W Łodzi Krajowa Izba Odwoławcza przygląda się przetargom w dwóch z pięciu sektorów, na jakie podzielono miasto. Kraków mówi wprost, że w razie problemów znajdzie zastępcę, który po 1 lipca będzie odbierał odpady od mieszkańców bez przetargu. Jednak w jeszcze gorszej sytuacji są małe gminy, gdzie do przetargów na odbiór odpadów zgłosiły się pojedyncze firmy, narzucając za swoje usługi abstrakcyjne stawki.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama