Uwzględniając trudności, jakie mogą wystąpić w organizacji nauki dla dużej liczby ukraińskich dzieci, oraz to, że trwa rok szkolny, jest to alternatywa warta przemyślenia. Inne rozwiązania znajdą się zaś w specustawie.
dr Patryk Kuzior, adiunkt Akademii WSB
Teoretycznie każde ukraińskie dziecko może zostać przyjęte zarówno do publicznego, jak i niepublicznego przedszkola albo
szkoły. Przeszkodą nie jest też okoliczność, że trwa już druga połowa roku szkolnego.
[ramka 1] Przyjmowanie uczniów w trakcie roku szkolnego odbywa się z pominięciem typowego postępowania rekrutacyjnego, jakie organizowane jest przy rozpoczynaniu nauki od września, a decyzję w tej sprawie – stosownie do art. 130 ust. 2 prawa oświatowego, podejmuje dyrektor konkretnej placówki. Przy czym w przypadku gdy chodzi o dzieci zamieszkałe w obwodzie publicznej szkoły podstawowej, przyjęcie nie zależy od woli dyrektora wyrażonej w decyzji, bo następuje z urzędu. Kryterium jest w tym wypadku miejsce zamieszkania, co oznacza, że uchodźcy nie muszą być w danym miejscu zameldowani, a potwierdzeniem zamieszkania będzie po prostu oświadczenie rodziców składających wniosek o przyjęcie dziecka. Aby ukraińskie dzieci trafiły do właściwych szkół, niezbędne są odpowiednie działania informacyjne ze strony samorządu terytorialnego kierowane do uchodźców. Jednak szkoły i przedszkola bez większych problemów mogą przyjąć jedynie pojedyncze dzieci, bo w większości nie dysponują nadmiarowymi miejscami. Warto pomyśleć nad stworzeniem bazy wolnych miejsc, bo w przypadku wniosku o przyjęcie do danej szkoły czy placówki lepiej odmówić, wskazując jednocześnie możliwość zapisania się w innym, ale konkretnym miejscu, niż odprawić dziecko z kwitkiem.
Ramka 1
Biorąc pod uwagę, że Polska jest stroną Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych, nasze państwo jest zobowiązane do zapewnienia ukraińskim dzieciom
prawa do nauki stosownie do postanowień art. 28 i 29 tej konwencji. Od strony formalnoprawnej nie ma z tym najmniejszego problemu, bo zarówno w świetle konstytucji, jak i prawa oświatowego prawa cudzoziemców, a więc także uchodźców, do korzystania z systemu oświaty co do zasady zrównane są z prawami posiadanymi przez obywateli polskich.
Ramka 2
1. W przypadku
uczniów ukraińskich przyjmowanych dla placówek w trakcie roku szkolnego nie ma typowej rekrutacji. Decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor placówki.
2. Nie ma obowiązku meldunku, przyjęcie do
szkoły następuje z urzędu, na podstawie miejsca zamieszkania. Wystarczy do tego oświadczenie rodzica dziecka.
3. Jeśli liczba dzieci jest duża albo ich przyjęcie do placówki wymaga zasadniczych zmian organizacyjnych i wydatków, to co do zasady konieczna jest zgoda organu prowadzącego.
4. Brak dokumentów o zakończonych etapach kształcenia nie jest powodem, by nie przyjąć dziecka do szkoły. Wystarczy oświadczenie rodzica o latach nauki za granicą.
5. Organ prowadzący placówkę jest zobowiązany zapewnić dziecku bezpłatną naukę języka polskiego (co najmniej dwie godziny lekcyjne tygodniowo) i wsparcie osoby, która mówi jego językiem. Jest ona zatrudniona jako pomoc nauczyciela na podstawie
przepisów właściwych dla pracowników samorządowych.
Uwaga!Dopóki nie wejdzie w życie specustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terenie tego państwa może być trudno zatrudnić w tym charakterze osoby z Ukrainy, ponieważ zgodnie z prawem dopuszcza się zatrudnianie osób nieposiadających obywatelstwa polskiego, tylko jeśli ich znajomość języka polskiego jest potwierdzona dokumentem określonym w przepisach o służbie cywilnej. Specustawa znosi ten wymóg.
6. Kwalifikowaniem do oddziału przygotowawczego zajmuje się zespół złożony z dwóch nauczycieli oraz pedagoga lub psychologa. Może się w nim uczyć maksymalnie 15 osób.
Oczywiście sytuacja w poszczególnych jednostkach samorządu jest różna, ale nie ulega wątpliwości, że wobec wielkiej fali uchodźców w wielu gminach i tak konieczne będzie systemowe rozwiązanie problemu na poziomie organu prowadzącego, do czego zresztą istnieje podstawa prawna. Z art. 130 ust. 3 prawa oświatowego wynika bowiem, że jeżeli przyjęcie ucznia w trakcie roku szkolnego wymaga przeprowadzenia zmian organizacyjnych pracy szkoły powodujących dodatkowe skutki finansowe, to dyrektor szkoły może przyjąć ucznia po uzyskaniu zgody organu prowadzącego. Zgoda taka jest konieczna, bo z pewnością wprowadzenie innej organizacji kształcenia pociągać będzie koszty, a więc obciążać budżet organu prowadzącego. Co ważne, przepisy nie przesądzają sztywno, jakiego rodzaju zmiany organizacyjne mają być przeprowadzone. Samorząd jako organ prowadzący wespół z dyrektorem danej szkoły czy placówki ma możliwość w miarę elastycznego działania, co w związku z zaistniałymi potrzebami zapewnienia edukacji dzieciom uchodźcom jest niezwykle istotne. Jakkolwiek masowe przyjęcie ukraińskich dzieci do szkół wiązać się będzie z pewnym obciążeniem finansowym, to w ogólnym rozrachunku z pewnością będzie się opłacało. Mali uchodźcy są na ogół pod pieczą swych matek, a jeśli te będą mogły powierzyć opiekę nad dziećmi szkole, to same będą miały większą szansę na podjęcie pracy i zarobienie na swoje utrzymanie, co jest niezwykle ważne także dla komfortu psychicznego naszych gości.
Na różnych etapach kształcenia
Tylko część najmłodszych dzieci zostanie włączona do kształcenia w przedszkolu czy na etapie wczesnoszkolnym. W przypadku większości z pewnością powstanie konieczności zakwalifikowania do kształcenia na późniejszy etap edukacyjny. I to jest oczywiście możliwe na podstawie już obowiązujących przepisów. Rozporządzenie ministra edukacji narodowej z w sprawie kształcenia osób niebędących obywatelami polskimi oraz osób będących obywatelami polskimi, które pobierały naukę w szkołach funkcjonujących w systemach oświaty innych państw, przewiduje w tym zakresie, że uczeń przybywający z zagranicy jest kwalifikowany do odpowiedniej klasy oraz przyjmowany do:
- klas II‒VIII publicznej szkoły podstawowej, której ustalono obwód, właściwej ze względu na miejsce zamieszkania ucznia – z urzędu, zgodnie z art. 133 ust. 1 i art. 151 ust. 1 prawa oświatowego, oraz na podstawie dokumentów;
- klas II‒VIII publicznej szkoły podstawowej innej niż właściwa ze względu na miejsce zamieszkania ucznia – na podstawie dokumentów, jeżeli szkoła dysponuje wolnymi miejscami;
- klas II‒VIII publicznej szkoły podstawowej sportowej, publicznej szkoły podstawowej mistrzostwa sportowego lub oddziału sportowego w publicznej szkole podstawowej ogólnodostępnej – na podstawie dokumentów oraz po spełnieniu warunków, o których mowa w art. 137 ust. 1 pkt 1‒3 prawa oświatowego, jeżeli szkoła dysponuje wolnymi miejscami.
Podstawą kwalifikacji są dokumenty wydane przez szkołę za granicą. W praktyce może być z tym duży problem, ale w tym wypadku można poprosić rodziców dziecka o oświadczenie na temat lat jego nauki za granicą. Ponadto – co wynika wprost z obowiązujących już przepisów – dyrektor może przyjąć ucznia do odpowiedniej klasy, uwzględniając jego wiek lub opinię jego rodzica, czy też opinie samego ucznia, jeśli jest pełnoletni. Przy dokonywaniu odpowiedniej kwalifikacji dyrektor może posiłkować się pomocą któregoś z nauczycieli, psychologa lub szkolnego pedagoga. Szkoły powinny maksymalnie ułatwić procedurę przyjmowania dzieci ukraińskich do szkół i, co podkreślił resort edukacji, nie wymagać, by dokumenty przedkładane przez ucznia lub jego rodziców były tłumaczone przez tłumacza przysięgłego na język polski. Można oprzeć się na tłumaczeniu wykonanym we własnym zakresie przez szkołę.
Ponieważ w wielu miejscach rozpoczęcie typowej nauki może nie być prostym zadaniem, samorządy jako organy prowadzące szkół powinny zastanowić się nad skorzystaniem z możliwości utworzenia w szkołach oddziałów przygotowawczych. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 4 pkt 13 prawa oświatowego oddział przygotowawczy to oddział szkolny dla osób niebędących obywatelami polskimi oraz osób będących obywatelami polskimi, podlegających obowiązkowi szkolnemu lub obowiązkowi nauki, które pobierały naukę w szkołach funkcjonujących w systemach oświaty innych państw, które nie znają języka polskiego albo znają go na poziomie niewystarczającym do korzystania z nauki. Taki oddział jest również dla osób, które wykazują zaburzenia w komunikacji oraz trudności adaptacyjne związane z różnicami kulturowymi lub ze zmianą środowiska edukacyjnego, co wymaga dostosowania procesu i organizacji kształcenia do ich potrzeb i możliwości edukacyjnych. Oddział przygotowawczy musi być zorganizowany zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 165 ust. 16 pkt 2 rozporządzeniem ministra edukacji narodowej w sprawie kształcenia osób niebędących obywatelami polskimi oraz osób będących obywatelami polskimi, które pobierały naukę w szkołach funkcjonujących w systemach oświaty innych państw.
W przyjmowaniu uczniów do oddziału przygotowawczego, którego maksymalną liczebność przepisy ustalają na 15 uczniów, uczestniczy powołany przez dyrektora szkoły zespół kwalifikacyjny złożony z dwóch nauczycieli oraz pedagoga lub psychologa. Nauczanie w takim oddziale prowadzone jest według realizowanych w szkole programów nauczania, z dostosowaniem metod i form ich realizacji do indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych uczniów. Zajęcia prowadzą nauczyciele poszczególnych zajęć edukacyjnych, jednakże mogą być wspomagani przez osobę władającą językiem ukraińskim zatrudnianą w charakterze pomocy nauczyciela.
Jeśli chodzi o tygodniowy wymiar obowiązkowych zajęć edukacyjnych, to jest on różny w poszczególnych klasach i wynosi odpowiednio nie mniej niż:
- 20 godzin dla klas I–III w szkole podstawowej,
- 23 godzin dla klas IV–VI w szkole podstawowej,
- 25 godzin dla klas VII i VIII w szkole podstawowej,
- 26 godzin w szkole ponadpodstawowej.
Formuła oddziału przygotowawczego jest na tyle elastyczna, że dopuszcza się organizację nauczania w klasach łączonych. Do oddziału zorganizowanego w danej szkole mogą uczęszczać też uczniowie z innych szkół.
Trwają już prace nad specustawą ułatwiającą organizację pomocy dla ukraińskich uchodźców, w której przewidziano też kolejne rozwiązania prawne dla systemu oświaty. Mają też być na ten cel pieniądze – na uczniów ukraińskich, dla których zorganizowana zostanie nauka w samorządowych szkołach, naliczone zostaną dodatkowe środki z subwencji oświatowej. Panaceum na niedobór kadr ma być natomiast zniesienie limitów dla realizacji przez nauczycieli godzin ponadwymiarowych przy kształceniu dzieci ukraińskich, umożliwienie podjęcia pracy przy kształceniu dzieci ukraińskich przez nauczycieli, którzy przeszli na świadczenia kompensacyjne bez utraty prawa do tych świadczeń, a także ułatwienie w zatrudnieniu Ukraińców na stanowisku pomocy nauczyciela, bez konieczności poświadczania dokumentami, że znają oni język polski. W projekcie specustawy przewiduje się też możliwość tworzenia innych lokalizacji zajęć, tj. poza placówkami, które organizacyjne za to odpowiadają. Takie utworzenie innej lokalizacji prowadzenia zajęć, podporządkowanej szkole prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego, będzie mogło nastąpić (jeśli projekt w takim kształcie wejdzie w życie) w drodze uchwały organu stanowiącego tej JST, po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora oświaty. ©℗
art. 4 pkt 13, art. 130 ust. 2 i 3, art. 133 ust. 1, art. 137 ust. 1 pkt 1‒3, art. 151 ust. 1 ustawy z 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1082)
art. 165 ust. 16 pkt 2 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 23 sierpnia 2017 r. w sprawie kształcenia osób niebędących obywatelami polskimi oraz osób będących obywatelami polskimi, które pobierały naukę w szkołach funkcjonujących w systemach oświaty innych państw (Dz.U. z 2020 r. poz. 1283)
art. 28 i 29 Konwencji o prawach dziecka, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r. (Dz.U. z 1991 r. nr 120, poz. 526)
art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 11 ust. 3 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1282; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1834)