Wniesienie skargi na bezczynność po zakończeniu przez organ prowadzonego postępowania
|
Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 czerwca 2020 r., sygn. akt II OPS 5/19
|
Wniesienie skargi na bezczynność po zakończeniu przez organ administracji publicznej prowadzonego postępowania poprzez wydanie decyzji ostatecznej stanowi przeszkodę w merytorycznym rozpoznaniu takiej skargi.
|
Uchwała NSA ujednolici rozbieżne orzecznictwo w zakresie możliwości merytorycznego rozpoznania przez sąd administracyjny skargi na bezczynność (przewlekłość) w sytuacji, gdy organ zakończył już postępowanie i wydał decyzję ostateczną, jednak w okresie poprzedzającym jej wydanie obiektywnie dopuścił się bezczynności (przewlekłości). Przedstawiony problem był rozbieżnie oceniany i rozstrzygany w orzecznictwie sądów administracyjnych. Z jednej strony sądy przyjmowały, że zakończenie postępowania przed wniesieniem skargi wyłącza możliwość uwzględnienia skargi na bezczynność lub przewlekłość (por. np. wyrok NSA z: 8 lipca 2015 r., sygn. akt I OSK 238/15; 15 maja 2015 r., sygn. akt I OSK 1329/14; wyrok WSA w Krakowie z 29 września 2016 r., sygn. akt II SAB/Kr 134/16; wyrok WSA we Wrocławiu z 30 stycznia 2018 r., sygn. akt III SAB/Wr 41/17; wyrok WSA w Warszawie z 27 marca 2018 r., sygn. akt I SAB/Wa 661/17; wyrok WSA w Krakowie z 18 listopada 2018 r., sygn. akt II SAB/Kr 146/18; wyrok WSA w Gliwicach z 24 października 2018 r., sygn. akt IV SAB/Gl 179/18, wyrok WSA w Warszawie z 29 czerwca 2018 r., sygn. akt VII SAB/Wa 29/18). Z drugiej zaś strony nie są odosobnione orzeczenia, w których sądy administracyjne przyjmowały stanowisko odmienne, akcentując konieczność ochrony podmiotów skarżących przez przyznanie im prawa do uzyskania wyroku, który stwierdza dopuszczenie się przez organ w toku postępowania bezczynności (por. np. wyroki NSA z: 4 listopada 2015 r., sygn. akt II OSK 576/15; 4 listopada 2015 r., sygn. akt II OSK 591/15; wyrok WSA w Poznaniu z 9 marca 2016 r., sygn. akt IV SAB/Po 6/16). W nawiązaniu do tych rozbieżności NSA wskazał, że niedopuszczalna jest skarga na bezczynność wniesiona po zakończeniu postępowania administracyjnego. Uzasadniając swój pogląd, NSA podał, że przyjęcie koncepcji nielimitowanego żadnym terminem prawa do złożenia skargi na bezczynność jest nie do zaakceptowania z kilku względów. Po pierwsze pozostaje w sprzeczności z istotą skargi na bezczynność (przewlekłość), stanowiącej inicjowany na drodze sądowej protest wobec stanu czy to bezczynności, czy przewlekłości. Po wtóre dopuszczenie otwartego terminu do wniesienia skargi na bezczynność narusza przyjęty w procedurze administracyjnej i sądowoadministracyjnej system wnoszenia środków zaskarżenia co do zasady ograniczonych terminem. Wreszcie równie ważny jest praktyczny wymiar przyjęcia otwartego terminu do złożenia skargi na bezczynność (przewlekłość), w wyniku przyjęcia którego – zarówno w kilkanaście, jak i w kilkadziesiąt lat po zakończeniu postępowania i załatwieniu sprawy – dopuszczalne będzie prawo do skargi na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania.
|
Zakres kompetencji komisji skarg, wniosków i petycji
|
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 kwietnia 2020 r., sygn. akt I OSK 2909/19
|
Komisja skarg, wniosków i petycji nie może narzucić radzie gminy treści uchwały, jaką ta ma podjąć. Nie jest również uprawniona do samodzielnego udzielania odpowiedzi na składane do rady skargi. Komisja ta natomiast może w tym zakresie przygotować stosowną opinię.
|
NSA wyjaśnił tryb rozpatrywania skargi wniesionej do rady gminy na działalność włodarza. Wskazał ponadto, że samorządowe ustawy ustrojowe wskazują jednoznacznie, że to rada gminy/powiatu/sejmik rozpatrują skargi, wnioski i petycje. Zdaniem NSA utworzenie komisji nie powoduje zatem, że to ten organ wewnętrzny ma dokonać rozpatrzenia skargi – czyni to rada. NSA zwrócił uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. Otóż skarga wniesiona w trybie działu VIII k.p.a. uruchamia jednoinstancyjne postępowanie uproszczone, które kończy się czynnością materialno-techniczną przez pisemne zawiadomienie o sposobie rozpoznania skargi przez organ do tego właściwy. Gdy organem tym jest organ kolegialny (a takim jest rada/sejmik), to czynność taka przybiera formę uchwały. Uchwała organu jednostki samorządu terytorialnego podjęta na podstawie art. 227 k.p.a. jest taką samą czynnością informującą o sposobie załatwienia skargi, jak czynności innych organów wymienionych w art. 229 k.p.a, którym uchwała nie jest przypisana jako prawna forma działania. Tym samym nie może zastąpić zawiadomienia o sposobie załatwienia skargi udział wnoszącego skargę w pracach komisji skarg, wniosków i petycji, bądź zawiadomienie o terminie sesji, na której będzie rozpoznawana skarga.
|
Określenie przez radę gminy zasad, na jakich przysługuje radnemu dieta
|
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 lutego 2020 r., sygn. akt II OSK 1042/18
|
Upoważnienie wynikające wprost z art. 25 ust. 4 u.s.g stanowi podstawę do podjęcia odrębnej uchwały w zakresie przyznawania diet i zwrotu kosztów podróży radnego – bez konieczności wzmiankowania tej kwestii w treści statutu gminy.
|
W komentowanym orzeczeniu NSA wyjaśnił, że w statucie (będącym przedmiotem orzekania) gmina, wprowadzając regulacje dotyczące diet i kosztów podróży radnych, przekroczyła uprawnienie. NSA podkreślił, że kwestia ta nie mieści się w pojęciu „określanie organizacji wewnętrznej oraz trybu pracy organów gminy”. Sąd wyjaśnił ponadto, że rada gminy ma kompetencje do określenia jedynie zasad, na jakich radnemu przysługuje dieta. Do zasad, na jakich przysługuje dieta, należy określenie jej wysokości. Przy tym przyjmuje się, że nie jest ona wynagrodzeniem za pracę, a ma stanowić ekwiwalent utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu przedstawicielskiego. Do zasad należy też regulacja uzależniająca wysokość diety od zakresu obowiązków oraz ograniczenie wysokości z powodu nie uczestnictwa w pracach rady. NSA podał, że rada gminy ma pozostawioną swobodę w ustaleniu zasad, na jakich radnemu przysługuje dieta. Radny ma zatem prawo do diety, o czym przesądza wprost art. 25 ust. 4 u.s.g., ale co do zasad, na jakich przysługuje dieta, wiążące są zasady określone przez radę. Te zaś rada powinna określić w odrębnej uchwale. NSA wyjaśnił również, że uchwały dotyczące diet i wynagrodzeń członków zarządu oraz innych pracowników samorządowych, tak jak i inne przepisy będące aktami prawa miejscowego, powinny czerpać swoją moc z ustaw, a nie wcześniej podjętych uchwał.
|
Rozpatrzenie niepodpisanego pisma jako rażące naruszenie prawa
|
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie z 31 sty-cznia 2020 r., sygn. akt I SA/Lu 682/19
|
Rozpatrzenie niepodpisanego pisma następuje z rażącym naruszeniem prawa, a będąca wynikiem takiego rozpatrzenia decyzja (postanowienie) dotknięta jest wadą nieważności z przyczyny, o której mowa w art. 156 par. 1 pkt 2 k.p.a. Stwierdzenie takiej wady przez organ II instancji zobowiązuje ten organ do uchylenia postanowienia dotkniętego wadą nieważności i przekazania sprawy organowi I instancji do ponownego rozpatrzenia na podstawie art. 138 par. 2 w związku z art. 144 k.p.a.
|
Jednym z koniecznych wymogów formalnych, stawianych wszystkim pismom procesowym składanym w postępowaniu administracyjnym (na gruncie przepisów k.p.a.), jest podpisanie podania przez wnoszącego, co wynika wprost z art. 63 par. 3 k.p.a. Wyrok lubelskiego WSA oznacza, że rozpatrzenie pisma niepodpisanego następuje z rażącym naruszeniem prawa, a będąca wynikiem takiego rozpatrzenia decyzja bądź postanowienie dotknięta jest wadą nieważności z przyczyny wskazanej w art. 156 par. 1 pkt 2 k.p.a. Oznacza to, że w przypadku, gdy w danej sprawie nie było prawidłowo wniesionego zażalenia (bo brakowało w nim podpisu strony), to organ bez podstawy prawnej występuje w charakterze organu odwoławczego. Bez podstawy prawnej jest wówczas wydane rozstrzygnięcie (czyli merytorycznie odniesienie do zarzutów) do „zażalenia”, które wobec braku formalnego nie stanowiło skutecznie wniesionego środka zaskarżenia.
|
Wykorzystanie mienia komunalnego gminy przez radnego
|
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 30 stycznia 2020 r., sygn. akt II OSK 34/20
|
Przy wykładni i stosowaniu art. 24f ust. 1 u.s.g. konieczny jest pewien automatyzm – w celu wytworzenia korzystnych dla funkcjonowania organów władzy samorządowej standardów postępowania. Radny, który świadczy za wynagrodzeniem usługi na rzecz gminy, nie jest w pełni niezależny od wójta lub kierownika tej jednostki organizacyjnej. Uzasadnia to wykładnię polegającą na szerokim rozumieniu użytego w tym przepisie pojęcia „mienie komunalne gminy” i objęcie nim także środków pieniężnych.
|
Stosownie do art. 24f ust. 1 u.s.g., radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. Powyższy zakaz służy wyeliminowaniu sytuacji, gdy radny przez wykorzystywanie swojej funkcji uzyskiwałby nieuprawnione korzyści dla siebie lub bliskich. W sprawie rozstrzygniętej przez NSA radny będący jednocześnie przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą zawierał każdego roku umowy z jednostką organizacyjną gminy, tj. z gminnym ośrodkiem pomocy społecznej. Zlecenia każdorazowo polegały na wydawaniu artykułów spożywczych i chemicznych uprawnionym osobom. Za wydany towar następowała zapłata należności w terminie 14 dni od dnia otrzymania faktury. Rada gminy stwierdziła wygaśnięcie mandatu. Radny się z tym nie zgadzał, uważał, że nie korzystał z mienia komunalnego. Bronił się przy tym, twierdząc, że o ile zapłata z tytułu sprzedaży artykułów spożywczych jest realizowana przez GOPS, to środki, z których jest ona dokonywana, utraciły status „należących do gminy”, w związku z przyznaniem ich (w drodze decyzji) osobie uprawnionej. Według niego są to zatem środki należące do osoby uprawnionej (a nie gminy). NSA uznał, że wypłacone radnemu wynagrodzenie z tytułu dokonywania określonej czynności jest kwalifikowane jako prowadzenie przez radnego działalności z wykorzystaniem mienia komunalnego. Wynagrodzenie stanowi mienie gminy, a zapłata za wykonane usługi objęte umową (czy jak w tej sprawie zapłata należności za wydany towar) stanowi korzystanie z mienia komunalnego. Tak więc zapłata należności za wydany towar ze środków z budżetu gminy należy zakwalifikować jako prowadzenie przez radnego działalności z wykorzystaniem mienia komunalnego. NSA opowiedział się za szerokim rozumieniem pojęcia „mienie komunalne gminy”. Uznał, że mieszczą się w nim także środki pieniężne. Nie jest w związku z tym istotne, że radny, wykonując zawartą w ramach prowadzonej działalności gospodarczej umowę, nie korzystał z żadnych nieruchomości i ruchomości stanowiących własność gminy. Korzystanie przez samorządowca z mienia komunalnego gminy przy prowadzonej przez niego działalności gospodarczej polegało na tym, że otrzymywał zapłatę za zlecone usługi z budżetu gminy.©℗
|