cudzoziemiec legalnie wjechał na terytorium Białorusi, skoro dynamiczna sytuacja związana z przybyciem masowej liczby cudzoziemców na granicę polsko-białoruską spowodowała kryzys graniczny, a w efekcie wyłączyła w pewnym zakresie możliwość powrotu cudzoziemców w głąb Białorusi i jej opuszczenia oraz ewentualnego powrotu do kraju pochodzenia, jak również naraziła cudzoziemców na przebywanie w ekstremalnych warunkach, naruszających ludzką godność, stanowiących zagrożenie dla życia i zdrowia”.

- Orzeczenia te oznaczają, że postanowienia o opuszczeniu terytorium RP zostały wydane w sposób niezgodny z prawem. Mamy nadzieję, że doprowadzi to do zmiany praktyki, ponieważ braki na które wskazał sąd są obecne w innych sprawach prowadzonych przez Straż Graniczną. Oczywiście razem z klientami będziemy rozważać zasadność pozwania Skarbu Państwa o naruszenie dóbr osobistych cudzoziemców – mówi adwokatka Małgorzata Jaźwińska, członkini Zarządu Stowarzyszenie Interwencji Prawne, reprezentująca przed WSA osoby wobec których zostały wydane powyższe postanowienia.

Poza tymi trzema wyrokami, przed WSA w Warszawie zapadł jeszcze jeden, do którego nie sporządzono jeszcze uzasadnienia. - W merytorycznie analogicznym stanie faktycznym, w sprawie o sygn. akt IV SA/Wa 609/22, WSA w Warszawie zajął, odmienne stanowisko i podzielił argumenty skarżonego organu oddalając skargę na postanowienie Komendanta Głównego SG w przedmiocie opuszczenia terytorium RP jako bezzasadną (wyrok z dnia 18 maja 2022 r., sygn. akt IV SA/Wa 609/22) – mówi por. Anna Michalska, rzeczniczka prasowa Straży Granicznej. - Ponieważ sąd jeszcze nie przygotował uzasadnienia w sprawie, w której oddalił skargę nie znamy motywów tego rozstrzygnięcia. Niewątpliwie jednak będziemy skarżyć je do NSA. W większości z tych spraw stan faktyczny jest rzeczywiście bardzo zbliżony – odpowiada Małgorzata Jaźwińska.

Komentując ogłoszone wyroki, por. Anna Michalska podkreśla, że: „Funkcjonariusze SG do każdego cudzoziemca, który złamie przepisy prawa polskiego i nielegalnie przekroczy granicę, podchodzą w sposób zindywidualizowany, mając na uwadze, że mają do czynienia z osobami z różną historią. Bazują przy tym na swoim doświadczeniu, wiedzy, przeszkoleniu i przepisach prawa”. - Dlatego każda decyzja poparta jest uprzednią oceną stanu faktyczno-prawnego konkretnej osoby, celem podjęcia decyzji co do dalszych czynności. Wydanie postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski nie ma zastosowania i nigdy nie jest stosowane wobec osób poszukujących ochrony międzynarodowej. Od osób, które chcą ochrony międzynarodowej w Polsce, zawsze przyjmowane są wnioski, które są przekazywane do Szefa Urzędy do Spraw Cudzoziemców-organu właściwego do ich rozpatrzenia – mówi.