Powiaty nie będą mogły uruchamiać nowych placówek opiekuńczo-wychowawczych, poza tymi typu rodzinnego. Jednak na początku ten zakaz będzie złagodzony. W okresie przejściowym wojewoda będzie mógł wydać zezwolenie na ich funkcjonowanie.

Takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 821 ze zm.). Przygotowane przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej regulacje częściowo pokrywają się z przepisami, które znalazły się w poprzednim projekcie skierowanym do konsultacji w październiku ubiegłego roku, a nad którym prace zostały przerwane. Tamten projekt zakładał bowiem m.in., że wynagrodzenie przysługujące zawodowemu rodzicowi zastępczemu nie może być niższe od kwoty najniższej pensji. Wprowadzał też przepisy związane ze stosowaniem monitoringu wizyjnego w domach dziecka i doprecyzował procedury dotyczące postępowania adopcyjnego i działalności ośrodków adopcyjnych.
Poza tymi regulacjami w nowym projekcie zostały zaproponowane przepisy, na podstawie których powstanie rejestr obejmujący m.in. wykaz dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej, rodzinnych i instytucjonalnych form pieczy oraz osób posiadających wstępną kwalifikację i kandydatów zakwalifikowanych do pełnienia funkcji rodzica zastępczego. Zawarte w nim dane mają służyć lepszej organizacji pieczy zastępczej oraz poszukiwaniu wolnych w nich miejsc przez sądy.
– Idea rejestru jest słuszna, obawiam się natomiast sytuacji, w których dziecko decyzją sądu byłoby kierowane na drugi koniec Polski, bo tam jest wolne miejsce. Dlatego powinny mu towarzyszyć obwarowania ograniczające do poszukiwania rodziny zastępczej dla dziecka lub placówki na terenie danego województwa – mówi Mirosław Sobkowiak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu.
Ważna zmiana znalazła się w art. 17 projektu, który zabrania tworzenia placówek opiekuńczo-wychowawczych typu socjalizacyjnego, interwencyjnego, specjalistyczno-terapeutycznego, a także regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych i interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych, czyli w zasadzie wszystkich form instytucjonalnej pieczy zastępczej poza placówkami typu rodzinnego. Ten zakaz ma zacząć obowiązywać z dniem wejścia w życie ustawy, co nastąpi pierwszego dnia miesiąca po upływie trzech miesięcy od jej ogłoszenia. Jednocześnie zgodnie z przepisami przejściowymi przez pięć lat wojewoda będzie mógł wydawać nowe zezwolenia w oparciu o opinię rzecznika praw dziecka (projekt nie wskazuje jednak, jakimi będzie się on kierował kryteriami przy jej wydawaniu).
– Jest to krok niezbędny do tego, aby kontynuować reformę pieczy zastępczej, która zaczęła się od stopniowego ograniczania liczby wychowanków przebywających w placówkach oraz zakazu umieszczania w niej małych dzieci. Jednak mimo tego mamy prawie 1200 domów dziecka i nie jest to powód do dumy – mówi Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej.
Dodaje, że takie przepisy wpisują się też w proces deinstytucjonalizacji, oznaczającej przejście do zapewniania opieki w środowisku lokalnym i rodzinnym nie tylko osobom niepełnosprawnym i seniorom, ale też dzieciom trafiającym do pieczy.
– Nie będziemy protestować przeciwko tej propozycji, bo już od dłuższego czasu sugerujemy samorządom, aby nie inwestowały w rozwój pieczy instytucjonalnej. Będziemy natomiast szczegółowo przyglądać się przepisom przejściowym, bo zawarty w nich element uznaniowości w zakresie wydawania zezwolenia budzi wątpliwości i możliwe, że w tej kwestii przedstawimy uwagi – mówi Bernadeta Skóbel ze Związku Powiatów Polskich.
Ponadto projekt zakłada, że osoba, która po skończeniu 18 lat opuściła rodzinę zastępczą lub placówkę i zaczęła się usamodzielniać, będzie mogła w szczególnie uzasadnionych sytuacjach życiowych wrócić do niej – o ile będzie w tym czasie się uczyć oraz wyrazi na to zgodę zarówno starosta, jak i rodzina zastępcza lub dyrektor domu dziecka.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu ustawy