Powiaty domagają się pilnej zmiany ustawy o finansach publicznych
66 proc. powiatów w przyszłym roku nie uchwali budżetów. Zabraknie im pieniędzy na inwestycje, będą miały olbrzymie problemy z obsługą zadłużenia. Związek Powiatów Polskich prosi rząd o pomoc, ponieważ nie będzie pieniędzy na inwestycje, drogi i szpitale.
66 proc. powiatów w przyszłym roku nie uchwali budżetów. Zabraknie im pieniędzy na inwestycje, będą miały olbrzymie problemy z obsługą zadłużenia. Związek Powiatów Polskich prosi rząd o pomoc, ponieważ nie będzie pieniędzy na inwestycje, drogi i szpitale.
Sytuacja finansowa powiatów pogarsza się od lat, ale w przyszłym roku czeka je finansowy paraliż. Wszystko przez art. 243 ustawy o finansach publicznych. Przepis przewiduje wprowadzenie nowego wskaźnika zadłużenia w samorządach, który będzie ustalany indywidualnie dla każdej jednostki.
Wskaźnik ma obowiązywać do budżetów ustalanych na rok 2014. Jeśli powiat nie spełni wymogów określonych w art. 243, to rada powiatu nie będzie mogła uchwalić budżetu. A to powiaty finansują drogi, wydają prawa jazdy i dowody rejestracyjne, utrzymują szpitale i zajmują się przeciwdziałaniem bezrobociu.
– Taki stan prawny powoduje, że samorządy, które dotychczas nie powiększały swojego zadłużenia, a które chcą w przyszłości inwestować, nie mogą zaciągnąć kredytów, bo mimo dobrej sytuacji finansowej nie spełnią wymagań związanych z nowym wskaźnikiem – stwierdza Jan Grabkowski, starosta poznański i wiceprezes Związku Powiatów Polskich (ZPP).
Z przeprowadzonych przez związek symulacji wynika, że obecnie – bez zaciągania nowych zobowiązań – dwie trzecie powiatów nie byłoby w stanie podjąć uchwał budżetowych.
Problem potęgują również przepisy dotyczące janosikowego. Jak mówi Jan Grabkowski, te jednostki, które je płacą na rzecz biednych powiatów, są karane dwa razy. Zabiera się im dochody, a wpłata jest traktowana jako wydatek bieżący, który pogarsza nowy wskaźnik zadłużenia.
Dlatego powiaty domagają się pilnej nowelizacji ustawy o finansach publicznych i zmiany wskaźnika.
Dramatyczne prognozy potwierdzają eksperci od finansów publicznych. – Nowy wskaźnik zadłużenia na 2014 r. postawi powiaty w sytuacji krytycznej – mówi dr Tomasz Strąk z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego.
Przyczyną jest systemowy brak dochodów powiatów. Około 85 proc. środków finansowych powiatów to pieniądze przekazywane z budżetu państwa. Problem w tym, że samorządy nie mogą ich wydać np. na inwestycje. Rząd przekazuje im pieniądze na z góry określone zadania.
– Powiaty nie uzyskują też dochodów pochodzących z podatków i opłat lokalnych. Nie mają także znaczącego majątku, w tym nieruchomości – dodaje Tomasz Strąk.
Zdaniem dr. Michała Bitnera z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego powiaty wymagają wzmocnienia finansowego. – Potrzebna jest głęboka reforma dochodów – uważa ekspert. Mogłyby one otrzymać część wpływów z PIT.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama