Nowelizacja ustawy czystościowej przesądziła: mają działać na podstawie zezwoleń. Nie wszyscy je jednak posiadają, a dostać mogą dopiero za wiele miesięcy. Zamknąć tych punktów też nie wolno, bo gmina naruszy wówczas inny przepis nakazujący ich prowadzenie. Autorzy tekstu: Mateusz Karciarz prawnik w kancelarii radców prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp.k. w Poznaniu i Maciej Łukaszewicz radca prawny w kancelarii radców prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp.k. w Poznaniu
Punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) muszą być utworzone przez każdą gminę samodzielnie, wspólnie z innymi gminami, za pośrednictwem związku międzygminnego lub związku metropolitalnego. Są to przy tym – jak sama nazwa wskazuje – miejsca, gdzie zbierane są odpady. Zasadą obowiązującą na gruncie przepisów ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz.U. z 2021 r. poz. 779; ost.zm. poz. 1648; dalej: u.o.) jest natomiast to, że gospodarowanie odpadami polegające na ich zbieraniu lub przetwarzaniu wymaga stosownego zezwolenia udzielanego w drodze decyzji administracyjnej przez właściwy organ (najczęściej starostę, przy większej ilości zbieranych odpadów będzie to marszałek województwa). Takie są ogólne zasady.
Przed nowelizacją
Pozostało
84%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama