Ośrodki pomocy społecznej informują seniorów o możliwości zapisania się na szczepienie. Część z nich pomaga w organizacji transportu dla osób mających trudności z poruszaniem się.

25 stycznia mają ruszyć szczepienia etapu I Narodowego Programu Szczepień. Jako pierwsi będą mogli im się poddać seniorzy z grupy wiekowej 70+. Sprawna organizacja przedsięwzięcia jest dużym wyzwaniem dla gmin. Wśród instytucji, które biorą udział w przygotowaniach, ważną rolę odgrywają ośrodki pomocy społecznej (OPS).
Ulotka z informacją
Pełnią one istotną funkcję, bo znaczną grupę osób, którym na co dzień pomagają, stanowią właśnie seniorzy. Pierwszym działaniem, w które się angażują, jest przekazywanie im informacji dotyczących szczepień.
– Znamy naszych podopiecznych. Dlatego zanim jeszcze ruszyła rejestracja, sprawdziliśmy osoby spełniające kryteria pierwszego etapu. Pracownicy socjalni poinformowali ich telefonicznie o obowiązujących zasadach, m.in. o tym, jak się zarejestrować, co jest do tego potrzebne, gdzie będą odbywać się szczepienia i gdzie mogą szukać informacji – mówi Marta Tokarska, dyrektor OPS w Policach.
Magdalena Suduł, rzecznik MOPR w Lublinie, dodaje, że o szczepieniach powiadamiają opiekunki środowiskowe wykonujące usługi w miejscu zamieszkania seniorów.
– Miasto opracowało własne ulotki zawierające podstawowe informacji potrzebne do zaszczepienia, które są rozdawane w trakcie wizyt w terenie. Mamy też oczywiście komunikat na stronie internetowej – wskazuje Krzysztof Soberka, dyrektor OPS w Kluczborku.
Małgorzata Burak, dyrektor MGOPS w Wieruszowie, zwraca uwagę, że niektóre osoby, zwłaszcza te, które nie mogą liczyć na pomoc rodziny, a potrzebują pomocy przy zarejestrowaniu się, mogą zgłosić się w tej sprawie do pracownika socjalnego.
Pomoc w dopełnieniu formalności zapewniają też opiekunki środowiskowe. – Do zakresu wykonywanych przez nie czynności należy pomoc w dotarciu do poradni lekarskiej i wykupywanie recept. Jeśli więc senior wyrazi taką chęć, opiekunka może towarzyszyć mu w trakcie szczepienia – podkreśla Magdalena Suduł.
Telefon po terminie
Jednym z zadań powierzonych gminom w ramach programu szczepień jest organizowanie transportu dla osób, które mają trudności w samodzielnym dotarciu do punktu szczepień przeciwko COVID-19. Niektóre samorządy korzystają przy tym ze wsparcia OPS.
– 15 stycznia uruchomiliśmy w ośrodku specjalny telefon, pod który seniorzy mogą dzwonić, aby zamówić dowóz na szczepienie. Zapisujemy ich dane i przekazujemy do pracownika urzędu miasta, który odpowiada za koordynację transportu – wyjaśnia Dariusz Korneluk, dyrektor MOPS w Hrubieszowie. Dodaje, że na razie dzwoniły osoby, które chciały dowiedzieć się więcej na temat technicznych szczegółów związanych z dowozem, natomiast nikt jeszcze nie poprosił o umówienie transportu na konkretną datę.
Telefoniczne lub e-mailowe zgłoszenia od osób, które nie są w stanie same dojechać na wakcynację, zbiera również MGOPS w Krotoszynie i przesyła do centrum zarządzania kryzysowego, które odpowiada za realizację dowozu.
MOPR w Szczecinie z kolei zajmuje się jego organizacją bezpośrednio. – Mogą z niego skorzystać posiadający orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności z kodem R (upośledzenie narządu ruchu) lub N (choroby neurologiczne) oraz inne osoby, które skończyły 70 lat i mają trudności w dotarciu do punktu szczepień – tłumaczy Maciej Homis, rzecznik MOPR w Szczecinie.
Dodaje, że osoba spełniająca te kryteria powinna zamówić transport dopiero wtedy, gdy będzie miała już wyznaczony termin i godzinę szczepienia. W związku z tym, że wiele seniorów nie wie, kiedy dokładnie będą zaszczepieni, zostało przyjętych zaledwie 11 zgłoszeń o potrzebie transportu.
Małe zainteresowanie
OPS podkreślają, że choć są chętne i gotowe, aby wspierać swoich podopiecznych, na razie nie ma dużego zainteresowania ich pomocą. Ich zdaniem może to wynikać z tego, że akcja szczepień jest bardzo rozpowszechniona dzięki mediom i znaczna grupa seniorów wie, co trzeba zrobić.
– Mamy nie tylko pracowników, ale i wolontariuszy, którzy mogą pomagać chociażby przy rejestracji, ale na razie nie mamy zgłoszeń – potwierdza Norbert Paprota, dyrektor MOPS w Bochni.
Dodaje, że taka sytuacja może wynikać również z tego, że osoby starsze, które z racji swojego stanu zdrowia na co dzień korzystają z usług medycznych, radzą sobie całkiem dobrze w ich załatwianiu. Stąd nie mają teraz większych problemów z rejestracją na szczepienia. ©℗