11 sierpnia Sejm przyjął nowelę ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Chociaż nadrzędnym jej celem było wprowadzenie do ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu porządku i czystości w gminach (t.j.Dz.U. z 2021 r. poz. 888) takich rozwiązań, które mają pomóc samorządom obniżyć koszty oraz poprawić sytuację na krajowym rynku gospodarki odpadami komunalnymi, to nie wszystkie zmiany przeprowadzono po myśli samorządów.

Samorządy ugrały sporo, ale wielu wad systemu nie udało się wyeliminować
Tegoroczne poprawianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie do końca poszło po ich myśli. Okazało się mieszanką zmian, zarówno tych na lepsze, jak i takich, nad którymi w praktyce trzeba będzie sobie łamać głowę
Jednostki samorządu terytorialnego (JST) są przede wszystkim zadowolone z tego, że w najnowszej nowelizacji ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 888; dalej: u.c.p.g.) zostały podniesione stawki dla nieruchomości niezamieszkanych i że ograniczono czasowe możliwości wyjścia z systemu gospodarowania odpadami komunalnymi przez przedsiębiorców. W poprzednich latach miasta i gminy miały możliwość wycofania się z przynoszącej straty zbiórki odpadów z nieruchomości niezamieszkanych, ale wiele z nich tego nie chciało robić. Po nowelizacji maksymalne stawki za odbiór odpadów z większości nieruchomości niezamieszkanych wzrosły, choć nie do takiej wysokości, jak proponowały niektóre gminy. Natomiast za mało korzystne przedstawiciele uważają przyjęte w nowelizacji rozwiązania dla działek rekreacyjnych – zdaniem przedstawicieli samorządu w tym przypadku nie obędzie się bez dopłat.
Część z samorządów może być zadowolona z wprowadzenia możliwości odstąpienia od pięciopojemnikowej zbiórki odpadów. Dotyczy to zwłaszcza tych jednostek, które mają sortownie o zaawansowanych technologiach. W ich przypadku podział na pięć pojemników nie jest konieczny, a mniejsza liczba frakcji oznacza niższe koszty transportu. Pytanie tylko, jak do ich argumentów będzie podchodził resort klimatu i środowiska, który musi wydać zgodę na takie odstępstwa. Bo wymogów, które trzeba w tym przypadku spełnić, jest sporo. Kolejnym dobrym pomysłem jest możliwość kontrolowania śmieciowych deklaracji na podstawie także innych niż dotychczas baz dostępnych gminom, np. tych posiadanych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne.
Ustawodawca nie ustrzegł się jednak zmian niekorzystnych dla JST. Poważne obawy budzi u samorządowców przede wszystkim ograniczenie opłat przy metodzie od wody. Przepis wymierzony w stolicę, która taki system wyliczania stawek dla śmieci wprowadziła, może skomplikować rozliczenia przede wszystkim w gminach turystycznych i uzdrowiskowych, które też z tej metody korzystają. Na minus JST oceniają też niski limit stawek dla nieruchomości letniskowych. Koszt wywozu odpadów podrożyć może wprowadzenie indywidualnej zbiórki w budownictwie wielomieszkaniowym. Wątpliwości budzi też możliwość pokrywania części opłat za śmieci z innych źródeł niż opłaty odpadowe. Biorąc pod uwagę szybko rosnące ceny w tej branży, może to w niedługim czasie mocno uderzyć w lokalne budżety. Najgorsze jest jednak to, jak wskazuje ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich Marek Wójcik, że nowe regulacje zwiększają nierówności, a część mieszkańców będzie wciąż płaciła za odpady wytworzone nie tylko przez siebie.
Dziennik Gazeta Prawna 171/2021 dodatek Gazeta Prawna Poradnik / Dziennik Gazeta Prawna

NAJWAŻNIEJSZE ZMIANY NA plus I NA minus

– Limit tylko w metodzie od wody
149,68 zł – tyle (biorąc pod uwagę obecne realia*) będzie wynosiła maksymalna stawka miesięcznej opłaty za odpady dla gospodarstwa domowego. Ale tylko przy tzw. metodzie od wody. Przy innych metodach takiego limitu nie ma, co oznacza, że przywilej ograniczenia wysokości opłat nie obejmie znacznej części wielodzietnych rodzin w gminach, które rozliczają się w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym czy od metra kwadratowego mieszkania. Samorządom, które wprowadziły metodę od wody, nowy przepis uniemożliwi pobieranie wyższych opłat w tych gospodarstwach, gdzie nocują turyści, czy w sytuacji gdy ktoś wynajmuje lokal długoterminowo dużej liczbie osób. Nie pomoże też niezamożnym małym rodzinom, np. emerytom czy rodzicom samotnie wychowującym dziecko, bo takie gospodarstwa z powodu dotychczasowych limitów stawek i tak płacą mniej. – Samorządy chętnie wprowadzały metodę od wody, żeby uniknąć jadących na gapę, bo istnieje zbieżność zużycia wody z produkcją odpadów. W inny sposób trudno ustalić, że w kilkupokojowym lokalu mieszka np. 12 pracowników zagranicznych – tłumaczy Marek Wójcik. Po zmianach w takim lokalu opłata będzie wynosiła 150 zł, czyli faktycznie za śmieci zapłacą inni mieszkańcy.
– Taniej dla Kowalskiego, ale kosztem gminy
Gminy fakultatywnie będą mogły zdecydować o tym, że chcą pokrywać część kosztów gospodarowania odpadami z dochodów własnych, które nie pochodzą z opłat śmieciowych pobranych od mieszkańców. Potrzebna będzie do tego uchwała rady gminy. Są obawy, że za takimi działaniami będzie bardziej stała polityka i chęć przypodobania się potencjalnym wyborcom niż ekonomiczny sens.
Eksperci zwracają też uwagę, że przecież pieniądze budżetowe pochodzą od mieszkańców, więc to z ich pieniędzy będzie się do śmieci dokładać. I znowu niezależnie od tego, ile dane gospodarstwo odpadów wytworzyło.
+ – Niekoniecznie pięć pojemników
Minister klimatu i środowiska będzie miał możliwość wydawania indywidualnych decyzji dla gmin na odstępstwo od pięciopojemnikowego systemu zbiórki odpadów. Zezwolenie będzie wydawane na czas nieokreślony, ale minister będzie miał prawo je cofnąć.
Takie zezwolenie może być jednak w praktyce trudne do uzyskania. Trzeba bowiem będzie wypełnić minimum trzy z czterech poniższych warunków:
1) łączne zbieranie wybranych frakcji odpadów komunalnych nie wpływa na możliwość ich przygotowania do ponownego użycia, recyklingu lub odzysku,
2) selektywne zbieranie nie przynosi wyniku najlepszego dla środowiska, biorąc pod uwagę całkowity wpływ na środowisko,
3) selektywne zbieranie nie jest technicznie wykonalne, biorąc pod uwagę dobre praktyki w tym zakresie,
4) selektywne zbieranie pociągnęłoby za sobą zbyt wysokie koszty.
W praktyce możliwe będzie zatem wprowadzenie systemu czterech pojemników i ewentualne zbieranie razem np. plastiku, metali i szkła. Trudno sobie natomiast wyobrazić, by zredukować liczbę zbieranych frakcji do mniej niż czterech. Aby papier był przydatny do czegokolwiek poza spaleniem, musi być zbierany osobno. Z kolei UE wymaga, żeby segregować frakcję BIO odrębnie.
+ Bardziej realne stawki i terminy przy nieruchomościach niezamieszkanych
Każda JST może podjąć uchwałę, że nieruchomości niezamieszkane będą obsługiwane przez gminny system, ale:
  • przedsiębiorca będzie miał tylko 60 dni na ewentualne złożenie oświadczenia, że się z niego wycofuje, ponadto rezygnujący z usług gminy przedsiębiorcy będą musieli się wylegitymować umową zawartą z innym odbierającym odpady ‒ to ważna poprawka, bo gminy będą wiedziały, na jaką ilość odpadów mają przygotować przetarg;
  • wzrośnie stawka – do 24,94 zł za worek 120 l i do nieco ponad 228 zł za pojemnik 1100 l z takich nieruchomości.
Teoretycznie miasta i gminy mogły zrezygnować z odbioru odpadów z nieruchomości niezamieszkanych. – Jednak odpowiadają one za odpady powstałe na tych nieruchomościach i za wskaźniki recyklingu, na które wpływ mają również śmieci z tych posesji – tłumaczył niechęć do pozbywania się obowiązku odbierania śmieci z nieruchomości niezamieszkanych wiceprezydent Bydgoszczy Michał Sztybel. – Jeżeli samorządy zaprzestałyby ich zbierania, to nie miałyby nad tym kontroli, możliwości wpływania i podejmowania odpowiednich działań co do tych odpadów – wyjaśnia przedstawiciel Bydgoszczy. Niektórzy samorządowcy uważają jednak, że wprowadzona podwyżka stawek nadal z punktu widzenia kosztów odbioru odpadów jest zbyt niska.
+ Łatwiejsza kontrola mieszkańców
Do celów gospodarki odpadami samorządy będą mogły wreszcie używać innych – będących w ich posiadaniu – baz danych, np. należących do przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych czy ośrodków pomocy społecznej. Pozwoli to zweryfikować, ile rzeczywiście osób wchodzi w skład gospodarstwa. Ale wiedza o dużej i stałej ilości zużywanej wody nie zawsze już okaże się przydatna, bo, jak pisaliśmy wyżej, przy metodzie od wody obowiązywać będzie ograniczenie stawek do ok. 150 zł.
+ Albo kompostownik, albo PSZOK
Samorząd nie będzie miał obowiązku odbierania odpadów zielonych ani z posesji, ani w punkcie selektywnego zbierania odpadów komunalnych od osób, które zgłoszą kompostowanie. Dzisiaj jest tak, że można kompostownik zgłosić i tym samym płacić niższą stawkę, a jednocześnie przywieźć takie odpady do PSZOK. Z punktu widzenia samorządów zmiana jest pozytywna, bo ogranicza ich koszty. Jednak może też zniechęcać do zakładania kompostowników, bo przecież nie wszystkie zielone resztki nadają się do kompostowania, a upusty za kompostownik nie są na tyle wysokie, by rekompensować kłopoty z oddawaniem niekompostowalnych resztek.
+ – Stawki dla domków rekreacyjnych bez zmian
Maksymalna stawka za odbieranie śmieci z domków letniskowych ma pozostać na poziomie 191,90 zł w skali roku – na tę poprawkę samorządy się burzą, twierdząc, że jest absolutnie nierynkowa. Zgodnie z nowelizacją właściciel nieruchomości uiszczać będzie opłatę śmieciową od każdego domku letniskowego na tej nieruchomości albo od innej nieruchomości wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Dotychczas budziło wątpliwości to, czy opłata dotyczy każdego domku, czy całego terenu. Obawy budzi też możliwość wycofania się samorządów z odbierania odpadów z tych miejsc, co może spowodować większe zaśmiecanie okolicy.
+ – Indywidualne rozliczanie na posesjach wielorodzinnych
Decyzję o możliwości indywidualnego rozliczania się z odpadów w budynkach wielorodzinnych będzie podejmowała wspólnota mieszkaniowa bądź spółdzielnia. Zanim do tego dojdzie, gmina będzie musiała przyjąć odpowiednią uchwałę, obejmującą wszystkie bądź tylko niektóre takie posesje. To oznacza, że ci mieszkańcy, którzy przejdą na nowy system, będą mieli obowiązek samodzielnego składania i zmieniania deklaracji oraz uiszczania opłaty. Są jednak obawy, że ze względu na np. koszty czipowania pojemników czy kodowania worków takie działania okażą się zbyt kosztowne. Z innej strony jest to szansa na lepszą selekcję odpadów u źródła. Biorąc pod uwagę systematyczny wzrost w krajowych i unijnych przepisach wymogów recyklingu i przygotowania od powtórnego użycia, takie działania mimo kosztów mogą okazać się niezbędne, zwłaszcza w miastach, w których przeważa zabudowa wielorodzinna.
* Stawki opłat przytoczone w tekście wyliczane są na podstawie przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na 1 osobę ogółem, który za 2020 r. wyniósł 1919 zł.©℗
Zofia Jóźwiak
W budynkach wielolokalowych koniec ze wspólnym workiem
Gmina będzie mogła przyjąć odpowiednią uchwałę, wprowadzając na przykład w blokach lub innych domach wielolokalowych system rozliczania każdego mieszkańca z osobna. Ale tylko w porozumieniu ze wspólnotą bądź spółdzielnią
Ustawodawca zdecydował, że możliwe będzie wprowadzenie indywidualizacji rozliczeń opłaty śmieciowej w budynkach wielolokalowych. Powyższa zmiana da gminom (oraz związkom międzygminnym) możliwość wdrożenia – w porozumieniu z właścicielami nieruchomości – takich rozwiązań technicznych i prawnych, które mają na celu zobowiązanie do selektywnej zbiórki i ponoszenia opłaty śmieciowej faktycznego wytwórcy odpadów.
Może to jednak w konsekwencji doprowadzić do wzrostu kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, choć ustawodawcy w trakcie procesu legislacyjnego przyświecały inne cele (o czym będzie mowa w dalszej części artykułu).
Odpowiedzialność zbiorowa nie zdała egzaminu
W zabudowie wielolokalowej w dotychczasowym stanie prawnym nie było możliwości indywidualnego rozliczania mieszkańców z segregacji odpadów. Obowiązkiem złożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi obciążeni byli właściciele nieruchomości. Zauważyć jednak trzeba, że pojęcia „właściciel nieruchomości” i „nieruchomość” na gruncie przepisów u.c.p.g. nie są tożsame z pojęciami obowiązującymi w kodeksie cywilnym. Zgodnie bowiem z art. 2 ust. 1 pkt 4 u.c.p.g. pod pojęciem właściciela nieruchomości rozumie się także współwłaścicieli, użytkowników wieczystych oraz jednostki organizacyjne i osoby mające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością. W praktyce oznacza to, że do tej pory deklaracje śmieciowe składane były przez właściciela lub zarządcę (zarządy wspólnot mieszkaniowych lub spółdzielni). Gros obowiązków związanych z odpowiednią segregacją odpadów oraz ponoszeniem opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi obciążało zatem nie faktycznych wytwórców odpadów, ale właściciela nieruchomości, na której odpady komunalne były wytwarzane. Wytwórca odpadów (np. osoba zajmująca lokal mieszkalny) nie był zobowiązany do składania deklaracji śmieciowej oraz ponoszenia bezpośrednio i samodzielnie kosztów z tego tytułu. Właściciel nieruchomości taką opłatę mógł wliczyć do stałych kosztów czynszu lokalu, a także – w przypadku gdy obowiązki wskazane w u.c.p.g. mogły dotyczyć jednocześnie kilku podmiotów (współwłaścicieli, użytkowników wieczystych, posiadających nieruchomość w zarządzie lub użytkowaniu oraz innych podmiotów władających nieruchomością) – zawrzeć z nimi pisemną umowę, gdzie zgodnie zostałby wskazany podmiot wypełniający te obowiązki (art. 2 ust. 2a u.c.p.g.).
Jedna z poprzednich nowelizacji u.c.p.g., która weszła w życie 6 września 2019 r. (ustawa z 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach; Dz.U. poz. 1579), wprowadziła dla wszystkich właścicieli nieruchomości obowiązek zbierania odpadów w sposób selektywny. Przez niecałe dwa lata funkcjonowania w praktyce nowych zasad okazało się, że te rozwiązania nie są doskonałe. Pojawił się bowiem problem z solidarną odpowiedzialnością za odpowiednią segregację odpadów komunalnych u źródła (tj. bezpośrednio u wytwórcy). Mianowicie w sytuacji gdy jeden z mieszkańców budynku wielolokalowego nie stosował się do obowiązku segregacji odpadów, opłata podwyższona naliczana była dla wszystkich mieszkańców budynku. Oznaczało to odpowiedzialność zbiorową, w której koszty negatywnego zachowania jednostki ponoszone były również przez osoby, które działały zgodnie z prawem. Taka okoliczność budziła uzasadnione kontrowersje i duży opór społeczny. Odpowiedzialność grupowa skutkowała także małą motywacją do właściwej segregacji odpadów, na zasadzie: „dlaczego ja mam segregować, jeśli sąsiad tego nie robi”.
Za brak selekcji odpowie faktyczny wytwórca
W związku z licznymi sygnałami przekazywanymi do Ministerstwa Klimatu i Środowiska zdecydowano się objąć obowiązkami wynikającymi z przepisów u.c.p.g. faktycznych wytwórców odpadów u źródła. W uzasadnieniu do projektu ustawy (druk nr 1275 Sejmu RP IX kadencji) wskazano, że wprowadzenie takiego rozwiązania powinno przyczynić się do przestrzegania wymogu selektywnego zbierania odpadów komunalnych przez większą liczbę mieszkańców, co z kolei przełoży się na ilość selektywnie zbieranych odpadów komunalnych. Ustawodawca założył, że z jednej strony zwiększy to ilość pozyskiwanych surowców wtórnych, co w efekcie doprowadzi do osiągnięcia przez gminy wyższych poziomów recyklingu, a z drugiej strony spowoduje obniżenie opłat za gospodarowanie odpadami dzięki wzrostowi dochodów pozyskanych ze sprzedaży wyselekcjonowanych surowców.
Mocą nowelizacji zmieniono treść art. 1 u.c.p.g., który dotychczas wskazywał, że ustawa reguluje zadania gminy i obowiązki właścicieli nieruchomości dotyczące utrzymania czystości i porządku. Po wejściu w życie nowelizacji obowiązki w tym zakresie będą również mieć wytwórcy odpadów. A mianowicie:
  • zgodnie z nowym art. 1 pkt 1 lit. b u.c.p.g. obowiązki utrzymania czystości i porządku dotyczyć będą również właścicieli lokali w budynku wielolokalowym, w którym ustanowiono odrębną własność lokali, oraz osób faktycznie zamieszkujących lub użytkujących te lokale lub osób faktycznie zamieszkujących lub użytkujących lokal należący do spółdzielni mieszkaniowej;
  • zgodnie z wprowadzonym art. 1 pkt 4 u.c.p.g. ustawa będzie regulować również obowiązki wytwórców odpadów w zakresie selektywnego zbierania tych odpadów. tabela
Tabela. Zmiana brzmienia art. 1 u.c.p.g. ©℗
Przed nowelizacją Po nowelizacji
Art. 1. Ustawa określa:1) zadania gminy oraz obowiązki właścicieli nieruchomości, dotyczące utrzymania czystości i porządku;2) warunki wykonywania działalności w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów;3) warunki udzielania zezwoleń podmiotom świadczącym usługi w zakresie uregulowanym w ustawie. Art. 1. Ustawa określa:1) zadania gminy oraz obowiązki:a) właścicieli nieruchomości,b) właścicieli lokali w budynku wielolokalowym, w którym ustanowiono odrębną własność lokali, osób, którym służy tytuł prawny do lokalu w budynkach wielolokalowych, osób faktycznie zamieszkujących lub użytkujących te lokale lub osób faktycznie zamieszkujących lub użytkujących lokal należący do spółdzielni mieszkaniowej‒ dotyczące utrzymania czystości i porządku;2) warunki wykonywania działalności w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów;3) warunki udzielania zezwoleń podmiotom świadczącym usługi w zakresie uregulowanym w ustawie;4) obowiązki wytwórców odpadów komunalnych w zakresie selektywnego zbierania tych odpadów.
W celu indywidualnego rozliczenia właścicieli nieruchomości z faktycznej odpowiedzialności za prawidłowe zbieranie odpadów w sposób selektywny dodano art. 2a u.c.p.g., który na etapie prac legislacyjnych został dość istotnie zmieniony.
W rządowym projekcie nowelizacji art. 2a ust. 1 miał stanowić, że: „1. W przypadku gdy gmina zapewni techniczne możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach w budynkach wielolokalowych, rada gminy może, w drodze uchwały stanowiącej akt prawa miejscowego, postanowić o ponoszeniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez osoby wymienione w art. 1 pkt 1 lit. b”. Zatem to gmina miałaby się samodzielnie zająć zapewnieniem technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach w budynkach wielolokalowych.
Jednak już na etapie pracy w Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, na wspólnym posiedzeniu z 7 lipca 2021 r., zaproponowano zmianę brzmienia tego przepisu przez wskazanie, że to na właścicielu nieruchomości, w uzgodnieniu z gminą, ciąży obowiązek zapewnienia technicznych możliwości identyfikacji odpadów. Pomimo stanowiska przedstawicieli spółdzielni mieszkaniowych – aby pozostać przy pierwotnym brzmieniu tego przepisu – jego treść pozostała zgodna z propozycją komisji. Ostatecznie zatem to na właścicielu nieruchomości ciążyć będzie obowiązek zapewnienia technicznych możliwości identyfikacji odpadów.
Wydaje się to słuszne, trudno bowiem oczekiwać od gminy (podmiotu niewładającego nieruchomością) dostosowania budynku do wymogu identyfikacji odpadów. Zapewnienie technicznych możliwości może przecież polegać na wprowadzeniu monitoringu wizyjnego, ograniczeniu dostępu do miejsca gromadzenia odpadów tylko do osób upoważnionych, wyposażeniu wiat w boksy z kontenerami, które byłyby otwierane na kod z worka itp. Władztwo gminy nad odpadami zaczyna się w zasadzie dopiero w chwili pozostawienia ich przez mieszkańca w miejscu gromadzenia.
Niezbędne będzie porozumienie
Oczywiste jest również to, że faktyczne rozwiązanie powinno być uzgodnione między właścicielem nieruchomości a gminą. Dzięki temu może ono mieć charakter kompleksowy i być kompatybilne z rozwiązaniami informatycznymi i technicznymi systemu gospodarowania odpadami na danym terenie. W uzgodnieniu można byłoby również uregulować np. kwestię związaną z tym, czy rozwiązania techniczne przypisane byłyby do konkretnego lokalu, czy też do konkretnego mieszkańca oraz jaki podmiot wydawałby kody kreskowe (zapewne organizator systemu).
Uchwała rady gminy
Po zapewnieniu technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach w budynkach wielolokalowych rada gminy powinna podjąć uchwałę (która stanowić będzie akt prawa miejscowego) o ponoszeniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez:
1) właścicieli lokali w budynku wielolokalowym, w którym ustanowiono odrębną własność lokali,
2) osoby, które mają tytuł prawny do lokalu w budynkach wielolokalowych,
3) osoby faktycznie zamieszkujące lub użytkujących te lokale,
4) osoby faktycznie zamieszkujące lub użytkujące lokal należący do spółdzielni mieszkaniowej (art. 1 pkt 1 lit. b u.c.p.g. po nowelizacji).
Przy czym uchwała może dotyczyć wszystkich albo tylko określonych nieruchomości zabudowanych budynkami wielolokalowymi z terenu danej miejscowości. Kształt uchwały zależeć będzie od tego, czy ich właściciele zapewnią, w porozumieniu z gminą, techniczne możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach na wszystkich nieruchomościach zabudowanych budynkami wielolokalowymi albo na części tych nieruchomości.
Oczywiście podjęcie przedmiotowej uchwały nie jest obligatoryjne. Gmina może pozostać przy dotychczasowych rozwiązaniach.

Przykład 1

Konieczne dogadanie się ze wspólnotą i spółdzielnią
Gmina A. chciałaby podjąć uchwałę o objęciu indywidualnym rozliczeniem wszystkich nieruchomości zabudowanych budynkami wielolokalowymi na swoim terenie. Może to zrobić tylko w przypadku, gdy wszystkie nieruchomości są do tego przygotowane. A to oznacza, że w tym celu musi uprzednio dokonać uzgodnień ze wspólnotami i spółdzielniami mieszkaniowymi.

Przykład 2

Objęcie systemem wybranych osiedli
Tylko część nieruchomości na terenie gminy Z. ma zapewnione warunki techniczne do wprowadzenia systemu identyfikacji odpadów. Są to nieruchomości położone na terenie jednej ze spółdzielni mieszkaniowych.
W takim przypadku rada gminy podejmuje uchwałę o objęciu indywidualnym rozliczeniem tylko określonych nieruchomości zabudowanych budynkami wielolokalowymi.
WAŻNE! Zapewnienie technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach jest warunkiem koniecznym do wprowadzenia indywidualnego rozliczenia właścicieli lokali.
Podejmując uchwałę, rada gminy kierować się będzie technicznymi możliwościami identyfikacji opadów komunalnych w poszczególnych lokalach w budynkach wielolokalowych, w tym:
1) liczbą lokali mieszkalnych w danym budynku wielolokalowym,
2) liczbą mieszkańców,
3) ilością odpadów komunalnych wytwarzanych na danych nieruchomościach zabudowanych budynkami wielolokalowymi,
4) istniejącą infrastrukturą do gospodarowania odpadami komunalnymi.
Czy na każdej nieruchomości wielolokalowej mogą być zastosowane inne rozwiązania techniczne, czy system musi być jednolity?
Brzmienie przepisu art. 2a u.c.p.g. nie rozstrzyga tej kwestii, a tym samym uznać należy, że jak najbardziej dopuszczalne jest uzgodnienie z właścicielami nieruchomości kilku różnych technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych w poszczególnych lokalach w budynkach wielolokalowych.
Po podjęciu uchwały o wprowadzeniu systemu indywidualnego rozliczania nieruchomości wielolokalowych w dalszym ciągu konieczne będzie złożenie przez wspólnoty mieszkaniowe lub spółdzielnie mieszkaniowe deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ponoszenie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi – w odniesieniu do innych wytworzonych odpadów komunalnych niż w lokalach objętych uchwałą rady gminy wprowadzającą indywidualizację rozliczeń.
Na marginesie warto zaznaczyć, że nowelizacją w art. 4 u.c.p.g. dodano przepisy umożliwiające oznakowanie pojemników lub worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych w celu identyfikacji gospodarstw domowych oraz sposobu realizacji przez nie obowiązków w zakresie selektywnego zbierania odpadów. Dotychczas gminy też stosowały oznakowanie pojemników lub worków, jednak po wprowadzeniu indywidualizacji rozliczeń takie oznakowanie mogłoby dotyczyć również właścicieli lokali (szerzej na s. B9).
Od kiedy gmina może podejmować uchwały dotyczące indywidualnego rozliczania nieruchomości wielolokalowych?
Przepisy dotyczące indywidualnego rozliczenia właścicieli lokali wejdą w życie od 1 stycznia 2022 r. (art. 11 pkt 2 nowelizacji). Natomiast same uchwały mogą być podejmowane przez gminy z wyprzedzeniem, po opublikowaniu nowelizacji w Dzienniku Ustaw, a więc jeszcze w tym roku, ale nie mogą wejść w życie wcześniej niż 1 stycznia.
Więcej biurokracji, wyższe koszty
Wprowadzone nowelizacją rozwiązania dotyczące indywidualizacji rozliczeń w zabudowie wielorodzinnej można ocenić pozytywnie. Wychodzą one naprzeciw podnoszonym od lat postulatom. Jednakże, jak to bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Ustawodawca zakłada m.in., że rozwiązanie to pozwoli obniżyć koszty funkcjonowania systemu. Założenie to może okazać się jednak błędne. Niewątpliwie wzrosną bowiem koszty administracji, m.in. z powodu wpływu większej liczby deklaracji od osób zobowiązanych do ich złożenia oraz kontroli realizacji obowiązków (więcej podmiotów do skontrolowania). Sporo kosztować może również zapewnienie technicznych rozwiązań (co częściowo przerzucono na właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami wielolokalowymi).
Optymistyczne wydaje się być również założenie projektodawców, że dojdzie do uszczelnienia systemu. Mieszkańcy, którzy dotychczas nie chcieli dostosować się do obowiązkowej selektywnej zbiórki, dalej będą próbować uchylać się od tych obowiązków. Nie rozwiązuje to też problemu dzikich wysypisk. Jedynym w zasadzie straszakiem będzie możliwość nakładania na właścicieli nieruchomości opłaty podwyższonej.
Ostatecznie koszty te wpłyną na wysokość stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi ponoszonymi przez wszystkich mieszkańców.
Kto poniesie koszty związane z wdrożeniem systemu identyfikacji? Po czyjej stronie leży budowa wiat, wyposażenie w odpowiednie kosze itp.?
W związku z tym, że wprowadzana możliwość indywidualizacji rozliczeń jest pewnego rodzaju ukłonem w stronę właścicieli poszczególnych lokali, aby nie ponosili oni odpowiedzialności zbiorowej za działalność sąsiadów, nie powinno dziwić, że to na nich spoczywać będzie ciężar poniesienia kosztów związanych z wdrożeniem systemu identyfikacji. Gmina może przy tym częściowo partycypować w tych kosztach, jeżeli przejmie, w drodze uchwały, o której mowa w art. 6r ust. 3 ustawy (tj. uchwały w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług), obowiązki właścicieli nieruchomości w zakresie wyposażenia ich w pojemniki. Należy pamiętać jednak, że przejęcie przez gminę tego obowiązku wiąże się ze wzrostem opłaty śmieciowej.
Czy gmina może wymagać od spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty wybudowania odpowiedniej infrastruktury, np. określić odpowiedni kształt systemu indywidualnej identyfikacji i rodzaj wyposażenia?
Z punktu widzenia brzmienia wprowadzonych przepisów to gmina nie narzuca określonych rozwiązań, lecz uzgadnia je z właścicielami nieruchomości. Tym samym kształt wprowadzonego systemu identyfikacji powinien być wypracowany po wspólnych rozmowach i negocjacjach. W praktyce najprawdopodobniej będzie to odbywać się w ten sposób, że poszczególni zainteresowani zarządcy budynków wielolokalowych będą zgłaszać się do gminy z propozycją wprowadzenia indywidualizacji rozliczeń i po wypracowaniu odpowiedniego modelu rada gminy podejmie stosowną uchwałę w tym zakresie w odniesieniu do wybranych nieruchomości. Nie jest przy tym wykluczone, że w późniejszym terminie do gminy zgłoszą się zarządcy innych nieruchomości ze swoją propozycją systemu indywidualnej identyfikacji i rzeczywiście wtedy może się zdarzyć, iż gmina albo zgodzi się również na ten inny system, albo odpowie, że kształt systemu identyfikacji na jej terenie jest wypracowany i zarządca ma się do niego dostosować, jeśli chce nim objąć również zarządzaną przez siebie nieruchomość. ©℗

Ramka 1

Procedura związana z wprowadzeniem indywidualnych rozliczeń
KROK 1 Uzgodnienie między właścicielami nieruchomości zabudowanych budynkami wielolokalowymi a gminą warunków dotyczących zapewnienia technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach.
KROK 2 Wdrożenie przez właścicieli nieruchomości technicznych rozwiązań uzgodnionych z gminą.
KROK 3 Podjęcie przez gminę uchwały w sprawie ponoszenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez osoby wymienione w art. 1 pkt 1 lit. b u.c.p.g. (tj. właścicieli lokali, osoby faktycznie zamieszkujące lokale).
KROK 4 Publikacja uchwały w dzienniku urzędowym województwa i wejście jej w życie (jest to akt prawa miejscowego).
KROK 5 Wejście w życie obowiązku ponoszenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi osób, o których mowa w art. 1 pkt 1 lit. b u.c.p.g.
Uwaga! Wprowadzony system identyfikacji odpadów komunalnych powinien zapewniać możliwość przypisania konkretnym osobom z danej nieruchomości danej frakcji odpadów komunalnych w taki sposób, aby osoby nieuprawnione nie mogły odczytać danych osobowych. ©℗
Michał Walkowiak, Karol Kupień
Nieruchomości niezamieszkane z kolejną rewolucją
Rada gminy może zdecydować w uchwale, że zostaną one objęte gminnym systemem gospodarowania odpadami komunalnymi. Ich właściciele, w tym przedsiębiorcy, będą mieli 60 dni na ewentualne złożenie oświadczenia, że chcą się z tego wycofać
Najnowsza nowelizacja u.c.p.g. wprowadza kolejne, zasadnicze zmiany dotyczące nieruchomości niezamieszkanych, czyli takich, na których nie zamieszkują mieszkańcy, ale na których powstają odpady komunalne. Odbieranie ich zależy od decyzji gminy (o czym szerzej w dalszej części artykułu) – inaczej niż przy nieruchomościach zamieszkałych, które obowiązkowo są objęte gminnym systemem.
W ramach nieruchomości niezamieszkanych ustawodawca dodatkowo wyróżnia podtypy z uwagi na odrębne regulacje odpadowe, które się do nich odnoszą. I tak mamy:
  • nieruchomości, na których świadczone są usługi hotelarskie (art. 6j ust. 3a u.c.p.g.),
  • nieruchomości, na których znajduje się domek letniskowy bądź inne nieruchomości wykorzystywane na cele rekreacyjno-wypoczynkowe (art. 6j ust. 3b u.c.p.g.).
Wcześniej, do czasu poprzedniej dużej nowelizacji u.c.p.g. (tj. ustawy z 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. poz. 1579; dalej: nowelizacja z 2019 r.), za rodzaj nieruchomości wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe uznawano tereny rodzinnych ogrodów działkowych (ROD), jednak nowelizacja ta wprowadziła zasadę, że są one „klasyczną” nieruchomością niezamieszkaną (patrz: art. 6j ust. 3d u.c.p.g.).
Uwaga! Na terenach ROD w rozumieniu art. 2 pkt 5 ustawy z 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1073) obowiązuje zakaz zamieszkiwania (art. 12 przywołanej ustawy), więc nieruchomości te powinny być traktowane jako niezamieszkane. Faktu tego nie zmienia nielegalne zamieszkiwanie na terenie ROD. Innymi słowy, nawet w przypadku gdy na terenie ROD przebywa dana osoba, dla której jest to jej miejsce zamieszkania, brak jest podstaw, aby traktować tę działkę w ramach ROD jako nieruchomość zamieszkałą. Pogląd taki wyraził Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 8 listopada 2017 r., sygn. akt II FSK 2602/15.
WAŻNE! Nieruchomościami niezamieszkanymi w rozumieniu u.c.p.g. są także te, na których posadowione są budynki użyteczności publicznej, czyli np. urzędy, szkoły, szpitale.
Na gruncie przepisów u.c.p.g. ustawodawca wyróżnia również nieruchomości mieszane, które – zgodnie z art. 6c ust. 2b u.c.p.g. – w części stanowią nieruchomości zamieszkałe, a w części niezamieszkane. W odniesieniu do części zamieszkałej stosuje się ogólne zasady odnoszące się do tego typu lokali, natomiast do części niezamieszkanej zasady odnoszące się do tej grupy nieruchomości, jednak z dwoma zastrzeżeniami:
1) w przypadku odbioru odpadów komunalnych z tych nieruchomości gmina nie musi organizować przetargu, oraz
2) po włączeniu ich do gminnego systemu nie można z tego zrezygnować (o czym szerzej w dalszej części artykułu).
Jak były zagospodarowywane odpady
Przypomnijmy, że od czasu reorganizacji systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w Polsce, czyli od 1 lipca 2013 r., zorganizowanie systemu zagospodarowania odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkanych jest ustawowym obowiązkiem ciążącym na gminach (art. 3 ust. 2 pkt 3 u.c.p.g.). Nie oznacza to jednak, że to one miały się tym bezpośrednio zajmować. W art. 6c ust. 2 u.c.p.g. wyraźnie bowiem wskazano, że rada gminy może (a więc nie musi) postanowić o odbieraniu odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości niezamieszkanych. Jeśli jednak uchwała w tym przedmiocie została już podjęta, to rozciągała swoje skutki na wszystkie nieruchomości niezamieszkane na terenie gminy.
WAŻNE! Jeśli gmina nie obejmuje wszystkich lub wybranych nieruchomości niezamieszkanych swoim systemem, to aktualizuje się obowiązek właściciela danej nieruchomości niezamieszkanej do zawarcia umowy o świadczenie usług z wpisanym do rejestru działalności regulowanej przedsiębiorcą odbierającym odpady komunalne od właścicieli nieruchomości.
Nowelizacją, która weszła w życie 1 lutego 2015 r. (ustawa z 28 listopada 2014 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. z 2015 r. poz. 87), ustawodawca wprowadził jednak możliwość obejmowania systemem zorganizowanym przez gminę również wybranych nieruchomości niezamieszkanych, w szczególności kierując się prowadzonym na nich określonym rodzajem działalności.
Kolejną nowelizacją, która weszła w życie 1 stycznia 2017 r. (ustawa z 22 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. poz. 1020), na wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) nałożono obowiązek organizacji przetargów w trybie prawa zamówień publicznych na odbiór bądź odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkanych, jeśli rada gminy podjęła decyzję o objęciu ich systemem zorganizowanym przez gminę.
Tak skonstruowany system zrewolucjonizowała kolejna nowelizacja obowiązująca od 6 września 2019 r. (wspomniana wcześniej ustawa z 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw). Od tej daty, nawet jeśli rada gminy postanowiła o objęciu nieruchomości niezamieszkanych systemem zorganizowanym przez gminę, włączenie się do niego było dobrowolne dla właścicieli tych nieruchomości i następowało na podstawie zgody wyrażonej w formie pisemnej. Jeśli zatem gmina postanowiła o odbieraniu odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkanych na swoim terenie, to musiała pozostawać w gotowości do świadczenia usług dla tych właścicieli, którzy wyrazili zgodę na objęcie ich systemem. Wiele wątpliwości związanych było jednak z tym, czy taka zgoda mogła się pojawić lub też mogła zostać wycofana w trakcie trwania umowy na odbieranie odpadów komunalnych z tych nieruchomości. Mocą nowelizacji postanowiono również o wspomnianym już wcześniej wyłączeniu konieczności organizowania przetargu na odbieranie odpadów komunalnych z nieruchomości mieszanych oraz o obligatoryjnej przynależności do gminnego systemu właścicieli tych nieruchomości, jeśli gmina je systemem objęła (analogiczną obligatoryjną przynależność ustawodawca przewidywał w odniesieniu do nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe).
Po zmianach: odwrócone zasady
Mimo że dobrowolność po stronie właścicieli nieruchomości niezamieszkanych w zakresie przynależności do gminnego systemu obowiązuje dopiero od dwóch lat, ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie kolejnych, rewolucyjnych zmian w tym zakresie, odwracając tak naprawdę o 180 stopni sytuację wspomnianych właścicieli. W uzasadnieniu do projektu nowelizacji wskazano, że ma to na celu „umożliwienie właściwego zaplanowania zamówienia publicznego na odbiór lub odbiór i zagospodarowanie odpadów, gdyż znana będzie liczba podmiotów, które zostaną w systemie”. W żaden sposób nie odniesiono się natomiast do tego, dlaczego taka modyfikacja jest wprowadzana. Czy dotychczasowe rozwiązania się nie sprawdziły? Wydaje się, że tak należy odczytywać to wyjaśnienie powodu najnowszej zmiany (aczkolwiek szkoda, że tak późno wprowadzonej). W uzasadnieniu pojawia się nawet fragment, nieodnoszący się co prawda wprost do dotychczasowych regulacji, lecz tak należy go odczytywać, który argumentuje, że „zastosowanie innego rozwiązania, które pozwalałoby na dowolne przystępowanie i występowanie właścicieli ww. nieruchomości z gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, powodowałoby jego destabilizację”.
Najnowsza nowelizacja uchyla art. 6c ust. 2c u.c.p.g. stanowiący właśnie o dobrowolności włączenia do systemu, a w jego miejsce dodaje ustępy 3a‒3e. Te nowe przepisy po raz kolejny wymuszają reorganizację całego systemu gospodarki odpadami komunalnymi z nieruchomości niezamieszkanych: umożliwiają właścicielom nieruchomości złożenie oświadczenia o braku chęci bycia objętym gminnym systemem.
Analiza nowo dodanych przepisów prowadzi jednak do wniosku, że ustalenie kręgu właścicieli nieruchomości niezamieszkanych zainteresowanych usługami odbioru odpadów komunalnych świadczonymi przez gminę, zwłaszcza w okresie przejściowym, może okazać się bardzo kłopotliwe.
WAŻNE! Zgodnie z nowelizacją, jeżeli rada gminy podejmie uchwałę o objęciu nieruchomości niezamieszkanych gminnym systemem, to nieruchomości te zostają do niego włączone z mocy prawa z chwilą wejścia tej uchwały w życie. Gmina nie będzie zatem już musiała czekać na zgodę na odbiór odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkanych. To właściciele przedmiotowych nieruchomości będą musieli z niego ewentualnie zrezygnować.
Określony czas na rezygnację
Zgodnie z art. 6c ust. 3 u.c.p.g. właściciele nieruchomości niezamieszkanych będą mogli zrezygnować z przynależności do gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi przez złożenie oświadczenia. I tak:
  • w przypadku nieruchomości istniejących w chwili podjęcia uchwały o objęciu nieruchomości systemem przez gminę – będą to mogli zrobić w ciągu 60 dni od dnia ogłoszenia tej uchwały oraz każdorazowo w terminie wskazanym przez wójta w informacji o zamiarze przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości niezamieszkanych (termin ten nie może być krótszy niż 60 dni od dnia zamieszczenia tej informacji;
  • w przypadku nieruchomości powstałych w trakcie obowiązywania zawartej przez gminę umowy na odbieranie odpadów komunalnych z terenu nieruchomości niezamieszkanych – w terminie 60 dni od dnia powstania takiej nieruchomości.
Złożone oświadczenie nie będzie mogło zostać odwołane przez okres obowiązywania zawartej przez gminę umowy na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości niezamieszkanych.
Wymagana forma
Aby składane przez właściciela nieruchomości oświadczenie o wypisaniu się z gminnego systemu było skuteczne, musi zostać złożone w formie pisemnej. Właściciel nieruchomości musi wskazać w nim przedsiębiorcę wpisanego do rejestru działalności regulowanej, z którym zawarł umowę na odbiór odpadów komunalnych z nieruchomości, oraz dołączyć do niego kopię tej umowy. Bez dołączonej do oświadczenia kopii jest ono bezskuteczne.
W świetle obecnie obowiązujących przepisów u.c.p.g., wobec braku jakichkolwiek odesłań w odniesieniu do składanych przez właścicieli nieruchomości oświadczeń do art. 9ta u.c.p.g. ani też ogólnych reguł obliczania terminów zawartych w kodeksach (czy to kodeksie cywilnym, czy to kodeksie postępowania administracyjnego), należy przyjąć, że złożenie oświadczenia będzie skuteczne wyłącznie wtedy, jeśli zostało dostarczone osobiście do urzędu, wysłane elektronicznie lub też zostało dostarczone za pośrednictwem poczty do właściwego urzędu gminy przed upływem wskazanych w ustawie terminów. Uznać należy bowiem za niewystarczające nadanie takiego oświadczenia w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu prawa pocztowego przed upływem terminu, jeśli w tym terminie oświadczenie to do urzędu nie dotrze.
Odwołanie oświadczenia
Jak wyżej wskazano, raz złożone przez właściciela nieruchomości oświadczenie nie może zostać odwołane przez okres obowiązywania umowy na odbieranie odpadów komunalnych. Z tego względu zdecydowano, że wójt (burmistrz, prezydent miasta) każdorazowo będzie zobligowany do zamieszczenia informacji o zamiarze przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w tym przedmiocie. Może to zrobić na stronie podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej urzędu gminy, na stronie internetowej urzędu gminy oraz w inny sposób zwyczajowo przyjęty. W informacji tej musi zostać wyznaczony termin, nie krótszy niż 60 dni od dnia jej zamieszczenia, na złożenie oświadczenia albo na odwołanie oświadczenia o wyłączeniu z systemu gospodarowania odpadami komunalnymi zorganizowanego przez gminę.
Powyższe oznacza zatem, że przez okres obowiązywania zawartej przez gminę umowy w sprawie zamówienia publicznego na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości niezamieszkanych nie będzie możliwe wyłączenie bądź włączenie się do tego systemu nowych właścicieli, z wyjątkiem możliwości włączenia się do niego właścicieli nowo powstałych nieruchomości niezamieszkanych.
WAŻNE! Z uwagi na mogące pojawiać się wątpliwości co do zasad obliczania i zachowania terminu na wniesienie oświadczeń należałoby zarekomendować wskazanie tego terminu przez wójta w sposób konkretny, tj. przez podanie dokładnej daty kalendarzowej.
Inne obowiązki informacyjne
Kolejnym obowiązkiem informacyjnym nałożonym mocą nowelizacji na wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) jest zamieszczenie na stronie podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej urzędu gminy oraz w sposób zwyczajowo przyjęty informacji o terminie obowiązywania umowy w sprawie zamówienia publicznego na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości niezamieszkanych. Ma to na celu poinformowanie właścicieli nieruchomości niezamieszkanych, na co najmniej jak długi okres są oni objęci gminnym systemem.
Ponadto nowelizacja nakłada na włodarzy obowiązek poinformowania przedsiębiorców odbierających odpady komunalne wpisanych do rejestru działalności regulowanej o zamiarze przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na odbieranie odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkanych. Taka informacja może być przekazana w dowolny sposób, w szczególności za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej. W tym zakresie ustawodawca nie przewidział jednak żadnych terminów, w jakich takie informacje powinny się pojawiać. Tym samym rodzi się pytanie o sens tego obowiązku – zwłaszcza przy równoległych obowiązkach wynikających z samej procedury udzielenia zamówienia publicznego w drodze przetargu na mocy przepisów prawa zamówień publicznych.
Maksymalne stawki opłat w górę
Przynajmniej na marginesie nie sposób pominąć innej, równie istotnej zmiany odnoszącej się do nieruchomości niezamieszkanych, a mianowicie podwyższenia maksymalnych stawek opłat, jakie gmina może nakładać na właścicieli tych nieruchomości (o czym szerzej na s. B7).
Obecnie stawki muszą kształtować się na poziomie nie wyższym niż 3,2 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za pojemnik o pojemności 1100 litrów lub 1 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za worek o pojemności 120 litrów. Nowelizacja podnosi górną granicę kilkukrotnie, zrównując przy tym stawki za worek i pojemnik o tej samej, określonej pojemności do poziomu 1,3 proc. miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za pojemniki lub worki o pojemności 120 litrów, a powyżej tej pojemności – proporcjonalnie.
O ile dotychczasowe maksymalne stawki, zaniżone w odniesieniu do stawek rynkowych, mogły stanowić zachętę dla właścicieli nieruchomości niezamieszkanych do pozostania w gminnym systemie i złożenia oświadczenia o chęci w nim uczestniczenia (trudno bowiem byłoby im znaleźć korzystniejszą cenowo ofertę na wolnym rynku), o tyle podniesienie tych stawek może spowodować, że właściciele owych nieruchomości rozpoczną poszukiwania tańszych ofert. Okazać się wtedy może, że finalnie będzie ich w systemie mniej, niż było przy poprzednio obowiązujących regulacjach (wg których uczestniczenie w systemie odbywało się za ich zgodą).
Wątpliwości intertemporalne
W toku procesu legislacyjnego dużo emocji wzbudził przepis przejściowy nowelizacji, a dokładnie jej art. 4. Stanowi on, że jeśli rada gminy już podjęła lub podejmie uchwałę w sprawie objęcia gminnym systemem wszystkich lub wybranych nieruchomości niezamieszkanych przed dniem wejścia w życie nowelizacji, to „właściciele nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne, pozostają objęci systemem odbierania odpadów komunalnych zorganizowanym przez gminę na podstawie tej uchwały do dnia, w którym zacznie obowiązywać następna umowa w sprawie zamówienia publicznego na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy”.
Brzmienie tego przepisu budzi ogromne wątpliwości. Pojawia się wątpliwość, jak długo systemem, z mocy prawa, będą objęci ci właściciele nieruchomości niezamieszkanych, którzy dotychczas już w nim byli. Literalnie czytając przepis, można bowiem dojść do wniosku, że będą oni objęci systemem nie tylko w czasie trwania umowy obowiązującej w dniu wejścia w życie nowelizacji, lecz także w czasie trwania kolejnej umowy w tym przedmiocie. Ustawodawca wskazał bowiem, że zostają oni objęci systemem „do dnia, w którym zacznie obowiązywać następna umowa”, a nie „do dnia poprzedzającego dzień, w którym zacznie obowiązywać następna umowa”. Oznacza to, że w pierwszym dniu obowiązywania nowej umowy właściciele nieruchomości niezamieszkanych dotychczas objętych systemem w dalszym ciągu są nim objęci, a tym samym – tak długo, jak ta nowa umowa obowiązuje, nie mogą się z tego systemu skutecznie wypisać (stosownie do nowych regulacji prawnych wprowadzonych do art. 6c u.c.p.g.).
Artykuł 4 nowelizacji budzi również wątpliwości odnośnie do właścicieli nieruchomości niezamieszkanych, którzy są poza gminnym systemem – chodzi tu o tych, którzy nie wyrazili zgody na przystąpienie do niego na podstawie zasad obowiązujących od 6 września 2019 r. Wydaje się jednak, że nieruchomości niezamieszkane, które znajdują się poza systemem gminnym w dniu wejścia w życie nowelizacji, o ile gmina nie podejmie uchwały o objęciu nieruchomości niezamieszkanych na podstawie nowych przepisów, są obowiązane do dalszego samodzielnego pozbywania się odpadów komunalnych powstających na tych nieruchomościach. ©℗
Zuzanna Czeszak, Mateusz Karciarz
Mniej niż pięć pojemników możliwe, ale pod pewnymi warunkami
Gminy będą mogły wprowadzić na swoim terenie lub na jego części czteropojemnikowy system zbierania odpadów. Wcześniej muszą jednak uzyskać akcept ministra do spraw klimatu
Obowiązujące przed nowelizacją przepisy u.c.p.g. nakazywały gminie wdrożenie systemu zbierania odpadów komunalnych „u źródła”, czyli przez właścicieli na terenie ich nieruchomości, w co najmniej pięciu pojemnikach:
  • żółtym – na metale, tworzywa sztuczne i opakowania wielomateriałowe,
  • zielonym – na szkło,
  • niebieskim – na papier,
  • brązowym – bioodpady,
  • plus dowolnego koloru (najczęściej grafitowy lub czarny) na niesegregowane (zmieszane) odpady komunalne.
To ustawowe minimum, z którego nadal korzysta zdecydowana większość gmin, chociaż niektóre z nich wprowadzają dodatkowe pojemniki – najczęściej biały – przeznaczony na szkło bezbarwne (przy pozostawieniu osobnego śmietnika zielonego na szkło kolorowe), a niekiedy również osobny kosz na popiół.
Przepisy wprowadzone mocą nowelizacji dają gminom możliwość wprowadzenia – po spełnieniu ustawowych przesłanek – systemu czteropojemnikowego, w którym w jednym pojemniku znaleźć się będą mogły odpady dotychczas zbierane w pojemnikach żółtym i zielonym.
Niezbędna zgoda
Przyjęty mechanizm odstąpienia od systemu pięciopojemnikowego będzie się opierać na zgodzie udzielanej przez ministra właściwego do spraw klimatu (obecnie: ministra klimatu i środowiska). Zgoda ta zostanie udzielona w drodze decyzji. Tym samym zastosowanie znajdą przepisy kodeksu postępowania administracyjnego w całym swoim zakresie.
Co przy tym jednak bardzo istotne, wydawana przez ministra decyzja nie będzie decyzją związaną, ma bowiem charakter dyskrecjonalny, na co słusznie wskazano w uzasadnieniu do projektu ustawy. Co to w praktyce oznacza? Minister przy wydawaniu zezwolenia na odstępstwo od selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów komunalnych będzie miał względną swobodę w ocenie spełnienia określonych ustawą warunków. Wyłącznie względną, organ nie będzie bowiem miał prawa odmówić wydania zezwolenia w dowolny sposób. W orzecznictwie sądów administracyjnych – na co zwrócono uwagę także w uzasadnieniu do projektu ustawy – przyjmuje się bowiem, że przy decyzjach dyskrecjonalnych organ powinien ważyć słuszny interes strony z interesem społecznym. I właśnie tymi wskazaniami należy się kierować przy rozstrzyganiu sprawy pozytywnie albo negatywnie dla wnioskodawcy, oczywiście cały czas mając na uwadze warunki wskazane przez ustawodawcę w omawianym przepisie.
Jak wskazano powyżej, aby móc liczyć na pozytywną decyzję ministra, trzeba spełnić określone warunki. Nawiązują one do warunków z art. 10 ust. 3 dyrektywy odpadowej (dyrektywy nr 2008/98 z 19 listopada 2008 r. w sprawie odpadów oraz uchylającej niektóre dyrektywy; Dz.Urz. UE z 2008 r. L 312, s. 3). Co jednak istotne, dyrektywa wskazuje na konieczność spełnienia co najmniej jednego z nich, ramka 2 s. b6 polskie rozwiązania przewidują zaś konieczność spełnienia co najmniej trzech warunków łącznie (jedynie lekko różniących się od tych z dyrektywy). Jakie warunki przewiduje tym samym polski ustawodawca? Minister może udzielić zezwolenia, jeżeli zostaną spełnione łącznie co najmniej trzy z następujących przesłanek:
1) łączne zbieranie wybranych frakcji odpadów komunalnych nie wpływa na możliwość poddania ich przygotowaniu do ponownego użycia, recyklingowi lub innym procesom odzysku, a uzyskiwany z tych procesów materiał wyjściowy ma jakość porównywalną do jakości uzyskiwanej przy selektywnym zbieraniu odpadów komunalnych;
2) selektywne zbieranie wybranych frakcji odpadów komunalnych nie przynosi wyniku najlepszego dla środowiska, biorąc pod uwagę całkowity wpływ gospodarowania selektywnie zebranymi frakcjami odpadów komunalnych na środowisko;
3) selektywne zbieranie wybranych frakcji odpadów komunalnych nie jest technicznie wykonalne, biorąc pod uwagę dobre praktyki w zakresie zbierania odpadów komunalnych;
4) selektywne zbieranie wybranych frakcji odpadów komunalnych pociągnęłoby za sobą nieproporcjonalnie wysokie koszty, biorąc pod uwagę koszty negatywnego wpływu zbierania i przetwarzania niesegregowanych (zmieszanych) odpadów komunalnych na środowisko i zdrowie ludzi, możliwości poprawy efektywności zbierania i przetwarzania odpadów komunalnych, dochody ze sprzedaży surowców wtórnych oraz zasadę, że koszty gospodarowania odpadami są ponoszone przez pierwotnego wytwórcę odpadów lub przez obecnego lub poprzedniego posiadacza odpadów.

Ramka 2

Unijne wymogi mniej restrykcyjne
Na całym etapie prac legislacyjnych nad projektem nowelizacji przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska wskazywali, że dodawane do u.c.p.g. art. 4b i 4c dotyczące odstąpienia od zbiórki pieciopojemnikowej są wprowadzane na prośbę samych gmin. Podkreślono to również wprost w uzasadnieniu do projektu nowelizacji (druk nr 1275 Sejmu RP IX kadencji). W uzasadnieniu wskazano także, że wprowadzony mechanizm zakadający mniej poje,mników jest zgodny z art. 10 ust. 3 dyrektywy odpadowej. Jej przepisy nakładają na Polskę i inne kraje członkowskie obowiązek podejmowania niezbędnych środków do tego, by odpady były poddawane przygotowaniu do ponownego użycia, recyklingowi lub innym procesom odzysku. Jednocześnie stanowią, że jeżeli jest to konieczne, aby spełnić te wymogi i aby ułatwić lub udoskonalić przygotowanie do ponownego użycia, recyklingu i innych procesów odzysku, odpady są poddawane selektywnej zbiórce i nie są mieszane z innymi odpadami lub innymi materiałami o odmiennych właściwościach. Dyrektywa wskazuje jednak, że państwa członkowskie mogą zezwolić na odstępstwa w tym zakresie, jeżeli spełniony będzie co najmniej jeden z następujących warunków:
1) łączne zbieranie pewnych rodzajów odpadów nie wpływa na możliwość poddania ich przygotowaniu do ponownego użycia, recyklingowi lub innym procesom odzysku zgodnie z art. 4 dyrektywy, a uzyskiwany materiał wyjściowy z tych procesów ma jakość porównywalną do jakości uzyskiwanej poprzez selektywną zbiórkę;
2) selektywna zbiórka nie przynosi wyniku najlepszego dla środowiska, jeśli wziąć pod uwagę całkowity wpływ na środowisko gospodarowania odpowiednimi strumieniami odpadów;
3) selektywna zbiórka nie jest technicznie wykonalna, jeśli wziąć pod uwagę dobre praktyki w zakresie zbierania odpadów;
4) selektywna zbiórka pociągnęłaby za sobą nieproporcjonalnie wysokie koszty ekonomiczne, przy uwzględnieniu kosztów negatywnego wpływu zbierania i przetwarzania odpadów zmieszanych na środowisko i zdrowie ludzkie, możliwości poprawy efektywności zbierania i przetwarzania odpadów, dochodów ze sprzedaży surowców wtórnych oraz zastosowania zasady „zanieczyszczający płaci” i rozszerzonej odpowiedzialności producenta. ©℗
Na wniosek wójta
Postępowanie administracyjne w sprawie ograniczenia liczby zbieranych selektywnie frakcji nie jest wszczynane z urzędu. Aby gmina mogła otrzymać zezwolenie ministra, konieczne jest złożenie przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) wniosku, który spełnia wymogi formalne podania w procedurze administracyjnej (określone w art. 63 par. 2 ustawy z 14 czerwca 1960 r. ‒ Kodeks postępowania administracyjnego; t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 735; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1491; dalej: k.p.a.), a ponadto zawiera dwa dodatkowe elementy:
1) analizy potwierdzające, że zostały spełnione łącznie co najmniej trzy ze wskazanych wcześniej warunków;
2) wskazanie, czy odstępstwo ma dotyczyć obszaru całej gminy czy jej określonej części.
Zgodnie z nowelizacją minister będzie wydawać zezwolenie na czas nieoznaczony. Ale nie należy tego rozumieć w ten sposób, że w każdym przypadku będzie to bardzo długi termin. Pomijając kwestie dużej zmienności prawa odpadowego w ostatnim czasie (nie jest wykluczone, że za jakiś czas ustawodawca uchyli te przepisy), w nowelizacji przewidziano możliwość cofnięcia zezwolenia w określonych sytuacjach.
Co w głównej mierze będzie decydować o tym, czy minister udzieli zezwolenia na odstępstwo od reguły?
Najistotniejsze jest to, aby zastosowanie czteropojemnikowego systemu zbierania odpadów komunalnych przez właścicieli nieruchomości „u źródła” nie spowodowało braku osiągnięcia odpowiednich poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych określonych w u.c.p.g. Tym samym wydaje się, że w praktyce zezwolenie będzie wydawane głównie tym gminom, które wykażą, iż z uwagi na instalację, do której kierowane są zbierane z danego terenu odpady komunalne, bez różnicy jest, czy dane frakcje odpadów przekazywane będą do tej instalacji osobno, czy też łącznie.
Efekt zezwolenia
Samo zezwolenie wydawane przez ministra w swojej treści ma być dość ograniczone. Organ je udzielający ma bowiem pozwolić danej gminie na jedno, acz konkretne działanie: łączne zbieranie przez mieszkańców w jednym pojemniku odpadów komunalnych, które dotychczas były selekcjonowane w dwóch osobnych, tj. żółtym (tworzywa sztuczne, metale i opakowania wielomateriałowe) oraz zielonym (szkło). Innych możliwości ustawodawca nie dał. Czy słusznie? Wydaje się, że tak, bo trudno wyobrazić sobie łączne zbieranie innych frakcji odpadów komunalnych zbieranych selektywnie, które umożliwiłyby ostatecznie osiągnięcie odpowiednich poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu.
Odwołanie od decyzji
Jak w przypadku każdej decyzji administracyjnej, również po wydaniu tej w sprawie zezwolenia na odstępstwo od selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów komunalnych możliwe jest odwołanie się od zawartego w niej rozstrzygnięcia. Będzie to miało istotne znaczenie w szczególności w przypadku decyzji negatywnej. W tym jednak przypadku należy pamiętać, że nie będziemy mieli do czynienia z klasycznym odwołaniem (art. 127 par. 1 k.p.a.), a wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy (art. 127 par. 3 k.p.a.), względnie – jeśli taka będzie wola strony – od razu skargą do wojewódzkiego sądu administracyjnego (art. 52 par. 3 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi; t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 159).
Cofnięcie zezwolenia
Minister będzie mógł to zrobić, jeśli w praktyce się okaże, że w następstwie zezwolenia na zbiórkę czteropojemnikową na terenie gminy pogorszyła się jakość segregacji. Jak wskazał ustawodawca w nowym art. 4c ust. 1 u.c.p.g.: jeżeli gmina, która uzyskała zezwolenie, nie osiągnęła w danym roku ustawowego poziomu przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, to minister właściwy do spraw klimatu cofa to zezwolenie w drodze decyzji i określa termin jej wykonania.
Postępowanie w sprawie cofnięcia zezwolenia wszczyna się z urzędu, co oznacza, że minister na bieżąco musi weryfikować efekty udzielonego zezwolenia. Co przy tym oczywiste, ale jednak wyartykułowane w art. 4c ust. 2 u.c.p.g., cofnięcie zgody na cztery pojemniki kończy możliwość łącznego zbierania wybranych frakcji odpadów komunalnych w ww. określonym przez ministra terminie.
Więcej korzyści czy problemów?
Możliwość uzyskania przez gminę zezwolenia na odstępstwo od selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów komunalnych dla niektórych gmin może okazać się pozytywne. To również pewnego rodzaju ułatwienie dla mieszkańców, którzy będą mieć na swojej posesji o jeden pojemnik mniej. Trzeba jednak pamiętać, że wprowadzony przez ustawodawcę do przepisów u.c.p.g. „przywilej” nie jest bezwarunkowy i dany raz na zawsze. Jeżeli dana gmina, wbrew zapowiedziom z wniosku, nie poradzi sobie z osiąganiem ustawowych poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, to zezwolenie zostanie cofnięte. Tu pojawia się najwięcej pytań i wątpliwości. Czy minister w decyzji cofającej gminie zezwolenie da jej wystarczająco czasu, aby ponownie przygotowała się do zbierania odpadów w podstawowym systemie pięciopojemnikowym? W przepisach u.c.p.g. brakuje wskazania konkretnego, minimalnego okresu na powrót do dawnych zasad. Ta niepewność rodzi kolejne pytania. Jak na takie zawirowania zareagują mieszkańcy? Czy nie zniechęci ich to do segregacji? Dlatego gmina, która zdecyduje się wystąpić o zmianę liczby pojemników, musi być pewna, że w jej przypadku rzeczywiście przyniesie to korzyści zakładane przez ustawodawcę. Stąd też wymóg ustawowy, aby złożenie wniosku o wydanie zezwolenia poprzedzone zostało odpowiednimi analizami. W praktyce zapewne kształt decyzji będzie w dużej mierze zależał od specyfiki instalacji prowadzącej zagospodarowanie frakcji, które mają podlegać łącznemu zbieraniu przez mieszkańców.
Niezależnie od powyższego należy postawić pytanie o zasadność możliwości ubiegania się o zezwolenie na czteropojemnikowy system zbierania odpadów komunalnych wyłącznie na terenie części gminy. Tego rodzaju działanie zdestabilizuje funkcjonowanie całego gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, nie wspominając już o tym, że brak będzie możliwości oceny, czy taki system działa – pod kątem przesłanki do cofnięcia zezwolenia. Inną kwestią jest przy tym wykazanie powodu, dla którego część gminy miałaby stosować system pięciopojemnikowy, a część system czteropojemnikowy.
Przepisom dotyczącym gospodarowania odpadami komunalnymi niewątpliwie w ostatnim czasie brakuje spokoju i stabilności. Proponowanie kolejnych nowości mających na celu wprowadzenie ułatwień, czy to dla gmin, czy też dla mieszkańców, jak najbardziej jest rozwiązaniem słusznym, lecz spóźnionym co najmniej o kilka lat. Tego rodzaju mechanizmy powinny być wdrażane kompleksowo, a nie fragmentarycznie jako kolejne wrzutki, które destabilizują działania gmin, prowadzone przez nie kampanie informacyjne oraz powodują zamieszanie wśród mieszkańców, od których wszak zależy, czy gmina wspomniane poziomy osiągnie, czy też nie.
Czas pokaże, ile gmin złoży stosowny wniosek do ministra o wyrażenie zgody na stosowanie systemu czteropojemnikowego i ile z nich otrzyma zezwolenie. Rozwiązania te niewątpliwie były przygotowywane w odpowiedzi na postulaty konkretnych gmin, a tym samym należy przypuszczać, że zainteresowanie nie będzie zerowe. ©℗
Mateusz Karciarz, Karol Kupień
Zmiany w naliczaniu opłat śmieciowych: i na lepsze, i na gorsze
Chociaż najgłośniejsza regulacja w tym zakresie odnosi się do metody wodnej i jest bezpośrednią reakcją rządzących na wprowadzenie jej w Warszawie, nie jest ona jedyna
Poza dopuszczeniem stosowania indywidualizacji rozliczeń opłaty śmieciowej w budynkach wielolokalowych (o czym była szerzej mowa na s. B3) ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie również kilku innych zmian, które dotyczą sposobu naliczania tej opłaty na gruncie u.c.p.g. Część z nich ma charakter jedynie porządkujący, lecz są wśród nich również takie, na które wiele gmin czekało od dłuższego czasu.
Kto musi płacić
W związku z nową regulacją umożliwiającą indywidualne rozliczenia właścicieli mieszkań w budynkach wielolokalowych, zmianie uległ art. 6h u.c.p.g. Dotychczas stanowił on, że opłatę śmieciową na rzecz gminy zobowiązani są ponosić właściciele nieruchomości położonych na jej terenie. W nowelizacji dodatkowo wskazano, że jeżeli rada gminy podjęła uchwałę umożliwiającą indywidualne rozliczenia właścicieli lokali, to do systemu muszą się dokładać także właściciele lokali w budynku wielolokalowym, w którym ustanowiono odrębną własność lokali, osoby, którym służy tytuł prawny do lokalu w budynkach wielolokalowych, osoby faktycznie zamieszkujące lub użytkujące te lokale, lub faktycznie zamieszkujące, lub użytkujące lokal należący do spółdzielni mieszkaniowej. Zmiana ta ma zatem charakter głównie porządkujący.
Podobnie jest z nowo dodanym ust. 1a wart. 6i u.c.p.g. określającym, kiedy powstaje obowiązek ponoszenia opłaty śmieciowej. Mianowicie jednoznacznie wskazano, że w przypadku podjęcia ww. uchwały, o której mowa w art. 2a ust. 1 u.c.p.g., opłatę śmieciową po raz pierwszy uiszcza się za miesiąc, w którym ta uchwała weszła w życie.
Doprecyzowanie metody od powierzchni
Drobnej modyfikacji poddano przepis odnoszący się do sposobu określania wysokości opłat od śmieci przy zastosowaniu metody od powierzchni. Zmiana została doprecyzowana przez Senat w formie poprawki, która jako jedna z nielicznych została zaakceptowana ostatecznie przez Sejm. Uściśla ona w art. 6j ust. 1 pkt 3 oraz art. 6k ust. 2a pkt 3 u.c.p.g. definicję powierzchni użytkowej, wskazując, że przy omawianej metodzie brana jest pod uwagę powierzchnia użytkowa lokalu mieszkalnego w rozumieniu ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1333; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 784). Może to jednak okazać się bardzo problematyczne, przepisy prawa budowlanego nie definiują bowiem pojęcia powierzchni użytkowej. Biorąc jednak pod uwagę cel, dla którego wprowadzono ten zapis, należy przyjąć, że zmiana miała za zadanie rozstrzygnąć, jakiego rodzaju powierzchnia lokalu stanowi podstawę naliczania opłaty śmieciowej, co do tej pory było dla wielu gmin nieoczywiste.
Rozwiązanie problemu różnicowania stawki
Jedną z istotniejszych zmian w zakresie opłat śmieciowych jest jednoznaczne rozstrzygnięcie, że różnicowanie stawek opłat odnosi się także do metody od gospodarstwa domowego (czyli metody, o której mowa w art. 6j ust. 2 u.c.p.g.). Wiele gmin w Polsce, stosując to rozliczenie, różnicuje stawkę w zależności od liczby osób wchodzących w skład gospodarstwa. W ostatnim czasie coraz częściej jednak zarówno organy nadzoru, jak i sądy administracyjne takie działanie kwestionują. Zmiany odnoszące się do metody od gospodarstwa domowego pozwolą uporządkować niejednolite orzecznictwo sądów administracyjnych oraz organów nadzoru, które w zależności od województwa różnie podchodziły do możliwości różnicowania tej metody w zależności od liczby osób wchodzących w skład tego gospodarstwa. Wprowadzone w tym przedmiocie modyfikacje należy uznać za potwierdzenie dopuszczalności takiego działania. Również w uzasadnieniu do projektu nowelizacji (druk nr 1275 Sejmu RP IX kadencji) wskazano, że „konieczność doprecyzowania wiąże się z orzeczeniami sądów, które kwestionowały możliwość stosowania różnicowania stawek opłat dla gospodarstw domowych”.
Na czym konkretnie polegają te zmiany? Po pierwsze, w art. 6j ust. 2 u.c.p.g. stanowiącym podstawę do metody od gospodarstwa domowego usunięto wyraz „jedną” odnoszący się do stawki opłaty śmieciowej. Przed zmianą było: „rada gminy może określić jedną stawkę opłaty”, natomiast po zmianie jest: „rada gminy może określić stawkę opłaty”. Po drugie, całkowitemu przemodelowaniu uległ ust. 2a w art. 6j u.c.p.g., który z uwagi na brak w jego treści odesłania do ust. 2 stanowił koronny argument przeciwników różnicowania tej metody. Po zmianie wyraźnie stanowi on już, że „Rada gminy może zróżnicować stawki opłat, o których mowa w ust. 1 i 2, w zależności od powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego, ilości zużytej wody z danej nieruchomości lub lokalu mieszkalnego, liczby mieszkańców zamieszkujących nieruchomość, liczby osób lub ilości zużytej wody w gospodarstwie domowym, odbierania odpadów z terenów wiejskich lub miejskich, a także od rodzaju zabudowy lub od faktu objęcia nieruchomości uchwałą, o której mowa w art. 2a ust. 1. Rada gminy może stosować łącznie różne kryteria różnicujące stawki opłat”.
W konsekwencji drobnej modyfikacji uległ również art. 6j ust. 2b odnoszący się do możliwości stosowania dodatkowych kryteriów różnicujących stawki opłaty śmieciowej przez związek międzygminny (oraz – wskutek nowej definicji w art. 2 ust. 1 u.c.p.g. – również przez związek metropolitalny).
WAŻNE! Gminy, które różnicują stawki przy metodzie od gospodarstwa domowego, powinny po wejściu w życie nowelizacji u.c.p.g. ponownie podjąć uchwały w tym przedmiocie, już z powołaniem się na wyraźną podstawę prawną.
Jednorazowe opróżnienie już z mnożnikiem
Wiele wątpliwości interpretacyjnych w praktyce budziło również naliczanie opłaty śmieciowej w odniesieniu do nieruchomości niezamieszkanych. Artykuł 6j ust. 3 u.c.p.g. stanowił bowiem dotychczas, że w przypadku tego rodzaju nieruchomości opłata śmieciowa stanowi iloczyn zadeklarowanej liczby pojemników lub worków, przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych powstających na danej nieruchomości, oraz stawki opłaty za pojemnik lub worek o określonej pojemności. W świetle tak brzmiącego przepisu niekiedy w orzecznictwie zarówno organów nadzoru, jak i sądów administracyjnych pojawiało się stanowisko, że stawka opłaty za pojemnik lub worek jest stawką miesięczną uniezależnioną od liczby opróżnień pojemników czy też odbiorów worków. Z uwagi na to, że tego rodzaju interpretacja była kompletnie oderwana od faktycznych kosztów odbioru odpadów komunalnych (tę samą stawkę płacił właściciel nieruchomości, od którego odpady komunalne odbierane są z pojemnika o określonej wielkości raz w miesiącu oraz właściciel nieruchomości, od którego odpady te odbierane są z tego samego rodzaju pojemnika raz w tygodniu).
W konsekwencji powyższego zdecydowano się dodać do art. 6j ust. 3 u.c.p.g. drugie zdanie, zgodnie z którym przez zadeklarowaną liczbę pojemników lub worków rozumie się iloczyn liczby pojemników lub worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych na terenie nieruchomości oraz liczby ich opróżnień lub odbiorów wynikającej z częstotliwości odbioru odpadów komunalnych określonych na podstawie art. 6r ust. 3 i 3b u.c.p.g. (tj. w uchwale w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zamian za uiszczoną przez właściciela nieruchomości opłatę śmieciową) albo harmonogramu odbioru odpadów komunalnych dla danej nieruchomości.
Co ta zmiana oznacza w praktyce dla gmin? Dzięki znowelizowaniu art. 6j ust. 3 u.c.p.g. będą one mogły wprowadzać – bez kwestionowania tego ze strony organów nadzoru – mnożnik określający liczbę opróżnień pojemników lub odbiorów worków w danym miesiącu, ułatwiający właścicielom nieruchomości niezamieszkanych wyliczenie wysokości opłaty śmieciowej, którą są obligowani uiszczać na rzecz gminy.
Jak zorganizować odbiór odpadów od nieruchomości zamieszkanych, gdy w różnych częściach miasta śmieci są odbierane z różną częstotliwością?
Dotychczas niektóre regionalne izby obrachunkowe kwestionowały interpretację, zgodnie z którą możliwe jest pobieranie opłaty za każdorazowe opróżnienie pojemnika lub odbiór worków, wskazując, że ustalona stawka jest opłatą miesięczną, uniezależnioną od liczby opróżnień czy odbiorów. Po nowelizacji rada gminy będzie mogła wprowadzać do deklaracji mnożnik, z którego wynikać będzie częstotliwość odbioru odpadów komunalnych, np. 4,33 w przypadku odbioru raz w tygodniu, 2,17 w przypadku odbioru raz na dwa tygodnie, czy też 8,67 w przypadku odbioru dwa razy w tygodniu.
Doprecyzowanie opłaty od hoteli
Niewielka zmiana dotyczy również tych nieruchomości niezamieszkanych, w których świadczone są usługi hotelarskie w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 8 ustawy z 19 sierpnia 1997 r. o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2211). Jeżeli rada gminy podejmie w stosunku do nich uchwałę w sprawie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości niezamieszkanych, to możliwe jest stosowanie – zamiast klasycznego naliczania opłaty śmieciowej od zadeklarowanej liczby pojemników lub worków, przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych na terenie nieruchomości – metody od wody (art. 6j ust. 3a u.c.p.g.). Zmiana, jaka została wprowadzona w odniesieniu do tych nieruchomości, polega na wyodrębnieniu tej metody w art. 6k ust. 1 u.c.p.g. poprzez dodanie w nim pkt 3, zgodnie z którym rada gminy, w drodze uchwały, ustala stawkę opłaty za metr sześcienny zużytej wody. W związku z tym w przepisach przejściowych nowelizacji (w art. 5 ust. 3) wskazano, że stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wyliczona na podstawie zużytej wody ma zastosowanie do nieruchomości, na których świadczone są usługi hotelarskie, do dnia wejścia w życie nowej uchwały podjętej już na podstawie nowego przepisu (art. 6k ust. 1 pkt 3 u.c.p.g.). Innymi słowy, nie ma potrzeby zmiany dotychczasowej uchwały, ale należy pamiętać, by w przypadku podejmowania nowej oprzeć ją już o nową podstawę prawną.
Rekreacyjno-wypoczynkowe działki bez wątpliwości
Wiele zmian wprowadzono w odniesieniu do niezamieszkanej nieruchomości, na której znajduje się domek letniskowy lub innej nieruchomości wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe – w przypadku gdy zostały one objęte gminnym systemem gospodarowania odpadami komunalnymi.
Dotychczas wątpliwości interpretacyjne budziło to, czy opłatę należy uiszczać od nieruchomości, niezależnie od tego, ile domków letniskowych się na niej znajduje, czy też od każdego domku letniskowego znajdującego się na tej nieruchomości.
Zgodnie z nowym brzmieniem art. 6j ust. 3b u.c.p.g. właściciel nieruchomości uiszczać będzie opłatę śmieciową od każdego domku letniskowego na tej nieruchomości albo od innej nieruchomości wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu nowelizacji, zmiana ta ma na celu zapewnienie proporcjonalnego ponoszenia kosztów zagospodarowania odpadów wytwarzanych ze wszystkich domków letniskowych znajdujących się na jednej nieruchomości.
Uwaga! Zmiana brzmienia art. 6j ust. 3b u.c.p.g., a więc i możliwość naliczania opłaty od każdego domku, wejdzie w życie dopiero 1 stycznia 2022 r.
Oprócz powyższej zmiany wprowadzono trzy inne nowe przepisy odnoszące się do nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Są nimi ust. 3ba, ust. 3bb oraz ust. 3bc w art. 6j u.c.p.g. Co przy tym istotne, modyfikacje te wchodzą w życie nie od 1 stycznia 2022 r., jak nowe brzmienie art. 6j ust. 3b u.c.p.g., a razem z całą nowelizacją (czyli po upływie 14 dni od dnia publikacji w Dzienniku Ustaw).
Nowe przepisy dają gminom możliwość naliczania opłaty śmieciowej z terenu tego rodzaju nieruchomości niezamieszkanych w podstawowy sposób przeznaczony dla tych nieruchomości, tj. od zadeklarowanej liczby pojemników lub worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych na danej nieruchomości. Celem tej zmiany jest umożliwienie naliczania opłaty śmieciowej tak, aby była ona proporcjonalna do okresu korzystania z nieruchomości, co ma z kolei umożliwić dokładne dostosowanie wysokości opłat do ilości wytwarzanych odpadów komunalnych na tych nieruchomościach. Wprowadzona możliwość nawiązuje do art. 6m ust. 1ab u.c.p.g., zgodnie z którym w przypadku nieruchomości, na której znajduje się domek letniskowy, lub innej nieruchomości wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe deklaracja może zawierać wskazanie okresów korzystania z nieruchomości. W takiej sytuacji właściciel nieruchomości będzie ponosić opłatę śmieciową za miesiąc lub miesiące, w których zostały wskazane okresy korzystania z nieruchomości.

Przykład 3

Ważna treść uchwały
Rada gminy zdecydowała się na rozliczanie nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe na zasadach ogólnych przewidzianych dla nieruchomości niezamieszkanych. W takiej sytuacji ich właściciele zobligowani są do złożenia deklaracji, w której określą swoje zapotrzebowanie na pojemniki lub worki (uwzględniając minimum wynikające z postanowień regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie tej gminy), wskazując miesiące, w których będą korzystać z nieruchomości. Dzięki temu gmina wie, kiedy ma świadczyć usługę odbioru odpadów komunalnych.
Jeśli rada gminy w przygotowanym wzorze deklaracji nie umożliwiłaby wskazania okresów korzystania z nieruchomości (stosownie do art. 6m ust. 1ab u.c.p.g.), to właściciel takiej nieruchomości, korzystając z niej wyłącznie przez część roku (np. jedynie od czerwca do września), byłby zmuszony dwa razy w roku składać deklarację – najpierw w momencie rozpoczęcia korzystania z nieruchomości w danym roku, a następnie tzw. deklarację zerową po zakończeniu korzystania z niej.
WAŻNE! Jeżeli rada gminy zdecyduje się na naliczanie opłaty śmieciowej od domków letniskowych zgodnie z ogólnymi zasadami przewidzianymi dla nieruchomości niezamieszkanych, to uchwała w tym przedmiocie będzie mogła być podjęta (lub już po jej podjęciu również zmieniona) do końca kwietnia danego roku, jeśli miałaby wiązać właścicieli tych nieruchomości jeszcze w danym roku.
W przepisach przejściowych nowelizacji ustawodawca postanowił ponadto (w art. 5 ust. 2 nowelizacji), że uchwała rady gminy, podjęta na podstawie art. 6k ust. 1 pkt 2 u.c.p.g. (tj. określająca stawkę opłaty za pojemnik lub worek o określonej pojemności, przeznaczony do zbierania odpadów komunalnych na terenie nieruchomości) przed dniem wejścia w życie nowelizacji, zachowuje moc do dnia wejścia w życie nowej uchwały podjętej na podstawie tego przepisu, nie dłużej jednak niż do 30 czerwca 2022 r.
Metoda od wody doregulowana
Wiele zmian wprowadzono także w odniesieniu do naliczania stawki opłaty śmieciowej w przypadku wyboru metody od ilości zużytej wody. W pierwszej kolejności należy wskazać, że zmianie ulega brzmienie art. 6j ust. 3e u.c.p.g. Dotychczas w sposób dość zwięzły stanowił on, że jeśli rada gminy dokonała wyboru tej metody, to w uchwale powinna określić zasady ustalania ilości zużytej wody na potrzeby wyliczenia wysokości opłaty śmieciowej. W nowym brzmieniu przepis stanowi, że „w uchwale wprowadzającej metodę od wody rada gminy określa sposób ustalania ilości zużytej wody na potrzeby ustalania wysokości opłaty śmieciowej, w szczególności sposób ustalania ilości zużytej wody w przypadku braku wodomierza lub w przypadku nieruchomości, dla których brak jest odpowiednich danych dotyczących ilości zużytej wody, lub odliczania wody zużytej na określone cele”. W ten sposób wskazano wszelkie możliwości zastosowania metody wodnej. Ponadto uszczegółowiono, co ma zawierać uchwała wprowadzająca tę metodę.
149,68 zł będzie wynosić maksymalna stawka opłaty w przypadku wyboru metody naliczania opłaty od ilości zużytej wody za gospodarstwo domowe; wyni ka to z tego, że aktualnie przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na jedną osobę ogółem wynosi 1919 zł
Oprócz tego art. 6j został uzupełniony o ust. 3f, który uszczegóławia, że w przypadku wyboru tej metody opłata nie może wynosić więcej niż 7,8 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za gospodarstwo domowe. W ocenie ustawodawcy wyznaczenie górnej granicy tej opłaty pozwoli uniknąć nieproporcjonalnie dużego obciążania nią mieszkańców. Tu pojawia się jednak pytanie, czy znajduje on zastosowanie w każdym przypadku dotyczącym metody od wody, czy – jak wynikałoby z literalnego brzmienia tego przepisu – wyłącznie w sytuacji, gdy rada gminy zdecyduje się na metodę od gospodarstwa domowego różnicowaną ze względu na ilość zużytej wody w tym gospodarstwie.
Wprowadzono również okres przejściowy na dostosowanie uchwał rady gmin do brzmienia znowelizowanego art. 6j ust. 3e u.c.p.g. (art. 5 ust. 1 nowelizacji). Mianowicie przesądzono, że w przypadku, gdy rada gminy podjęła uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty na podstawie ilości zużytej wody, uchwała taka zachowuje moc do dnia wejścia w życie nowej uchwały, nie dłużej jednak niż do 31 grudnia 2021 r. Gminy będą miały zatem jedynie trochę ponad trzy miesiące na dostosowanie się do znowelizowanego przepisu.
Uwaga! Niezależnie od określenia górnej granicy stawki w art. 6j ustawodawca wskazał, że w przypadku metody od wody opłata śmieciowa nie może przekraczać 0,7 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za metr sześcienny zużytej wody, czyli obecnie kwoty 13,43 zł (art. 6k ust. 2a pkt 2 u.c.p.g.), a w przypadku rozliczenia od gospodarstwa domowego opłata śmieciowa nie może przekraczać 5,6 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za gospodarstwo domowe, czyli obecnie kwoty 107,46 zł (art. 6k ust. 2a pkt 4 u.c.p.g.).
Wyższe stawki od worków i pojemników
Bardzo pożądaną i wyczekiwaną przez gminy zmianą jest podniesienie maksymalnych stawek opłaty śmieciowej uiszczanej przez właścicieli nieruchomości niezamieszkanych w przypadku naliczania tych opłat od zadeklarowanej liczby pojemników lub worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych na danej nieruchomości.
Jak było? Stawka opłaty nie mogła przekroczyć 3,2 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzanego na jedną osobę ogółem za pojemnik o pojemności 1100 litrów lub 1 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za worek o pojemności 120 litrów (i proporcjonalnie za pojemniki i worki o innej pojemności, czyli 61,40 zł za pojemnik 1100-litrowy i 19,19 zł za worek 120-litrowy).
Po nowelizacji limity są wyższe. Ustawodawca zdecydował się przy tym na ujednolicenie wysokości tej opłaty w przypadku pojemników i worków (dotychczas inny przelicznik był dla pojemników, a inny dla worków). Stawka opłaty nie może przekroczyć 1,3 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem zarówno za pojemniki, jak i za worki o pojemności 120 litrów, czyli 24,94 zł.
Podniesienie stawek jest zgodne z oczekiwaniami gmin, które zgłaszały, że koszty zagospodarowania odpadów znacząco wzrosły i stawki są zbyt niskie oraz nie pokrywają kosztów obsługi nieruchomości niezamieszkanych, a ponadto w wielu gminach uniemożliwiało to w ogóle objęcie systemem gminnym tych nieruchomości. Co prawda, w dalszym ciągu pojawiają się głosy, że podniesiona górna granica opłaty jest na zbyt niskim poziomie (nieprzyjęta przez Sejm poprawka Senatu proponowała stawkę na poziomie 2,6 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem), jednak wprowadzoną zmianę ocenić należy jako krok w dobrym kierunku.
Łatwiejsza weryfikacja deklaracji
Z punktu widzenia organizacji gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi na szczególną uwagę zasługuje zmiana wynikająca z dodania w art. 6o u.c.p.g. ustępu 1a. Zgodnie z nim wójt, burmistrz lub prezydent miasta w celu weryfikacji złożonych deklaracji będzie mógł wykorzystywać informacje i dane znajdujące się w jego posiadaniu oraz w posiadaniu gminnych jednostek organizacyjnych, w tym przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Dotychczas takie działanie budziło wiele wątpliwości, w efekcie wiele gmin miało trudności w pozyskaniu m.in. informacji o ilości zużytej wody, nawet od własnych przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, które odmawiały udzielenia informacji, powołując się na ochronę danych osobowych odbiorców usług i brak podstawy prawnej. Po wejściu noweli w życie weryfikacja powinna być już prostsza, choć pozostaje pytanie, czy przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne działające jako spółki komunalne mieszczą się w pojęciu gminnej jednostki organizacyjnej. Zgodnie z dotychczasowym piśmiennictwem i orzecznictwem na gruncie u.c.p.g.: nie. Tak więc nadal uzyskanie od nich informacji może być utrudnione.
Uwaga! Wójt, burmistrz lub prezydent może wykorzystać dane z gminnych systemów informacji dopiero na etapie weryfikacji deklaracji odpadowej i tylko w tym celu. ©℗
Mateusz Karciarz, Michał Walkowiak
Samobilansowanie się systemu przestanie być konieczne
Gminy będą mogły zasilać system gospodarowania odpadami komunalnymi dochodami pochodzącymi z innych źródeł niż opłata śmieciowa. Będą musiały jednak spełniać przy tym ustawowe warunki
Tego rodzaju działania niewątpliwie przyczyniają się do zmniejszenia kosztów ponoszonych przez mieszkańców, co nierzadko wykorzystywane jest politycznie. Dotychczas co do zasady przepisy nie dopuszczały możliwości dopłacania do systemu. ramka 3 Pojawiały się jednak również głosy przeciwne, przy równoczesnych niejednoznacznych wskazaniach poszczególnych regionalnych izb obrachunkowych, które z jednej strony wskazywały, że dopłacanie jest niedopuszczalne, system bowiem powinien w jak największym stopniu się samobilansować, a z drugiej strony nie podejmowały żadnych działań w celu wyeliminowania niewłaściwej działalność gmin w tym zakresie.

Ramka 3

Dwa wyjątki
Dołożenie środków do gminnego systemu gospodarki odpadami z innych źródeł było dotychczas możliwe w dwóch sytuacjach:
1) w przypadku wprowadzenia zwolnień z opłaty śmieciowej uiszczanej przez właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy o dochodzie nieprzekraczającym kwoty uprawniającej do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej (zgodnie z art. 8 ust. 1 lub 2 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1876; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 803), lub rodziny wielodzietne, o których mowa w ustawie z 5 grudnia 2014 r. o Karcie Dużej Rodziny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1348; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 952);
2) w przypadku, o którym mowa w art. 6k ust. 2b u.c.p.g., tj. uzyskania dochodów ze środków własnych pozyskanych ze sprzedaży surowców wtórnych i produktów przygotowanych do ponownego użycia. ©℗
Powyższy problem można jednak uznać już za historię, najnowsza nowelizacja jednoznacznie bowiem dopuszcza dopłacanie do gminnego systemu i to – mimo wprowadzenia odpowiednich przesłanek, przy których jest to możliwe – przez każdą gminę, kiedy tylko zechce. Określone ustawą przesłanki są bowiem możliwe do spełnienia przez każdą jednostkę.
Niezbędne warunki
Zwolennicy dopłacania do gminnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi wskazują, że wprowadzenie takiej możliwości zapewni gminom większą swobodę i elastyczność przy kształtowaniu wysokości opłaty śmieciowej, szczególnie w sytuacjach, gdy ich wysokość osiąga poziom powszechnie nieakceptowalny (choć uzasadniony sytuacją faktyczną danej gminy). Przeciwnicy podkreślają natomiast, że jest to forma przerzucenia przez władzę centralną odpowiedzialności na gminy za nieprawidłową konstrukcję systemu odpadowego w Polsce. Jest to oczywiście wielki skrót debaty, która toczyła się w tej sprawie w ostatnich latach (i zapewne toczyć się będzie dalej, zwłaszcza w skrajnych przypadkach, w których gminy w populistyczny sposób obniżać będą ponoszone przez właścicieli nieruchomości opłaty śmieciowe do poziomu jednocyfrowego). Pomimo istnienia wielu wątpliwości co do zasadności takiego rozwiązania autorzy projektu ustawy nie przedstawili jakiegokolwiek uzasadnienia precyzującego, jakie argumenty przesądziły o takim kształcie nowej regulacji.
Ustawodawca zdecydował ostatecznie, by dopuścić możliwość subsydiowania przez gminy opłat śmieciowych. Najnowszą nowelizacją wprowadzono nowy ust. 2da do art. 6r u.c.p.g., w którym wskazano, że rada gminy może postanowić, w drodze uchwały, o pokryciu części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w przypadku gdy:
1) środki pozyskane z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi są niewystarczające na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, w tym kosztów, o których mowa w ust. 2–2c, lub
2) celem jest obniżenie opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi pobieranych od właścicieli nieruchomości. ramka 4

Ramka 4

Te elementy wchodzą w skład kosztów gminnego systemu
Zgodnie z art. 6r ust. 2‒2c u.c.p.g.:
1) obowiązkowo:
a) odbieranie, transport, zbieranie, odzysk i unieszkodliwianie odpadów komunalnych,
b) tworzenie i utrzymanie punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych,
c) obsługa administracyjna tego systemu,
d) edukacja ekologiczna w zakresie prawidłowego postępowania z odpadami komunalnymi;
2) fakultatywnie:
a) wyposażenie nieruchomości w pojemniki lub worki do zbierania odpadów komunalnych oraz koszty utrzymywania pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym,
b) utworzenie i utrzymanie punktów napraw i ponownego użycia produktów lub części produktów niebędących odpadami,
c) usunięcie odpadów komunalnych z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania i magazynowania w rozumieniu ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach;
Dodatkowo środki pochodzące z opłat śmieciowych, które nie zostały wykorzystane w poprzednim roku budżetowym, gmina wykorzystuje na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu, w tym kosztów fakultatywnych, o których mowa powyżej, a także kosztów wyposażenia terenów przeznaczonych do użytku publicznego w pojemniki lub worki, przeznaczone do zbierania odpadów komunalnych, ich opróżnianie oraz utrzymywanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz organizacji i utrzymania w odpowiednim stanie sanitarnym i porządkowym miejsc gromadzenia odpadów. ©℗
Faktycznie bez ograniczeń
Nowa regulacja co prawda wskazuje na przesłanki, jakie musza być spełnione, by umożliwić radzie gminy wprowadzenie dopłat, jednak są one skonstruowane w tak szeroki sposób, że w praktyce wprowadzenie dopłat jest nieograniczone. Dla wprowadzenia dopłat wystarczy, by zaistniała chociaż jedna ze wskazanych powyżej przesłanek. Jedna z nich dotyczy bolączek samego systemu odpadowego oraz braku możliwości jego samofinansowania, druga po prostu wymaga, by celem dopłaty było obniżenie opłat dla właścicieli nieruchomości.
Generalnym założeniem ustawodawcy jest to, by opłaty śmieciowe pobierane na terenie danej gminy zapewniały pełne pokrycie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi (tzw. samobilansowanie się systemu). Bardzo często gminy mają jednak problem, by pokryć wszystkie koszty funkcjonowania sytemu, a jednocześnie utrzymać opłatę na akceptowalnym społecznie poziomie. Gmina nie ma bowiem wielu alternatywnych źródeł pozyskania środków na sfinansowanie systemu. Jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że każdorazowe ustalanie wysokości stawek opłaty śmieciowej jest jedynie szacunkiem i to na podstawie szacunków dokonywanych na etapie podejmowania uchwały w sprawie metody i stawki zazwyczaj gminy wskazują, że ich system się bilansuje lub też nie. Natomiast w praktyce okazuje się później, że problemy z samobilansowaniem dotykają nawet te gminy, które uważały, że w odpowiedni i prawidłowy sposób ustaliły wysokość obowiązujących na ich terenie stawek opłat.
O drugiej przesłance niestety nie można powiedzieć zbyt wiele, jej cel jest bowiem bardzo prosty. Jeżeli celem danej gminy jest obniżenie opłat śmieciowych, które są pobierane od właścicieli nieruchomości, to takie rozwiązanie ma pełną akceptację ustawodawcy.
Intencje bez pokrycia w przepisach
Co prawda ustawodawca wskazał w uzasadnieniu ustawy, że gminy będą mogły skorzystać z nowo wprowadzonej możliwości dopłat jedynie w sytuacjach nadzwyczajnych (np. w przypadku wzrostu cen za zagospodarowanie odpadów, co przekłada się na brak możliwości pokrycia wszystkich kosztów z pobranych od mieszkańców opłat), jednak intencja ta nie znajduje oparcia w treści nowego przepisu. Jeżeli rzeczywiście tak miałyby być w praktyce stosowane te przepisy – niezależnie już od tego, czy wyrażają one wskazaną przez projektodawców myśl – to pojawia się bardzo istotne pytanie, kto i w jakim zakresie miałby kontrolować decyzję rady gminy o dopłacaniu do systemu? Czy decyzja ta powinna być poprzedzona jakimiś bardziej sformalizowanymi analizami? Czy gmina powinna wykazać, że próbowała obniżyć koszty funkcjonowania systemu innymi sposobami, a więc że dopłaty to faktycznie wyłącznie rozwiązanie ostateczne?
Warto również podkreślić, że z uzasadnienia do projektu nowelizacji zdaje się wynikać wskazanie, że art. 6r ust. 2da u.c.p.g. został wprowadzony z uwagi na niemożliwą do praktycznego zastosowania normę wprowadzoną uprzednio do art. 6k ust.2b u.c.p.g. w ramach nowelizacji z lipca 2019 r. Przywołany przepis przyznaje uprawnienie radzie gminy do uwzględnienia w systemie śmieciowym dochodów własnych pozyskanych ze sprzedaży surowców wtórnych i produktów przygotowanych do ponownego użycia, dzięki czemu możliwe teoretycznie byłoby obniżenie wysokości opłat śmieciowych. W przywołanym uzasadnieniu projektodawcy sami jednak wskazali, że „w obecnej sytuacji na rynku sprzedaży surowców wtórnych dochody pozyskiwane przez gminy nie dają możliwości pozyskania odpowiednio wysokich dochodów, tak aby można było przeznaczyć je na system gospodarki odpadami”.
Wielka niewiadoma
Do oceny zasadności wprowadzenia omawianego rozwiązania należy podejść oczywiście z pewną rezerwą. Wiadomo, że obecny system gospodarowania odpadami komunalnymi jest daleki od doskonałości. Sytuacja każdej gminy jest szczególna i nie jest wykluczone, że mechanizm dopłat okaże się pozytywnym rozwiązaniem dla niektórych samorządów. Istotne jednak jest, by sama możliwość wprowadzenia dopłat przez radę gminy nie stała się argumentem politycznym, który będzie pogłębiać patologie systemu odpadowego poprzez doraźne tuszowanie jego wad. Subsydiowanie go dochodami gmin pochodzącymi z innych źródeł niż opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi z założenia nie powinno mieć bowiem miejsca. Niewątpliwie stoi ono bowiem w sprzeczności z jedną z kardynalnych zasad prawa ochrony środowiska, jaką jest zasada „zanieczyszczający płaci”. Na marginesie można przy tym tylko stwierdzić, że nawet bez regulacji dotyczących dopuszczalności dopłacania do systemu przepisy u.c.p.g. nie respektują tej zasady w pełni.
Niczym odkrywczym nie jest przy tym zauważenie, że odciążenie portfeli mieszkańców przez zastosowanie mechanizmu dopłat do kosztów funkcjonowania gminnego systemu z innych źródeł niż opłata śmieciowa będzie wyłącznie pozorne. Budżety gmin nie są bowiem workiem bez dna. Przerzucenie środków budżetowych do budżetu śmieciowego z innych źródeł spowoduje albo podniesienie innych opłat i podatków lokalnych, albo ograniczenie gminnych inwestycji. Trzecią, można by rzec, że najgorszą ewentualnością, jest z kolei dalsze zadłużanie się gmin, czego w obecnych czasach, kiedy samorządom ogranicza się wpływy z budżetu centralnego, nie można jednak wykluczyć, zwłaszcza w kontekście kolejnych wyborów samorządowych, które odbędą się za dwa lata.©℗
Mateusz Karciarz, Karol Kupień
Więcej możliwości w aktach prawa miejscowego
Wśród licznych zmian są również te, które mają wpływ na treść regulaminów utrzymania czystości i porządku na terenie gminy oraz małych regulaminów, czyli uchwał w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w ramach uiszczanej przez właścicieli nieruchomości opłaty śmieciowej
Obie wspomniane wyżej uchwały stanowią swoistego rodzaju trzon każdego gminnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Obie są również aktami prawa miejscowego, a ich projekty podlegają zaopiniowaniu przez państwowego powiatowego inspektora sanitarnego (mały regulamin wyłącznie w zakresie częstotliwości odbierania odpadów komunalnych – patrz: art. 6r ust. 3c u.c.p.g.). O ile zmiany w art. 4 u.cp.g. stanowiącym podstawę do przyjęcia regulaminu są tak naprawdę uzupełnieniem katalogu elementów fakultatywnych, jakie można zawrzeć w tym akcie prawnym, o tyle zmiany w art. 6r u.c.p.g. będącym podstawą małego regulaminu są bardziej istotne, bo przez wiele gmin bardzo pożądane i długo wyczekiwane.

co będzie można wprowadzić dodatkowo

Nowelizacja poszerza katalog postanowień fakultatywnych, które mogą być wprowadzone do regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Elementy te wskazuje art. 4 ust. 2a u.c.p.g., który składał się dotychczas z pięciu punktów. Nowelizacja dodaje do nich trzy nowe. Określają one, że rada gminy może w regulaminie dodatkowo:
1) wprowadzić obowiązek stosowania indywidualnego oznakowania pojemników lub worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych w sposób, który pozwoli na identyfikację:
a) właściciela nieruchomości, na której są wytwarzane odpady komunalne, lub
b) właścicieli lokali w budynku wielolokalowym, w którym ustanowiono odrębną własność lokali, osób, którym służy tytuł prawny do lokalu w budynkach wielolokalowych, osób faktycznie zamieszkujących lub użytkujących te lokale lub osób faktycznie zamieszkujących lub użytkujących lokal należący do spółdzielni mieszkaniowej – w przypadku podjęcia uchwały, o której mowa w nowo dodanym art. 2a ust. 1 u.c.p.g. (tj. uchwały umożliwiającej indywidualne rozliczenia właścicieli lokali);
2) określić sposób zgłaszania lokalizacji miejsca gromadzenia odpadów przez właściciela nieruchomości w celu zapewnienia prawidłowej realizacji usługi odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości oraz
3) wprowadzić inne obowiązki dotyczące utrzymania czystości i porządku na terenie nieruchomości.
Poniżej szczegółowe omówienie tych zapisów.
Możliwość 1: Indywidualne znakowanie pojemników i worków
Pierwszy z nowo dodanych punktów w głównej mierze nawiązuje do problematyki indywidualizacji rozliczeń opłat śmieciowych. Nie sposób jednak nie zauważyć, że ma on szerszą możliwość zastosowania. Wprowadzenie obowiązku indywidualnego znakowania worków bądź pojemników możliwe jest bowiem nie tylko w odniesieniu do nieruchomości zabudowanych budynkiem wielolokalowym, lecz także w przypadku innych nieruchomości (w tym m.in. budynków jednorodzinnych).
WAŻNE! Wprowadzenie oznakowania worków lub pojemników w zabudowie wielolokalowej jest możliwe wyłącznie w przypadku przyjęcia przez rady gminy uchwały o indywidualizacji rozliczeń lokali w takiej zabudowie (o której mowa w art. 2a ust. 1 u.c.p.g.).
Stosowanie systemów indywidualnego oznakowania pojemników lub worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości w praktyce nie jest niczym nowym. Wiele gmin (oraz związków międzygminnych) dotychczas korzystało już z takiego rozwiązania, a tym samym wprowadzenie tej możliwości do katalogu możliwych postanowień regulaminu należałoby co najwyżej uznać za potwierdzenie dopuszczalności takiego działania.
Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu nowelizacji (druk 1275 Sejmu RP IX kadencji), dzięki takiemu rozwiązaniu gmina będzie mogła odejść od odpowiedzialności zbiorowej (w szczególności w zabudowie wielolokalowej) na rzecz indywidualnego rozliczania poszczególnych lokali z selektywnego zbierania odpadów komunalnych. W ocenie projektodawców bowiem stosowana dotychczas odpowiedzialność zbiorowa „powodowała niską motywację do właściwego segregowania odpadów komunalnych”. Przytoczony fragment uzasadnienia do projektu nowelizacji tylko potwierdza, że głównym celem tej zmiany był jej uzupełniający charakter w odniesieniu do art. 2a u.c.p.g. regulującego problematykę indywidualnych rozliczeń w zabudowie wielolokalowej. ramka 5

Ramka 5

Bez wskazówek i dobrych praktyk
Mimo licznych uwag zgłaszanych w toku procesu legislacyjnego ani odpowiedzialne za projekt Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ani posłowie podczas prac sejmowych nie zdecydowali się na doprecyzowanie przyjętych rozwiązań, chociażby przez przedstawienie dobrych praktyk w zakresie znakowania worków bądź pojemników. W odpowiedzi na uwagi zgłaszane do projektu ministerstwo twierdziło jedynie, że ze względu na duże zróżnicowanie gmin i fakultatywność wprowadzenia znakowania nie jest możliwe jednoznaczne wskazanie wytycznych, a dobór środków należy wyłącznie do gmin w uzgodnieniu z właścicielami nieruchomości. ©℗
Możliwość 2: Określenie sposobu zgłaszania lokalizacji miejsca gromadzenia odpadów
Drugi z nowo dodanych punktów, który pojawił się w projekcie nowelizacji już na etapie prac sejmowych (nie było go w pierwotnej wersji wniesionej do Sejmu), dotyczy kwestii technicznej, jaką jest sposób zgłaszania lokalizacji miejsca gromadzenia odpadów z nieruchomości. Wprowadzenie możliwości dookreślenia tej kwestii w regulaminie ma na celu poprawienie prawidłowości świadczenia usług odbioru odpadów komunalnych, zwłaszcza w przypadku nieoczywistych miejsc gromadzenia odpadów (czyli np. takich, które nie znajdują się przy granicy danej nieruchomości). Można się spodziewać, że zainteresowanie tym rozwiązaniem pojawi się raczej w przypadku tych gmin, które z uwagi na swoje uwarunkowania lokalne (m.in. gęsta zabudowa) mają problemy z odbieraniem odpadów z miejsc ich gromadzenia.
Możliwość 3: Inne obowiązki dotyczące utrzymania czystości i porządku
Trzeci element fakultatywny regulaminu dodany nowelizacją (który również pojawił się dopiero na etapie prac sejmowych) jest odpowiedzią na postulaty środowisk samorządowych, które sygnalizowały problemy z uchwalaniem aktów prawa miejscowego. W rozstrzygnięciach wojewodów i w wyrokach sądów administracyjnych dotyczących omawianych regulaminów często pojawia się bowiem zarzut przekroczenia delegacji ustawowej. W toku prac nad projektem ustawy postulowano otwarcie katalogu elementów regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminie, co pozwoliłoby na zwiększenie elastyczności tych aktów prawa miejscowego i dostosowanie ich do lokalnych potrzeb. W ostatecznym kształcie nowelizacja wprowadza blankietową kompetencję rad gmin do określenia „innych obowiązków dotyczących utrzymania czystości i porządku na terenie nieruchomości”.
Zmianę tę należy ocenić pozytywnie. Niewątpliwie wprowadza ona furtkę dla ustanowienia indywidualnych, lokalnych rozwiązań na terenie danej gminy. Trzeba jednak pamiętać, że owe obowiązki muszą być inne niż te, które u.c.p.g. wymienia w pozostałych punktach w art. 4 ust. 2a oraz w katalogu z ust. 2 przywołanego przepisu. Ponadto oczywiście owe „inne obowiązki” muszą bezwzględnie dotyczyć utrzymania czystości i porządku na terenie nieruchomości.

Przykład 4

Nie można zakazać, gdy są podstawy w przepisach
Rada gminy chciałaby zamieścić w regulaminie utrzymania czystości i porządku zakaz mycia i naprawy pojazdów samochodowych poza myjniami i warsztatami naprawczymi. I choć art. 4a ust. 2a pkt 8 u.c.p.g. pozwala wprowadzać w regulaminie „inne obowiązki dotyczące utrzymania czystości i porządku na terenie nieruchomości”, to umieszczenie w nim akurat takiego zakazu nie będzie możliwe. A to dlatego, że w tym właśnie zakresie obowiązuje art. 4 ust. 2 pkt 1 lit. d u.c.p.g., który stanowi o określeniu wymogów dla tej działalności (zgodnie z nim „Regulamin określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy dotyczące: wymagań w zakresie (…) mycia i naprawy pojazdów samochodowych poza myjniami i warsztatami naprawczymi”). Tym samym brak jest podstaw do zakazywania tego rodzaju działalności.
Uszczelnienie ulgi kompostownikowej
Warto wskazać na jeszcze jedną zmianę, w pośredni sposób odnoszącą się do treści regulaminów. Zgodnie z nowo dodanym art. 3 ust. 2d u.c.p.g. gmina może nie zapewniać odbiorów bioodpadów stanowiących odpady komunalne z nieruchomości zabudowanej jednorodzinnym budynkiem mieszkalnym, jeżeli właściciel tej nieruchomości korzysta ze zwolnienia kompostownikowego (tj. zwolnienia, o którym mowa w art. 6k ust. 4a u.c.p.g.), o ile regulamin przewiduje zwolnienie w całości z obowiązku posiadania pojemnika lub worka na te odpady (czyli gdy w regulaminie skorzystano z fakultatywnego elementu, o którym mowa w art. 4 ust. 2a pkt 4 u.c.p.g.).
Co przy tym ciekawe, wiele gmin już dotychczas w taki właśnie sposób działało – uznając, że w przypadku, gdy właściciel nieruchomości zgłosił w deklaracji przydomowy kompostownik, z którego tytułu korzysta ze wspomnianego powyżej zwolnienia, nie jest uprawniony do przekazywania bioodpadów stanowiących odpady komunalne (zwolnienie kompostownikowe oblicza się bowiem proporcjonalnie do zmniejszenia kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z gospodarstw domowych z niego korzystających, o czym wprost stanowi przywołany powyżej art. 6k ust. 4a u.c.p.g.).
WAŻNE! Postanowienie o nieodbieraniu bioodpadów stanowiących odpady komunalne z nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym, na której trafiają one do przydomowego kompostownika, a właściciel korzysta ze zwolnienia w tym zakresie, powinno zostać uregulowane w małym regulaminie.

co nowego w małym regulaminie

Jak już na wstępie wskazano, bardziej istotne zmiany z punktu widzenia gmin wprowadzono do przepisów stanowiących podstawę uchwalenia małego regulaminu. Takim mianem określa się uchwały (o których mowa w art. 6r ust. 3 u.c.p.g.) w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów, w zamian za uiszczoną przez właściciela nieruchomości opłatę śmieciową.
Co przy tym istotne, zmiany w art. 6r u.c.p.g., z wyjątkiem tych odnoszących się do możliwości dopłacania do gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi z innych źródeł niż opłata śmieciowa, pojawiły się dopiero na etapie prac sejmowych, więc na próżno jest szukać uzasadnienia do nich w uzasadnieniu do projektu nowelizacji.
Możliwość 1: Wprowadzenie ograniczenia w zakresie niektórych rodzajów odpadów
Pierwsza zmiana odnosząca się do małego regulaminu dotyczy art. 6r ust. 3a u.c.p.g. umożliwiającego wprowadzenie ograniczeń w zakresie wybranych frakcji odbieranych lub przyjmowanych przez punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).
Przepis art. 6r ust. 3a u.c.p.g. stale ewoluuje od czasu jego wprowadzenia z 1 lutego 2015 r. i przed wejściem w życie nowelizacji umożliwiał wprowadzenie mocą małego regulaminu ww. ograniczeń w zakresie ilości zużytych opon, odpadów wielkogabarytowych oraz odpadów budowlanych i rozbiórkowych, stanowiących odpady komunalne. Przed 6 września 2019 r. przepis ten umożliwiał również wprowadzenie ograniczeń w zakresie odpadów zielonych (obecnego odpowiednika bioodpadów stanowiących odpady komunalne).
Znowelizowany art. 6r ust. 3a u.c.p.g. utrzymuje możliwość wprowadzenia mocą małego regulaminu ograniczeń dotyczących ilości zużytych opon, odpadów wielkogabarytowych oraz odpadów budowlanych i rozbiórkowych, stanowiących odpady komunalne, wracając równocześnie poniekąd do sytuacji sprzed 6 września 2019 r. Ustawodawca zdecydował się bowiem na wprowadzenie możliwości ograniczenia również odpadów stanowiących części roślin, pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy. To nowe (częściowo stare) ograniczenie nawiązuje do możliwości, jaką daje art. 4 ust. 2a pkt 2 u.c.p.g., czyli przepis określający fakultatywne elementy regulaminu. Stanowi on bowiem, że rada gminy może w regulaminie postanowić o zbieraniu odpadów stanowiących części roślin pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy odrębnie od innych bioodpadów stanowiących odpady komunalne. Tym samym, jeżeli gmina zdecyduje się na takie rozdzielenie bioodpadów na dwie odrębne frakcje, to w stosunku do jednej z nich jest uprawniona do wprowadzenia ograniczeń w zakresie jej odbierania lub przyjmowania przez PSZOK.
Od czasu poprzedniej dużej zmiany u.c.p.g. (dokonanej z 6 września 2019 r. nowelizacją z 19 lipca 2019 r.) wiele gmin wiejskich i miejsko-wiejskich czekało na powrót do regulacji sprzed wejścia w życie tej nowelizacji.
Możliwość 2: Zmniejszenie częstotliwości odbioru odpadów w niektórych gminach
Przed 6 września 2019 r. w okresie od kwietnia do października częstotliwość odbierania niesegregowanych (zmieszanych) odpadów komunalnych oraz bioodpadów stanowiących odpady komunalne z budynków wielolokalowych nie mogła być rzadsza niż raz na tydzień, natomiast z budynków mieszkalnych jednorodzinnych nie mogła być rzadsza niż raz na dwa tygodnie, z wyłączeniem gmin wiejskich oraz części wiejskiej gmin miejsko-wiejskich. Z 6 września 2019 r. wykreślono jednak to wyłączenie odnoszące się do terenów wiejskich. W praktyce okazało się, że zmiana w tym zakresie znacząco, a przy tym w nieuzasadniony sposób, podrożyła koszty funkcjonowania całego gminnego systemu, co odbiło się na wysokości opłat śmieciowych uiszczanych przez właścicieli nieruchomości.
Najnowsza nowelizacja poprzez zmianę art. 6r ust. 3b u.c.p.g. wraca do rozwiązań pierwotnych, tj. w dalszym ciągu jest utrzymana minimalna częstotliwość odbierania niesegregowanych (zmieszanych) odpadów komunalnych oraz bioodpadów w okresie od kwietnia do października, jednakże nie dotyczy ona gmin wiejskich oraz części wiejskiej gmin miejsko-wiejskich, w przypadku których częstotliwość odbierania niesegregowanych (zmieszanych) odpadów komunalnych oraz bioodpadów stanowiących odpady komunalne może być rzadsza.©℗
Zuzanna Czeszak, Mateusz Karciarz
Tabela. Pozostałe zmiany wprowadzone nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach
Czego dotyczy Tak jest Tak będzie Zmieniane regulacje
Sprawozdawczość • Jednym z elementów sprawozdania składanego przez podmiot prowadzący instalację komunalną do gminy są dane o rodzajach i masie odpadów papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła poddanych recyklingowi i przygotowanych do ponownego użycia lub przekazanych w tym celu innemu posiadaczowi odpadów wraz ze wskazaniem procesu odzysku, któremu został poddany odpad.• Z kolei gminy składają do marszałka województwa i wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska sprawozdania, które mają zapewnić dokładniejsze monitorowanie masy odpadów komunalnych wytworzonych na ich terenie i przekazanych do składowania lub termicznego przekształcania. • Sprawozdanie będzie zawierać dane o rodzajach i masie wszystkich odpadów komunalnych, a nie tylko wybranych frakcji poddanych recyklingowi i przygotowanych do ponownego użycia.• Oprócz tego nowelizacja nakłada na wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) nowy obowiązek sprawozdawczy. Dotyczy on informacji o masie wytworzonych na terenie gminy odpadów komunalnych oraz o odpadach powstałych z przetworzenia odpadów komunalnych, które zostały przekazane do składowania lub termicznego przekształcania. • Art. 9oa ust. 2 pkt 1, art. 9xaa, art. 9q ust. 3 pkt 7, art. 9s ust. 3 pkt 7, art. 9tb ust. 1 pkt 8 i 9 u.c.p.g.Uwaga! Zmiany zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2022 r.
Pomiary poziomu hałasu w instalacjach • Podmiotami wykonującymi pomiary i pozyskującymi informacje o ewentualnym przekroczeniu dopuszczalnych norm stężenia hałasu są dziś zarówno organy ochrony środowiska, jak i główny inspektor ochrony środowiska (GIOŚ). • Nowe przepisy z katalogu podmiotów wykreślają GIOŚ, a co za tym idzie – zadania z zakresu kontroli staną się de facto wyłączną kompetencją właściwego organu ochrony środowiska – starosty. • Art. 115a ust. 1 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1219; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1535; dalej: p.o.ś.).
Kontrola Państwowej Straży Pożarnej • Dotychczas powiatowy komendant straży pożarnej przed wydaniem zakładowi pozwolenia na wytwarzanie odpadów dokonywał kontroli całej instalacji nawet w przypadku, gdy działalność miała być prowadzona w jej części. • Kontroli będzie poddawana instalacja lub jej część. • Art. 183c ust. 1 p.o.ś.
Czas magazynowania odpadów • Zgodnie z obowiązującymi jeszcze przepisami odpady mogą być magazynowane:– jeden rok – w przypadku odpadów określonego rodzaju (niebezpieczne, palne, zmieszane, komunalne i pochodzące z przetworzenia odpadów komunalnych),– trzy lata – w przypadku pozostałych rodzajów odpadów. • Wszystkie odpady, niezależnie od ich rodzaju, z wyjątkiem odpadów przeznaczonych do składowania, będą mogły być magazynowane do lat trzech. • Art. 25 ust. 4 ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 779; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 784; dalej: u.o.).
Poziom masy magazynowanych odpadów • Dziś przepis określa maksymalną łączną masę wszystkich rodzajów odpadów, które w tym samym czasie mogą być magazynowane. Suma ta nie może przekroczyć połowy masy wszystkich odpadów i są magazynowane w zakładzie w ciągu roku (zgodnie z zezwoleniem dotyczącym zbierania odpadów).• Przepis ten miał w założeniu wspomóc w walce z szarą strefą nielegalnego zwożenia i magazynowania nieograniczonej ilości odpadów. • Po nowelizacji nie ma już normy określającej maksymalną ilość odpadów mogących być magazynowanymi w jednym czasie przez podmiot posiadający na to zezwolenie. Przepis został uchylony. • Art. 25 ust. 4a u.o.
Weryfikacja prawidłowości magazynowania odpadów • Wojewódzki inspektor ochrony środowiska (WIOŚ), chcąc skontrolować prawidłowość magazynowania odpadów, może skorzystać z danych do logowania do systemu wizyjnego posiadacza odpadów wyłącznie w przypadkach określonych w art. 25 ust. 6g u.o. bez uprzedniej możliwości zweryfikowania, czy przekazane mu do logowania dane są prawidłowe i rzeczywiście umożliwiają dostęp do tego systemu. • Po wejściu w życie nowych regulacji WIOŚ zyska możliwość próbnego zalogowania się do systemu wizyjnego w terminie ustalonym z podmiotem, którego weryfikacja ta dotyczy. • Art. 25 ust. 6h u.o.
Kontrola miejsca magazynowania lub składowania odpadów • Obowiązku prowadzenia systemu wizyjnego nie stosowało się dotychczas tylko do popiołów, żużli, gipsów, fosfogipsów i wydobytej w trakcie robót budowlanych niezanieczyszczonej gleby lub ziemi. • Nowelizacja wprowadza zmianę, że obowiązku prowadzenia systemu wizyjnego nie stosuje się do odpadów wymienionych w załączniku nr 2a do ustawy (określającym niewyczerpujący wykaz kategorii odpadów niepalnych) oraz odpadów uznanych za niepalne zgodnie z art. 3 ust. 3c, niebędących odpadami niebezpiecznymi.• Celem zmiany jest zarówno obniżenie kosztów prowadzenia działalności w zakresie gospodarki odpadami, jak i zapewnienie równego traktowania podmiotów gospodarujących odpadami niepalnymi w tym zakresie. • Art. 25 ust. 6j u.o.
Czego dotyczy Tak jest Tak będzie Zmieniane regulacje
Kontrola instalacji i miejsc magazynowania odpadów • Ogólny charakter przepisów dotyczących kontroli powodował, że zazwyczaj kontrolą obejmowano całość instalacji, choć nie zawsze było to uzasadnione. • Po wejściu w życie nowelizacji kontroli będzie mogła być poddana tylko część instalacji, na której jest prowadzona działalność odpadowa. • Art. 41a ust. 1 i 2 u.o.
Kontrola instalacji objętej obowiązkiem uzyskania pozwolenia zintegrowanego • Zgodnie z p.o.ś instalacje wymagające pozwolenia zintegrowanego muszą spełniać wymagania ochrony środowiska wynikające z najlepszych dostępnych technik i nie mogą powodować przekroczenia granicznych wielkości emisyjnych. Dotychczas ocena tych wymagań była dokonywana zarówno przez WIOŚ, jak i przez organ właściwy do wydania pozwolenia zintegrowanego. • Po wejściu w życie nowych regulacji, jeżeli wniosek o przeprowadzenie kontroli będzie dotyczył instalacji objętej obowiązkiem uzyskania pozwolenia zintegrowanego, kontrola WIOŚ oraz postanowienie w przedmiocie spełnienia wymagań określonych w przepisach ochrony środowiska nie będą dotyczyć oceny wymagań, o których mowa w art. 204 ust. 1 p.o.ś. • Art. 41a ust. 2 u.o.
Zezwolenia na zbieranie lub przetwarzanie odpadów • W przypadku wydania przez WIOŚ postanowienia negatywnie opiniującego spełnienie wymagań określonych w przepisach ochrony środowiska właściwy organ jest zobligowany do odmówienia wydania zezwolenia odpadowego. • Mimo postanowienia WIOŚ negatywnie opiniującego będzie możliwe wydanie zezwolenia odpadowego, o ile organ stwierdzi, że niespełnienie wymagań określonych w przepisach ochrony środowiska, nie spowoduje powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzi ani dla środowiska. • Art. 41a ust. 4 u.o.
Punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) • W przypadku PSZOK, który jest prowadzonym samodzielnie przez gminę lub wspólnie z inną gminą czy gminami, nie trzeba zezwolenia na zbieranie tego typu odpadów. • Doprecyzowano, że zwolnieniu podlega jedynie PSZOK prowadzony samodzielnie przez gminę lub wspólnie z inną gminą lub gminami, lub przez związek metropolitalny bezpośrednio przez urząd obsługujący wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, gminną jednostkę budżetową lub gminny zakład budżetowy lub urząd obsługujący związek metropolitalny. • Art. 45 ust. 1 pkt 11 u.o.
Ważne terminy • Zgodnie z obowiązującymi jeszcze przepisami zezwolenie na zbieranie odpadów i zezwolenie na przetwarzanie odpadów wygasa z mocy prawa, jeśli podmiot nie podjął działalności przez dwa lata, od kiedy zezwolenie stało się ostateczne, tj. od kiedy upłynął bezskutecznie termin na wniesienie odwołania bądź strony zrzekły się prawa do wniesienia odwołania przed upływem terminu. • Czas na podjęcie działalności objętej pozwoleniem ma zostać skrócony do jednego roku, od kiedy zezwolenie stało się ostateczne. • Art. 48 pkt 4 u.o.
Unieszkodliwianie odpadów medycznych i weterynaryjnych • Obecnie podstawa do wydania ministerialnego rozporządzenia w tej kwestii jest nie do końca prawidłowo skonstruowana w dwóch odrębnych ustępach. • Modyfikacja upoważnienia ma na celu uporządkowanie przepisów rozporządzenia, by wyeliminować pojawiających się wątpliwości przez określenie podstawy do wydania rozporządzenia Ponadto uzupełniono upoważnienie o określenie warunków dla magazynowania odpadów medycznych i weterynaryjnych. • Art. 95 ust. 11 i 12 u.o.
Przepisy karne • Dziś zlecenie gospodarowania odpadami wbrew art. 27 ust. 2 u.o. podmiotom, które nie uzyskały wymaganych decyzji lub wpisu do rejestru, jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny (od 500 zł) bądź aresztu.• Nieprowadzenie ewidencji odpadów albo prowadzenie jej nieterminowo bądź niezgodnie ze stanem rzeczywistym jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny. • Zlecenie gospodarowania odpadami podmiotom, które nie uzyskały wymaganych pozwoleń, będzie zagrożone wymierzeniem administracyjnej kary pieniężnej w wysokości od 1000 zł (górny limit w wysokości 1 mln zł nie został zmieniony). Zgodnie z art. 46 ust. 1e u.o. wymierzenie trzech administracyjnych kar pieniężnych w ciągu 10 lat na kwotę przekraczającą 150 tys. zł spowoduje obligatoryjną odmowę wydania zezwolenia na zbieranie lub przetwarzanie odpadów i zakazem ubiegania się o nie przez 10 lat. • Art. 175 i art. 194 ust. 1 pkt 3a oraz art. 180 ust. 1 i art. 194 ust. 1 pkt 5b u.o.
Kary administracyjne • Dziś, w przypadku, gdy wymierza się karę po kolejny, nalicza się ją w podwójnej wysokości. • Po wejściu w życie nowelizacji tego zapisu nie będzie. Ustawodawca wyszedł z założenia, że WIOŚ jest w stanie samodzielnie ocenić skalę naruszenia i dobrać wysokość grzywny. • Art. 194a u.o.
©℗
Zuzanna Czeszak