Prawie co trzecie elektroniczne pismo jest wysyłane przez urzędników poza godzinami pracy. Ministerstwo Cyfryzacji tłumaczy to zmianą organizacji obsługi kancelaryjnej w pandemii i proponuje rozwiązania skracające czas korzystania z systemu.

W interpelacji nr 25086 posłanka zwróciła uwagę, że choć instytucje państwowe posiadające konta w ePUAP są zobowiązane wymieniać korespondencję właśnie z pomocą tej platformy, urzędnicy skarżą się na to, że jest ona zbyt obciążona. Jeśli chcą wysłać pismo (zwłaszcza z załącznikiem), muszą robić to poza godzinami pracy, bo między 8 a 16 próby korzystania z ePUAP często kończą się bowiem błędem „sesja wygasła” lub innym wymuszającym przeładowanie strony. Posłanka pytała: czy są planowane prace informatyczne, które mogłyby usprawnić działanie platformy, ile pism jest wysyłanych z urzędów poza godzinami ich pracy i ile nadgodzin generują przez to urzędnicy.
W odpowiedzi Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przyznał, że w czasach pandemii zanotowano wzrost zainteresowania usługami elektronicznymi, przez co zaobserwowano przypadki przeciążenia systemu ePUAP. Wiązało się to z brakiem dostępu do systemu dla części użytkowników. Zastrzegł jednak, że dotyczyły one najczęściej podmiotów, które prowadzą znaczną ilość korespondencji, nie wykorzystując do tego dedykowanych systemów do obsługi obiegu dokumentów. Zwrócił również uwagę, że wiele błędów przypisywanych ePUAP w rzeczywistości dotyczy systemów integrujących się z platformą lub błędów użytkowników.
Zapewnił, że działania związane z usprawnianiem systemu są prowadzone stale, m.in. 22 czerwca wdrożono opcję filtrowania wiadomości w skrzynce odbiorczej według zakresu dat, a administratorzy zyskali tę możliwość w systemie Urzędowych Poświadczeń Odbioru. Trwają też prace nad modułem odpowiedzialnym za archiwizację dokumentów wraz z załącznikami. Powstaje również wiele projektów, których uruchomienie odciąży system ePUAP, np. Elektroniczne Zarządzanie Dokumentacją w Administracji Publicznej, portal Gov.pl czy eDoręczenia.
Janusz Cieszyński poinformował, że z ok. 2,5 mln pism wysyłanych dziennie przez podmioty publiczne 30 proc. jest nadawanych w godzinach innych niż 8–16. Wskazuje, że taki wskaźnik utrzymuje się od początku pandemii (wtedy było to 20–25 proc.). Według niego to dowód, że przyczyną tego stanu rzeczy są zmiany organizacji pracy w urzędach, a nie konieczność wysyłania pism poza godzinami pracy. ©℗
Interpelacja nr 25086 w sprawie działania systemu ePUAP