Uprawnienie do bezpłatnego parkowania w strefie płatnego parkowania wywodzić należy z aktu prawa miejscowego, jakim jest uchwała danej gminy wprowadzająca SPP. Podstawą do jej podjęcia jest z kolei ustawa o drogach publicznych (dalej: u.d.p.), która jednak nie przewiduje zwolnienia z opłaty za parkowanie dla osób zamieszkujących i zameldowanych na obszarze strefy. Autorką artykułu jest Aneta Fornalik, adwokat w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P.J. Sowisło & Topolewski S.K.A.

Do naszego wydziału komunikacji wpłynęła skarga od mieszkanki, której Zarząd Dróg Miejskich odmówił wydania karty potwierdzającej prawo do darmowego postoju w strefie płatnego parkowania (SPP). Jest ona współwłaścicielką większościową samochodu, ponadto mieszka i jest zameldowana w lokalu położonym na terenie SPP. Problem polega na tym, że auto jest zarejestrowane na jej męża, który niedawno zmarł, i nie zostało jeszcze przerejestrowane. Dlatego ZDM odmówił wydania dokumentu potwierdzającego prawo do bezpłatnego parkowania w strefie. Czy takie działanie jest prawidłowe?
Uprawnienie do bezpłatnego parkowania w strefie płatnego parkowania wywodzić należy z aktu prawa miejscowego, jakim jest uchwała danej gminy wprowadzająca SPP. Podstawą do jej podjęcia jest z kolei ustawa o drogach publicznych (dalej: u.d.p.), która jednak nie przewiduje zwolnienia z opłaty za parkowanie dla osób zamieszkujących i zameldowanych na obszarze strefy. Takie uprawnienie może, ale nie musi przyznać rada gminy. Zgodnie z art. 13b ust. 4 pkt 2 u.d.p. wprowadzając SPP, rada może określić opłaty abonamentowe lub zryczałtowane oraz zerową stawkę opłaty dla niektórych użytkowników drogi. Oznacza to, że prawodawca lokalny ma tu bardzo dużą swobodę (choć nie może wyłączać zwolnień wynikających już z samej ustawy, np. dla policji).
Poznański przykład
W Poznaniu np. obowiązuje regulacja (uchwała Rady Miasta Poznania nr XXVIII/497/VIII/2020 z 19 maja 2020 r.), zgodnie z którą uprawnienie do wykupienia identyfikatora poświadczającego możliwość parkowania w strefie przysługuje osobom pełnoletnim zameldowanym w lokalach usytuowanych przy ulicach objętych SPP, na pobyt stały lub czasowy, którzy rozliczają podatek dochodowy od osób fizycznych na rzecz miasta i wniosą odpowiednią opłatę (stawka roczna za pierwszy pojazd – 30 zł, za kolejny – 150 zł). Osoby zameldowane na pobyt czasowy nabywają uprawnienia do preferencyjnej stawki za parkowanie od chwili zameldowania, pod warunkiem że zamierzony czas trwania pobytu wynosi minimum trzy miesiące.
Za właściciela pojazdu w Poznaniu uznaje się osobę faktycznie władającą pojazdem także na podstawie:
1) umowy leasingu lub najmu długoterminowego realizowanego przez firmy prowadzące działalność gospodarczą z odpowiednim kodem PKD;
2) umowy kredytu;
3) oświadczenia pracodawcy, potwierdzającego zatrudnienie u tego pracodawcy oraz powierzenie samochodu służbowego, sporządzonego w formie pisemnej pod rygorem nieważności, a w przypadku umów leasingu – dokumentu wystawionego przez pracodawcę poświadczającego zawarcie umowy leasingu na pojazd, określającego strony, czas trwania oraz przedmiot umowy.
Aby wykupić identyfikator, nie można mieć zaległości z tytułu płatnego parkowania oraz należy okazać oryginały niezbędnych dokumentów. Chodzi m.in. o:
  • dowód rejestracyjny pojazdu z informacją o właścicielu,
  • dokumenty potwierdzające własność auta,
  • dokument tożsamości z numerem PESEL,
  • oryginał pierwszej strony PIT za rok poprzedni poświadczony przez właściwy urząd skarbowy w Poznaniu.
Z powyższej regulacji wynika, że preferencyjna stawka za parkowanie w SPP (nie jest to zwolnienie całkowite) przysługuje nie tylko właścicielowi pojazdu, lecz także władającym pojazdami samochodowymi na innej podstawie prawnej. Przy czym liczba tytułów prawych do pojazdu jest określona decyzją rady gminy. Jednocześnie uchwałodawca wskazał, w jaki sposób można potwierdzić posiadanie prawa do pojazdu. W przypadku prawa własności uchwała wskazuje wyraźnie na dowód rejestracyjny pojazdu, w którym dana osoba jest określona jako właściciel.
Zbędna biurokracja
I tutaj nasuwa się wątpliwość, czy taka treść uchwały – w odniesieniu do prawa własności pojazdu samochodowego – jest prawidłowa, skoro prawo własności można wykazać na wiele sposobów, nie tylko przez treść dowodu rejestracyjnego. A sam dowód rejestracyjny nie jest przecież z założenia wydawany dla potwierdzenia prawa do pojazdu. Czy domaganie się okazania jedynie dowodu rejestracyjnego jako podstawy ustalenia prawa własności do pojazdu samochodowego nie jest nadmiernym formalizmem? Przecież przesłankami ustalenia prawa do preferencyjnych stawek do parkowania w SPP są przede wszystkim: fakt zameldowania na terenie SPP i prawo własności pojazdu. Samo okazanie dowodu rejestracyjnego może być traktowane jako dodatkowy, formalny wymóg uzyskania dokumentu potwierdzającego prawo do preferencyjnych stawek parkowania, ale nie może wprost stanowić podstawy do wykazania przesłanek uzyskania prawa.
Na stronie internetowej Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Poznania (dostęp 21.11.2021 r.) znajduje się informacja o wymaganych dokumentach do uzyskania identyfikatora dla mieszkańców SPP. Wskazuje się tam m.in., że należy przedstawić: „Dowód rejestracyjny pojazdu, w którym ujawniony jest właściciel pojazdu. W przypadku braku wpisu o własności w dowodzie rejestracyjnym, również kartę pojazdu lub inny dokument poświadczający współwłasność, np. decyzję o współwłasności z Wydziału Komunikacji”.
Urząd wskazał zatem wprost, że dowód rejestracyjny nie jest jedynym dokumentem, na podstawie którego może być wykazane prawo własności pojazdu samochodowego. Dowód rejestracyjny jest bowiem w wielu przypadkach po prostu najprostszym dokumentem, na podstawie którego prawo własności można ustalić, a to z tego względu, że dla rejestracji pojazdu i uzyskania dowodu rejestracyjnego konieczne jest przedstawienie dokumentów potwierdzających prawo własności.
Potwierdzenie w orzecznictwie
I tak też należy potraktować zapisy innych uchwał, które wskazują na konieczność okazania dowodu rejestracyjnego dla wykazania prawa własności do pojazdu. Prawo własności może być wykazane każdym innym dokumentem.
Krakowski Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 29 października 2015 r. (sygn. akt III SA/Kr 467/15) stwierdził np., że „Zgodnie z (…) przepisami ustawy – Prawo o ruchu drogowym, dowód rejestracyjny nie stanowi dowodu własności pojazdu, ale jedynie stanowi dokument stwierdzający dopuszczenie do ruchu danego pojazdu. Dowodem własności pojazdu jest natomiast umowa przenosząca własność tak jak np. umowa sprzedaży lub faktura VAT stwierdzająca zawarcie umowy kupna – sprzedaży, przy czym (…) umowę przenoszącą własność może skutecznie zawrzeć tylko ta osoba, której własność tego pojazdu służy”.
Z kolei WSA w Opolu w wyroku z 13 września 2018 r. (sygn. akt II SA/Op 281/18) wskazał, że: „Jeżeli w przepisie rady gminy wskazano wprost, że stawka zerowa przysługuje mieszkańcom strefy, a więc wszystkim posiadającym lub stale użytkującym pojazdy, i uchwałodawca nie zawarł w tym zakresie dodatkowych ograniczeń, chociażby poprzez zamieszczenie zawężenia tego uprawnienia ze względu na tytuł prawny do pojazdu, to wprowadzenie w uchwale rady gminy wymogu okazania dowodu rejestracyjnego lub umowy leasingu w celu uzyskania winiety nie może zostać uznane za równoznaczne z obowiązkiem wykazania prawa własności lub współwłasności i przyjęcie, że ten przepis uchwały rady gminy jest sprzeczny z prawem i rażąco narusza konstytucyjną zasadę równości”.
Sprawa, którą zajmował się opolski WSA, jest o tyle ciekawa, że wątpliwości prawne co do poprawności zapisów uchwały rady miał rzecznik praw obywatelskich. Zaskarżył on uchwałę w przedmiocie ustalenia strefy płatnego parkowania, wysokości stawek opłaty za postój w strefie płatnego parkowania, wysokości opłaty dodatkowej oraz określenia sposobu pobierania tych opłat Jego skarga została jednak oddalona, a wyrok WSA jest prawomocny.
Rzecznik wniósł o stwierdzenie nieważności jednego z przepisów uchwały w części, w jakiej powołany przepis określa jeden z warunków wydania winiety mieszkańca, tj. m.in. przedstawienia dowodu rejestracyjnego. WSA wskazał jednak, że dowodem pozwalającym na zgodne z prawem korzystanie z pojazdu jest m.in. dysponowanie dowodem rejestracyjnym pojazdu. Według sądu wprowadzenie w spornym przepisie wymogu okazania dowodu rejestracyjnego lub umowy leasingu w celu uzyskania winiety nie mogło zostać uznane za równoznaczne z obowiązkiem wykazania prawa własności lub współwłasności.
Niezasadne żądanie
Odpowiadając na zadane na wstępie pytanie – ZDM niezasadnie żąda od mieszkanki przedstawienia dokumentu zarejestrowania pojazdu na jej nazwisko. Trudno jednak zwalczać takie działanie urzędu, aby szybko doprowadzić do pozytywnego załatwienia sprawy, bez konieczności oczekiwania na przerejestrowanie samochodu. Każde takie działanie trwa, a każdy dzień parkowania samochodu w SPP bez preferencyjnych stawek parkowania ma istotne przełożenie na budżet mieszkańca strefy. Pozostaje próba merytorycznego przekonania ZDM do własnych argumentów albo skarga na bezczynność organu w podjęciu czynności do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jednak ten drugi tryb może okazać się nieskuteczny, o tyle że będzie trwał dłużej niż ostateczne załatwienia sprawy przerejestrowania samochodu i uzyskania na tej podstawie identyfikatora dla mieszkańca. Skarga do WSA ma sens wówczas, gdy ZDM w ogóle nie uznaje prawa danego mieszkańca do preferencyjnej stawki. Chyba że mieszkaniec chce wykazywać szkodę związaną ze zbyt późnym rozpoznaniem jego sprawy. ©℗
Podstawa prawna
art. 13b ust. 4 pkt 2 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1376; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. 1595)