Większość zaskarżonych przepisów janosikowego jest zgodna z ustawą zasadniczą - uznał Trybunał Konstytucyjny. Za niezgodny z ustawą zasadniczą uznano jeden z zaskarżonych przepisów.

O zbadanie przepisów wprowadzających janosikowe wnioskowały władze Warszawy i Krakowa, płacące znaczne kwoty na utrzymanie biedniejszych regionów. Sędziowie wyjaśniali, że potrzeba istnienia opłat nie została zakwestionowana, wątpliwości budzi jedynie sposób ich realizacji.

Zdaniem Trybunału, częściowo niezgodny z konstytucją jest przepis, który niedokładnie określa kryteria, jakimi ma kierować się minister finansów przy ustalaniu tzw nadwyżki z janosikowego. Ta część przepisu będzie nieważna po ogłoszeniu wyroku w Dzienniku Ustaw. Przepis jest dysfunkcjonalny - wyjaśniał sędzia Piotr Tuleja. Jak zaznaczał, ustawa musi wskazać dyrektywę na której minister finansów może dzielić tzw. resztówki z janosikowego.

Władze Warszawy i Krakowa skarżyły też metodologię naliczania janosikowego, która nie uwzględnia że duże miasta mają też większe w porównaniu z innymi wydatki. Tutaj, jak zaznaczał sędzia Tuleja zasada proporcjonalności, na którą powoływały się metropolie, nie ma uzasadnienia. Jak zaznaczył, zasadę proporcjonalności Trybunał może stosować tylko wtedy, kiedy ocenia ingerencję ustawodawcy w prawa jednostki. W tym przypadku ta zasada się nie stosuje i to ustawodawca decyduje o modelu wypłat wyrównawczych

Zdaniem Trybunału, przepisy regulujące naliczanie janosikowego w razie pogorszenia się sytuacji gospodarczej mogą być sprzeczne z konstytucją. TK wyśle do parlamentu postanowienie sygnalizacyjne, w którym wskaże, że ustawa wprawdzie mieści się w ramach konstytucji, ale może niebezpiecznie ingerować w finanse gminy.

Kraków i Warszawa niezadowolone z decyzji TK o "janosikowym"

To żółta kartka dla sejmu - tak prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz komentuje dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie janosikowego.

Zdaniem prezydent Warszawy, dzisiejsze orzeczenie Trybunału to sygnał dla posłów, że muszą zmienić ustawę. Jak dodała, system jest dysfunkcjonalny i chaotyczny, co częściowo można było usłyszeć w dzisiejszym uzasadnieniu postanowienia Trybunału.

Władze Krakowa także są rozczarowane decyzją Trybunału Konstytucyjnego w sprawie "Janosikowego".

W krakowskim Magistracie posiedzenie Trybunału śledzone było od samego rana, mówi Monika Chylaszek - rzeczniczka prezydenta Majchrowskiego. "Kraków jest rozczarowany decyzją. Liczyliśmy na to, że zostanie orzeczona niezgodność z Konstytucją" - powiedziała Chylaszek.

Co roku Kraków na rzecz biedniejszych gmin oddaje ponad 60 milionów złotych.