Nasza spółka dostała karę 1000 zł na spóźnione powiadomienie starosty o zbyciu pojazdu na rzecz osoby prywatnej. Przekroczyliśmy termin jednak tylko dwa dni, i to wskutek nieobecności osoby decyzyjnej. Czy możemy kwestionować karę?
Artykuł 78 ust. 2 pkt 1 prawa o ruchu drogowym wymaga, by właściciel zarejestrowanego pojazdu zawiadomił starostę w terminie nieprzekraczającym 30 dni o nabyciu lub zbyciu pojazdu. A zatem nie ma wątpliwości, że obowiązek administracyjny powiadomienia starosty o zbyciu pojazdu ciąży m.in. na jego zbywcy i to w ściśle określonym terminie. Co więcej, ustawodawca spenalizował brak wykonania ww. obowiązku w art. 140mb pkt 2 prawa o ruchu drogowym, z którego wynika, że „Kto: (…) będąc właścicielem pojazdu zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisowi art. 78 ust. 2 pkt 1 nie zawiadamia starosty o nabyciu lub zbyciu pojazdu – podlega karze pieniężnej w wysokości od 200 do 1000 zł”. Owa kara pieniężna jest nakładana w drodze decyzji administracyjnej przez starostę. Ustalając jej wysokość, uwzględnia się zakres naruszenia, powtarzalność naruszeń oraz korzyści finansowe uzyskane z tytułu naruszenia ustawy.
Kwestią wtórną jest jednak zasadność nałożonej kary.
Pozostało
64%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama