Stołeczni radni podczas czwartkowej sesji Rady Miasta przyjęli projekt stanowiska, który jest przeciw podziałowi Mazowsza, czyli oddzieleniu regionu stołecznego od reszty woj. mazowieckiego.

Podczas sesji radni zajęli się "Projektem-stanowiskiem Rady m.st. Warszawy w sprawie wydzielenia z regionu Mazowsza dwóch odrębnych województw". Stanowisko to wyraża sprzeciw wobec takiego podziału. Za było 40 radnych, a 19 przeciw. Nikt się nie wstrzymał.

Magdalena Roguska (KO) wiceprzewodniczącą Rady m.st. Warszawy, która mówiła o tym stanowisku przypomniała, że nie jest to nowa propozycja i była ona już wielokrotnie wysuwana przez polityków PiS i wielokrotnie też się z niej wycofywano. "Tutaj liczymy na to, że pod wpływem kolejnych protestów i apeli samorządowców z całego Mazowsza, rządzący zrezygnują" – powiedziała radna. Jak dodała, efektem takiego podziału byłoby to, że Mazowsze bez Warszawy stało by się biedne.

Radny PiS, Wiktor Klimiuk zwrócił jednak uwagę, że rozmowa toczy się o niczym, ponieważ na razie jest to fakt medialny. "Obecnie nie ma żadnego projektu" - przypomniał.

Temat wyodrębnienia Warszawy i jej przyległości z woj. mazowieckiego pojawił się pod koniec lipca po doniesieniach medialnych w tej sprawie. Politycy PiS przyznawali, że trwają prace nad projektem, natomiast nie wiadomo, kiedy miałby być on dostępny publicznie i kiedy zostanie wniesiony do Sejmu.

W połowie września marszałek Mazowsza Adam Struzik, wiceszef PSL, mówiąc na ten temat, stwierdził, że nie wyklucza referendum w sprawie podziału województwa mazowieckiego, gdy pojawi się konkretny projekt, dotyczący podziału. "Akcja referendalna ma wtedy sens, jeśli pojawi się konkretny projekt ustawy. Informacje, które przychodzą z rządu mówią, że trwają prace" – mówił w połowie września Struzik podczas konferencji prasowej w Płocku (woj. mazowieckie).

Wcześniej, na początku września, europoseł PiS Adam Bielan pytany w TVP 1, czy rzeczywiście już od 1 stycznia faktem może stać się plan dotyczący podziału Mazowsza na dwa województwa: mazowieckie i warszawskie, odparł: "Nie jest to wykluczone". "Uważam, że to jedyne możliwe rozwiązanie, żeby przyspieszyć rozwój takich miast jak Radom, Siedlce, Ostrołęka, czy również bardzo bogaty - dzięki obecności Orlenu - Płock" - powiedział m.in. Bielan.